Reklama

Porady

Prawnik wyjaśnia

Testamenty wzajemne

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czym są testamenty wzajemne i kto może je spisać?

Odpowiedź eksperta
Okoliczności związane z dziedziczeniem często mogą wydawać się niejasne i prowadzić do wielu zaskakujących komplikacji w relacjach rodzinnych. W przypadku małżeństwa skutecznym rozwiązaniem jest spisanie testamentu wzajemnego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W polskim prawie testament musi zawierać rozrządzenia tylko jednego spadkodawcy. Mówi o tym art. 942 Kodeksu cywilnego, w którym jest wyraźnie wskazane, że testament wspólny nie jest dopuszczalny w polskim systemie prawnym. Dlatego testament wzajemny małżonków to dokument sporządzany w ramach osobnych deklaracji, w których obie strony wskazują siebie nawzajem do dziedziczenia spadku na wypadek swojej śmierci. Testamenty tego rodzaju nie mają żadnego związku ze sobą pod względem prawnym. Nie są też od siebie w żaden sposób zależne. Wynika to z faktu, że ważność i skuteczność jednego z nich nie zależy w żadnym stopniu od ważności i skuteczności drugiego.

W efekcie powstają dwa osobne, niezależne od siebie dokumenty, w których małżonkowie powołują siebie nawzajem w całości do spadku. Tym samym zawierają one dwa odrębne oświadczenia na wypadek śmierci.

Reklama

Podstawową zasadą poprawnego sporządzenia testamentu wzajemnego jest jego własnoręczne spisanie przez małżonków. Czasami zdarzają się tzw. deklaracje holograficzne, czyli wydruki komputerowe podpisane przez spadkodawcę. Niestety, tak przygotowanych dokumentów nie można uznać za ważne. Dlatego też całość testamentu powinna zostać napisana odręcznie. Należy również zwrócić szczególną uwagę na sam podpis – musi on uwzględniać imię i nazwisko spadkodawcy, a także być sporządzony w sposób czytelny. Deklarację trzeba nadto opatrzyć dokładną datą jej sporządzenia.

Małżonkowie, jeśli dorabiają się sporego majątku i nie mają wspólnych dzieci (ani żadnych potomków z innych związków), mogą się czuć zagrożeni przez rodzeństwo zmarłej strony, które chce przejąć przynajmniej część pozostawionego dorobku, żądając zachowku. W takiej sytuacji rozwiązaniem jest właśnie testament wzajemny, ponieważ w tej sytuacji nie obowiązuje dziedziczenie ustawowe, które zgodnie z zasadą w razie braku dzieci bądź wnuków powołuje do spadku wyłącznie małżonka spadkodawcy oraz jego rodziców.

Samo sporządzenie testamentów w zakresie obopólnego przekazania mienia nie gwarantuje, że tak właśnie się stanie z chwilą śmierci jednego z testatorów. Pomimo takiego rozwiązania osoby najbliższe dla spadkodawców, a więc zstępni (dzieci) oraz rodzice mają prawo do zachowku. Jeśli nie chcemy, by otrzymały coś po naszej śmierci, należy dokonać ich wydziedziczenia w testamencie albo też zawrzeć z nimi umowę o zrzeczeniu się dziedziczenia bądź zrzeczeniu się prawa do zachowku.

Warto jednocześnie skorzystać z tzw. instytucji podstawienia. Polega ona na tym, że tworząc testament wzajemny, wskazujemy poza głównym spadkobiercą także inną osobę. Będzie ona wyznaczona do sukcesji na wypadek, gdyby główny spadkobierca nie chciał lub nie mógł jej dokonać, np. z powodu swojej śmierci.

2022-09-27 13:11

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy rodzice odpowiadają za długi dzieci?

Rodzice pełnoletniego dłużnika nie odpowiadają zatem za jego zobowiązania. Jeżeli jednak dłużnik nadal mieszka z rodzicami, pewne kłopoty mogą powstać w trakcie egzekucji.

Mamy dorosłego syna, który jest u nas zameldowany. Ma on zobowiązania i zaciąga kredyty. Upomnienia i listy od wierzycieli w sprawie długów zaczęły przychodzić na nasz adres. Obawiamy się, że niedługo zapuka do naszych drzwi komornik. Zastanawiamy się, co zrobić, aby nie odpowiadać za długi syna. Czy powinniśmy go wymeldować?
CZYTAJ DALEJ

Zasłonięty krzyż - symbol żalu i pokuty grzesznika

Niedziela łowicka 11/2005

[ TEMATY ]

Niedziela

krzyż

Wielki Post

Karol Porwich/Niedziela

Wielki Post to czas, w którym Kościół szczególną uwagę zwraca na krzyż i dzieło zbawienia, jakiego na nim dokonał Jezus Chrystus. Krzyże z postacią Chrystusa znane są od średniowiecza (wcześniej były wysadzane drogimi kamieniami lub bez żadnych ozdób). Ukrzyżowanego pokazywano jednak inaczej niż obecnie. Jezus odziany był w szaty królewskie lub kapłańskie, posiadał koronę nie cierniową, ale królewską, i nie miał znamion śmierci i cierpień fizycznych (ta maniera zachowała się w tradycji Kościołów Wschodnich). W Wielkim Poście konieczne było zasłanianie takiego wizerunku (Chrystusa triumfującego), aby ułatwić wiernym skupienie na męce Zbawiciela. Do dzisiaj, mimo, iż Kościół zna figurę Chrystusa umęczonego, zachował się zwyczaj zasłaniania krzyży i obrazów. Współczesne przepisy kościelne z jednej strony postanawiają, aby na przyszłość nie stosować zasłaniania, z drugiej strony decyzję pozostawiają poszczególnym Konferencjom Episkopatu. Konferencja Episkopatu Polski postanowiła zachować ten zwyczaj od 5 Niedzieli Wielkiego Postu do uczczenia Krzyża w Wielki Piątek. Zwyczaj zasłaniania krzyża w Kościele w Wielkim Poście jest ściśle związany ze średniowiecznym zwyczajem zasłaniania ołtarza. Począwszy od XI wieku, wraz z rozpoczęciem okresu Wielkiego Postu, w kościołach zasłaniano ołtarze tzw. suknem postnym. Było to nawiązanie do wieków wcześniejszych, kiedy to nie pozwalano patrzeć na ołtarz i być blisko niego publicznym grzesznikom. Na początku Wielkiego Postu wszyscy uznawali prawdę o swojej grzeszności i podejmowali wysiłki pokutne, prowadzące do nawrócenia. Zasłonięte ołtarze, symbolizujące Chrystusa miały o tym ciągle przypominać i jednocześnie stanowiły post dla oczu. Można tu dopatrywać się pewnego rodzaju wykluczenia wiernych z wizualnego uczestnictwa we Mszy św. Zasłona zmuszała wiernych do przeżywania Mszy św. w atmosferze tajemniczości i ukrycia.
CZYTAJ DALEJ

Manifestacja "Stop zalewaniu Polski migrantami przez Niemcy" w Gubinie

2025-04-05 17:39

[ TEMATY ]

manifestacja

PAP/Lech Muszyński

W przygranicznym Gubienie odbył się protest pod nazwą „Stop zalewaniu Polski migrantami przez Niemcy”, podczas którego zgromadzeni manifestanci domagali się obrony szczelności polskich granic, a także zmiany polityki rządu w tej sprawie.

Tutaj, w Gubinie, jak w Słubicach, Zgorzelcu, tutaj dokonuje się akt bezprawia ze strony Niemiec, którzy narzucają Polakom nielegalnych migrantów, wpychając ich do Polski, destabilizując państwo polskie i narażając nas wszystkich na utratę bezpieczeństwa i spokoju, z którego przecież Polska słynie — mówił.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję