Reklama

Aspekty

Wokół powołań

Rozeznanie

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 32/2022, str. VIII

[ TEMATY ]

rozeznanie powołania

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Katarzyna Krawcewicz: Rozeznawanie powołania. Co to oznacza w praktyce?

Ks. Tadeusz Kuźmicki: Człowiek, który chce rozeznać powołanie, musi zapytać samego siebie: gdzie chcę moje życie ulokować? Komu chcę je ofiarować? Intuicyjnie czujemy, że nasze życie jest w naszych dłoniach, ale też, że jest ono dla kogoś. Nasze życie zawsze jest po to, żeby je podarować Panu Bogu i drugiemu człowiekowi. I kiedy tak się zastanawiamy, pojawia się taki dreszczyk niepewności. W młodości wiele drzwi stoi przed nami otworem, ale z biegiem czasu pojawia się poczucie, że trzeba się wreszcie na coś zdecydować, pójść konkretną drogą. Kiedy tego unikamy, zaczynamy czuć, że nie udało się nam zrealizować własnego życia.

Reklama

Czy istnieją jakieś ogólne zasady takiego rozeznawania?

Rozeznawanie powołania w skrócie polega na trzech krokach. Pierwszym jest refleksja w swoim wnętrzu. Następnym krokiem jest podzielenie się tym z osobą zaufaną. I wreszcie podzielenie się tym z Kościołem. I tu może pojawić się zdziwienie – bo o ile przy drodze kapłańskiej jest to oczywiste, to przecież mało kto idzie do księdza pytać, czy ma żyć w małżeństwie. A jednak jest taki moment. Dzieje się to chociażby podczas rozmowy z narzeczonymi w kancelarii parafialnej. Wtedy to kapłan stawia pytania o wolę i motywacje wejścia w związek małżeński, a następnie potwierdza decyzję narzeczonych i dopiero później odbywa się ślub. To również jest rozeznanie przez Kościół.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Bez względu na to, którą drogę wybierzemy, potrzebujemy odwagi, żeby pójść do przodu. Tutaj właśnie potrzeba przestrzeni wiary, zaufania Panu Bogu, ale też sobie, drugiemu człowiekowi, wspólnocie Kościoła. Jeśli chcesz zrobić ten krok, musisz uznać swoją ograniczoność i ograniczoność drugiego człowieka.

– Ale skąd mamy wiedzieć, że to dla nas dobra droga?

Warto się zastanowić nad tym, co przynosi nam więcej pokoju. Może się zdarzyć, że człowiek się wystraszy. Pomyśli na przykład, że droga małżeńska jest za bardzo wymagająca, i że mimo wszystko łatwiej będzie żyć w samotności, czy np. zostać księdzem. Pójście taką ścieżką nie będzie odpowiedzialne. Nie chodzi o wybranie drogi łatwiejszej. Chodzi o wybranie takiej, na której czuję, że będę mógł prawdziwie poświęcić swoje życie komuś drugiemu, że będę mógł się zaangażować cały, i że to poświęcenie będzie mi dawało szczęście i radość.

Nie należy idealizować. Trzeba patrzeć realnie, być gotowym również na pewne przeciwności. Przecież także życie ziemskie Pana Jezusa nie było wolne od cierpienia. Ale nie jesteśmy sami. Pan Bóg nam towarzyszy i wierzymy, że zawsze będzie to robił.

Co jeszcze ks. Tadeusz Kuźmicki mówi o rozeznawaniu powołania? Szukajcie na stronie aspekty.niedziela.pl .

2022-08-03 09:55

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kapłan wielu pasji

Niedziela szczecińsko-kamieńska 52/2023, str. IV-V

[ TEMATY ]

rozeznanie powołania

Ks. Robert Gołębiowski

W tym roku reprezentował Polskę w Drużynowych Mistrzostwach Świata w rajdach Enduro na motocyklach klasycznych zakończonych w Hiszpanii

W tym roku reprezentował Polskę w Drużynowych Mistrzostwach Świata w rajdach Enduro na motocyklach klasycznych zakończonych w Hiszpanii

Wielu księży potrafi ewangelizować na różne sposoby docierając z przekazem ewangelicznym do licznych ludzkich serc. Jednym z nich jest ks. kan. Marian Augustyn, którego poprosiliśmy o podzielenie się swoimi nietypowymi pasjami.

Ks. Robert Gołębiowski: Aby przybliżyć szerokie spectrum różnorodnych działań poproszę najpierw o scharakteryzowanie słowa: powołanie. Ks. Marian Augustyn: Myślę, że powołania nie można zawęzić tylko do jednego aspektu, czyli życia duchownego. W codzienności mówimy o lekarzach, nauczycielach czy innych profesjach, które są także z powołania. Powołanie zakłada osobiste zaangażowanie i pasję do tego, co się robi, a za tym idzie realizacja swoich talentów, czyli darów Bożych, które najpierw od Boga otrzymujemy, a potem – rozpoznajemy i nimi służymy. Aczkolwiek z racji na specyfikę posługi, która ma przygotować człowieka do życia wiecznego z Bogiem, na pewno powołanie kapłańskie ma swój wyjątkowy charakter.
CZYTAJ DALEJ

Francja: profanacja w bazylice Sacré-Coeur; mężczyzna krzyczał „Allahu Akbar”, wchodząc na ołtarz

2025-07-11 21:12

[ TEMATY ]

Francja

profanacja

Adobe Stock

Bazylika Sacré-Cœur

Bazylika Sacré-Cœur

Portal tribunechretienne.com informuje, że w poniedziałek, 7 lipca, mężczyzna wszedł na ołtarz bazyliki Sacré-Cœur, trzykrotnie krzycząc „Allahu Akbar” w biały dzień, na oczach wiernych i zwiedzających.

Osoba ta, która nie miała przy sobie broni, brutalnie uderzyła pracownika obsługi technicznej, który przybył na interwencję, zanim została obezwładniona przez funkcjonariuszy ochrony, a następnie przez żołnierzy z Sentinel Force. Zidentyfikowany jako Tigan Cheikh L., został zatrzymany.
CZYTAJ DALEJ

Lycarion May błogosławiony: przykład pokoju w podzielonym świecie

2025-07-13 09:22

[ TEMATY ]

Bł. Lycarion May

Vatican Media

Błogosławiony Lycarion May

Błogosławiony Lycarion May

Naśladował Jezusa, poświęcając się delikatnemu dziełu wychowania, promocji ludzkiej i formacji chrześcijańskiej, z troską otaczając tych, którzy zostali mu powierzeni i przyjmując krzyż: tak kardynał Marcello Semeraro, prefekt Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych, podsumował życie i duchowe dziedzictwo marysty Lycariona Maya (znanego w świecie jako François Benjamin), który 12 lipca został beatyfikowany w parafii św. Franciszka Salezego w Barcelonie.

Przewodnicząc obrzędowi w imieniu Leona XIV, kardynał Semeraro przypomniał tzw „Tragiczny Tydzień” w katalońskim mieście: pod koniec lipca 1909 roku ludność zbuntowała się przeciwko obowiązkowemu poborowi zarządzonemu przez rząd hiszpański. Kościoły, klasztory i katolickie instytucje edukacyjne stały się celem aktów przemocy – tak bardzo, że w nocy z 26 na 27 lipca szkoła braci marystów została podpalona, a następnego ranka zakonnicy zostali zastrzeleni. Brat Lycarion – znany jako gorliwy i odważny zakonnik, oddany chrześcijańskiemu wychowaniu dzieci – był pierwszym, który stracił życie, a jego ciało zostało zmasakrowane kamieniami i maczetą z powodu odium fidei (nienawiści do wiary).
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję