Reklama

Niedziela w Warszawie

Zróbmy Akcję

O tym, jak przyciągnąć nowe osoby do Akcji Katolickiej, współpracy ze wspólnotami i odpowiedzialności za Kościół, z prof. Tadeuszem Kulikiem rozmawia Łukasz Krzysztofka.

Niedziela warszawska 38/2022, str. I-II

[ TEMATY ]

Akcja Katolicka Archidiecezji Warszawskiej

Łukasz Krzysztofka/Niedziela

Prof. Tadeusz Kulik

Prof. Tadeusz Kulik

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Łukasz Krzysztofka: Przejął Pan po Elżbiecie Olejnik, która przez 13 lat stała na czele Akcji Katolickiej Archidiecezji Warszawskiej, przewodzenie jednemu z najlepiej zorganizowanych stowarzyszeń katolickich w archidiecezji. Jakie są Pana plany na najbliższą przyszłość?

Prof. Tadeusz Kulik: Wynikają one z sytuacji, w jakiej znalazły się stowarzyszenia katolickie i w ogóle Kościół w Polsce. Przeżywamy pewne ochłodzenie, co widać po frekwencji ludzi w kościołach. Moim zamiarem jest, aby – tak jak to czyni obecnie – Akcja Katolicka dalej dawała dobry przykład obecności w Kościele i zaangażowania w życie parafii. Celem jest także zacieśnienie współpracy między diecezjalnymi instytutami AK, szczególnie z sąsiednią diecezją warszawsko-praską oraz z instytutami za granicą. Od kilkunastu lat obserwujemy spadek liczby członków zwyczajnych AK. Chciałbym ten trend zatrzymać, a nawet go odwrócić.

Reklama

W jaki sposób?

Przede wszystkim zwiększając liczbę członków Parafialnych Oddziałów Akcji Katolickiej. Są POAK-i mało liczne, dosłownie kilkuosobowe, trudno im nawet wybrać zarząd. Chcę postarać się, żeby tych członków przybyło w istniejących POAK-ach i przez to zapobiec ich rozpadowi. Planuję spotkać się z ich prezesami i proboszczami razem z naszym asystentem diecezjalnym ks. Kamilem Falkowskim. Wierzę, że uda nam się przekonać ich, żeby nie rezygnowali. Planujemy także przygotowanie cyklu szkoleń dla prezesów i członków zarządów POAK-ów. Chcemy też spotkać się w obecności metropolity warszawskiego ze wszystkimi proboszczami archidiecezji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jest wiele parafii, w których do tej pory nie było AK...

I to jest kwestia tylko siły naszych argumentów i przekonywania, aby w tych parafiach powstały. Z doświadczenia wiem, że mam takie umiejętności. Z różnymi ludźmi się dogadywałem jako prorektor Politechniki Warszawskiej, współpracowałem z osobami o różnych poglądach, nigdy nie byłem do nikogo uprzedzony. Tak samo mam nadzieję, że również uda mi się przekonać księży proboszczów.

Dlaczego duszpasterze mogą skorzystać na obecności AK w parafii?

To im się po prostu opłaca, bo Akcja Katolicka to „gwardia przyboczna” proboszcza. To są ludzie bezinteresowni, którzy są w stanie mu w wielu rzeczach pomóc. Chodzi o to, że świeccy naprawdę mogą być przydatni. Jedyna rzecz, która może absorbować księdza to to, że powinien przyjść na spotkanie z POAK-iem. Wszystkie nasze spotkania odbywają się zawsze w obecności księdza. Myślę, że jedno czy dwa spotkania w miesiącu to nie jest dużo. Godzina czy półtorej raz na dwa tygodnie to nie jest wielki wysiłek, a korzyści mogą być naprawdę ogromne.

Reklama

Dlaczego zdecydował się Pan kandydować w wyborach na prezesa AK?

Jestem osobą bardzo zajętą, ponieważ pracuję ze studentami, mam wykłady i na uczelni jestem również przewodniczącym Uczelnianej Komisji Wyborczej oraz pełnomocnikiem rektora ds. Konkursu o Nagrodę im. prof.Jana Czochralskiego. Pełnię również funkcje w Polskiej Akademii Nauk, ale uznałem, że powinienem dać Kościołowi coś więcej, jeżeli jest taka potrzeba. Zrobiłem sobie również pewien wykres przedstawiający liczebność członków zwyczajnych w naszej archidiecezji przez całe 25 lat. Okazało się, że najbardziej liczna była AK w 2001 r. – było wówczas 1550 członków zwyczajnych w całej archidiecezji, ponad 80 parafialnych oddziałów. I od tamtej pory systematycznie ta liczba się zmniejszała. W tej chwili jest ok. 400 członków.

To duża różnica. Czyli dzisiaj jest niecałe 30 proc. tego, co było?

Zgadza się. Systematycznie maleje liczba członków zwyczajnych, a wzrasta liczba członków wspierających. Postanowiłem kandydować, aby spróbować odwrócić te proporcje.

Średnia wieku członków AK jest z roku na rok coraz wyższa. W jaki więc sposób zaktywizować stowarzyszenie?

To prawda – trudno aktywizować seniorów, ale jedną z możliwości jest, aby po prostu też przyciągać do nas ludzi młodych i stawiać na współpracę z innymi wspólnotami.

Jakie to wspólnoty?

M.in. Inicjatywa Męski Różaniec, Rycerze św. Jana Pawła II, Wojownicy Maryi czy Żołnierze Chrystusa. Praktykuję współpracę z nimi już od kilku lat. Jako AK uczestniczyliśmy w Męskiej Drodze Krzyżowej (2021 i 2022) czy w kilku Procesjach Różańcowych za Polskę ulicami Warszawy. AK współpracowała z powyższymi wspólnotami również podczas peregrynacji obrazu Matki Bożej Łaskawej, odpowiadając w katedrze polowej WP za Liturgię Słowa i prowadzenie Różańca w dniach 22-26 sierpnia 2022 r.

Reklama

Poniekąd naturalną „młodzieżówką” AK wydaje się być Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży. Jak układa się ta współpraca?

Daje ona niewątpliwie duże możliwości, zwłaszcza, że mamy tego samego księdza asystenta. Ks. Falkowski zamierza w październiku pojawić się np. w parafii św. Kazimierza w Pruszkowie i zachęcać do wstępowania do KSM. Tam prężnie działa AK i liczymy także na przypływ nowych członków do nas.

Mocną stroną AK jest jej organizacja. A jakie miejsca wymagają przepracowania?

Myślę, że powinniśmy położyć większy nacisk na formację, ponieważ przychodzą do nas różni ludzie. Są tacy, którzy do Kościoła zbliżyli się, przechodząc już wręcz na emeryturę i potrzebują podstawowego duchowego ukształtowania.

Jak AK może im pomóc w rozwoju wiary?

Mamy specjalny program formacyjny – jest kilka spotkań w ciągu roku ogólnodostępnych dla wszystkich członków AK, gdzie są konferencje i seminaria. Są również materiały formacyjne dla wszystkich POAK-ów. Uważam, że nawet ludzie w wieku emerytalnym mogą być bardzo dobrymi członkami AK, ponieważ mają doświadczenie życiowe, wiedzę, kompetencje i mogą dużo wnieść w życie Kościoła. Kwestia formacji stwarza również szansę na współpracę z księżmi, których można poprosić, aby wygłosili konferencję lub poprowadzili rozważanie.

2022-09-13 14:05

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Upamiętnili Powstańców Styczniowych

[ TEMATY ]

Powstanie Styczniowe

Akcja Katolicka Archidiecezji Warszawskiej

Archiwum

Szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk w towarzystwie członków Akcji Katolickiej AW z ich wnuczkami nad powstańczymi mogiłami.

Szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk w towarzystwie członków Akcji Katolickiej AW z ich wnuczkami nad powstańczymi mogiłami.

Członkowie Akcji Katolickiej Archidiecezji Warszawskiej wzięli udział w inicjatywie „Zapal znicz na grobie bohatera” z okazji 158. rocznicy wybuchu Powstania Styczniowego.

Znicze zostały zapalone przed Bramą Straceń Cytadeli Warszawskiej, Krzyżem Romualda Traugutta, na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach oraz na mogiłach znajdujących się na Starych Powązkach. W ten sposób, ale też krótką modlitwą, uczczono pamięć tych, którzy w walce o odzyskanie wolności zapłacili najwyższą cenę. - Stojąc przed Bramą Straceń na stokach Cytadeli oczyma wyobraźni widzieliśmy tragiczne chwile egzekucji Romualda Traugutta i czterech członków Rządu Narodowego: Rafała Krajewskiego, Józefa Toczyskiego, Romana Żulińskiego i Jana Jeziorańskiego – mówi Elżbieta Olejnik, prezes Akcji Katolickiej Archidiecezji Warszawskiej.
CZYTAJ DALEJ

Abp Przybylski do alumnów: ludzie nie potrzebują zeświecczonych kapłanów

2025-09-30 15:05

[ TEMATY ]

abp Andrzej Przybylski

Karol Porwich/Niedziela

Abp Andrzej Przybylski

Abp Andrzej Przybylski

- Jezus przyszedł na ten świat, ale nie był z tego świata. I to jest może dla was, którzy przyszliście ze świata, bardzo ważna decyzja: jak ten świat zostawić, żeby nie być zsekularyzowanym, zeświecczonym klerykiem, zeświecczonym księdzem - mówił abp Andrzej Przybylski podczas Mszy św. na rozpoczęcie nowego roku formacyjnego w Wyższym Śląskim Seminarium Duchowym w Katowicach.

Mszą św. w seminaryjnej kaplicy rozpoczął się oficjalnie nowy rok formacyjny w Wyższym Śląskim Seminarium Duchowym. - Pamiętamy, że seminarium to nie budynek, ale społeczność ludzi. Dynamiczna i żywa. Seminarium to wspólnota drogi, w której kształtuje się powołanie i wynikające z niego przyszłe posłanie - powiedział ks. dr Krzysztof Matuszewski, rektor WŚSD.
CZYTAJ DALEJ

Rozpoczęła się peregrynacja relikwii świętego Carlo Acutisa

2025-10-01 11:41

[ TEMATY ]

diecezja świdnicka

peregrynacja relikwii

ks. Emil Dudek

św. Carlo Acutis

ks. Aksel Mizera

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Relikwie świętego Carlo Acutisa podczas spotkania młodych Lite for Life w Wambierzycach

Relikwie świętego Carlo Acutisa podczas spotkania młodych Lite for Life w Wambierzycach

Święty Carlo Acutis to młody człowiek, który swoim krótkim życiem pokazał, że świętość jest możliwa także w XXI wieku. Wyróżniała go niezwykła dojrzałość wiary i konsekwencja w codziennych wyborach. Nie uciekał od świata młodych, ale potrafił odnaleźć w nim głębię – grał w gry komputerowe, korzystał z internetu, miał przyjaciół. A jednocześnie żył tak, jakby codziennie chciał zostawić po sobie ślad miłości Boga. To właśnie jego świadectwo stało się punktem odniesienia dla rozpoczętej w diecezji świdnickiej peregrynacji relikwii.

28 września w kolegiacie Matki Bożej Bolesnej i Świętych Aniołów Stróżów w Wałbrzychu zainaugurowano czas nawiedzenia relikwii świętego nastolatka. W związku z tym wydarzeniem przez całą niedzielę kazania głosił ks. Aksel Mizera, wikariusz parafialny. Jego słowa, pełne odniesień do życia Carlo, wybrzmiały szczególnie mocno.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję