Reklama

Niedziela Częstochowska

Pamiętamy o nich

W ten sposób chcę okazać swoją miłość rodzicom, którzy mnie wychowali i pragnę dla nich wiecznej szczęśliwości za trudy życia – mówi p. Irena.

Niedziela częstochowska 44/2022, str. VII

[ TEMATY ]

uroczystość Wszystkich Świętych

B.M. Sztajner/Niedziela

Modlitwa za zmarłych to rzecz święta i pobożna (por. 2 Mch 12,45)

Modlitwa za zmarłych to rzecz święta i pobożna (por. 2 Mch 12,45)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dzieciom tłumaczę, że intencje modlitewne są po to, by łatwiej się im było zmobilizować. Chętniej idziemy przecież na Mszę św., jeżeli wiemy, po co idziemy. Mając sprecyzowaną intencję modlitewną, mocniej się też w nią angażujemy – wyjaśnia ks. Rafał Zawisza, proboszcz parafii św. Wawrzyńca w Dąbrowie k. Wielunia. Bardzo piękne są intencje związane z okrągłymi rocznicami śmierci. – Jest to wspaniały wyraz pamięci, jeśli ktoś po tylu latach od śmierci danej osoby o niej nie zapomniał – dodaje.

Za zmarłych

Modlitwa błagalna za zmarłych, określana jako wypominki, była znana już w pierwszych wiekach chrześcijaństwa. Wypominki dotykają tajemnicy świętych obcowania. My, żyjący na ziemi, możemy pomagać tym, którzy w czyśćcu czekają na zbawienie. – W Dąbrowie odprawiamy co miesiąc Mszę św. za dusze w czyśćcu cierpiące. Wierny zamówił taką intencję na cały rok – opowiada ks. Zawisza i zaznacza: – Pisząc imiona zmarłych na kartkach, a następnie je odczytując, wyrażamy wiarę, że ich imiona są zapisane w Bożej Księdze Życia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Najlepsza pomoc

Reklama

– Składam wypominki, bo wierzę, że modlitwa uwalnia zmarłych od grzechów i kar. Jeżeli pomagałam osobie żyjącej, to chcę pomóc również zmarłej, bo przecież nikt nie jest bez grzechu – uzasadnia p. Maria. – W ten sposób chcę okazać swoją miłość rodzicom, którzy mnie wychowali i pragnę dla nich wiecznej szczęśliwości za trudy życia – zauważa p. Irena. – Raz w roku składam z wypominkami również pieniężny dar na utrzymanie cmentarza, którym ktoś się opiekuje. Przecież trzeba wywieźć śmieci, doprowadzić wodę i za nią zapłacić. To wszystko wymaga nakładów finansowych i intencje modlitewne w formie wypominków są dla mnie właściwą okazją, aby wspomóc miejsce, w którym wcześniej czy później każdy spocznie. A za swoich bliskich modlę się codziennie – wskazuje p. Anita. – Jak to się mówi, zamawiam Mszę św. w intencji osób z najbliższej rodziny, kiedy przypada rocznica śmierci. Zdarza się, że ktoś zmarły mi się przyśni. Wtedy wiem, że on potrzebuje modlitewnej pomocy i wtedy też proszę o modlitwę na Mszy św. za daną osobę – podaje powody zamawiania Eucharystii p. Andrzej.

Odpusty

Czas listopadowych modlitw za zmarłych jest okazją do uzyskania odpustów, czyli wyproszenia darowania kar za popełnione grzechy. – Idę na cmentarz w czasie Wszystkich Świętych, bo chcę się modlić na grobach bliskich i ofiarować im mój odpust, by dobry Bóg skrócił im kary w czyśćcu – przyznaje p. Agata. – Listopad i Dzień Wszystkich Świętych to dla mnie szczególny czas. Moje myśli krążą wokół najbliższych, którzy od nas odeszli. Modlę się za moich bliskich, żeby mogli zasłużenie oglądać Oblicze Boże – dodaje p. Zofia.

Modlitwa ważna dla młodych

– Wraz z grupą swoich znajomych, młodych z parafii, oraz z księżmi 1 listopada wieczorem jeździmy na nasze cmentarze, by pomodlić się nad tymi grobami, na których widać, że nikogo nie było od dawna – daje świadectwo Agata. – W tym szczególnym czasie również młodzi dbają o to, by zapewnić swoim bliskim duchową pomoc właśnie przez wypominki. Wielu z nas doświadczyło już bolesnej straty członka rodziny. Niektórzy, mimo młodego wieku, musieli pożegnać już także swojego rodzica i choć ofiarujemy za nich nasze codzienne modlitwy, to w wypominkach dostrzegamy wielką modlitwę Kościoła za zmarłych. Skoro kochaliśmy kogoś za jego ziemskiego życia, to po śmierci przecież nie przestaliśmy, a największym wyrazem tej miłości jest modlitwa – podkreśla Agata.

2022-10-25 14:10

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Przybylski: człowiek mądry nie żyje tylko dla dnia dzisiejszego

Życie wieczne jest jakimś nowym życiem nieprawdopodobnie szczęśliwym – mówił do wiernych bp Andrzej Przybylski. Biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej przewodniczył 1 listopada, w Uroczystość Wszystkich Świętych Mszy św. w kaplicy pw. Zaśnięcia św. Józefa na częstochowskim cmentarzu Raków oraz procesji.

W homilii zauważył, że „bardzo wiele świąt sprowadziliśmy do takiego biegu, pilnych zewnętrznych rzeczy zwyczajów i tradycji. W życiu godzimy za rzeczami pilnymi i budzimy się i nagle okazuje się, że gubimy rzeczy ważne”. – Tak można zgubić ważność Bożego Narodzenia, goniąc za zwyczajami, tradycjami. Jeszcze bardzie można zgubić sens i głębię Wielkanocy, ale również można zgubić w tempie i biegu za pilnymi rzeczami sens tych dni listopadowych, w które wchodzimy – podkreślił bp Przybylski.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: Liturgia Męki Pańskiej

2025-04-18 20:17

[ TEMATY ]

Watykan

Liturgia Meki Pańskiej

Vatican Media

„W naszych czasach bogatych w nowe sztuczne, obliczeniowe, przewidywalne inteligencje tajemnica męki i śmierci Chrystusa proponuje nam inny rodzaj inteligencji: inteligencję Krzyża, która nie kalkuluje, ale kocha; która nie optymalizuje, lecz daje siebie” - powiedział kaznodzieja Domu Papieskiego, o. Roberto Pasolini OFM Cap w Bazylice św. Piotra w Watykanie w czasie Liturgii Męki Pańskiej w Wielki Piątek. Przewodniczył jej w imieniu papieża Franciszka kard. Claudio Gugerotti, prefekt Dykasterii do spraw Kościołów Wschodnich.

Liturgii Męki Pańskiej rozpoczęła się w ciszy. Kard. Gugerotti ubrany w czerwony ornat podszedł przed ołtarz główny świątyni i modlił się w ciszy leżąc krzyżem. Następnie z miejsca przewodniczenia odczytał modlitwę rozpoczynającą Liturgię Słowa. Po wysłuchaniu przez zgromadzonych odśpiewanego po łacinie opisu męki i śmierci Jezusa Chrystusa z Ewangelii według św. Jana kazanie, zgodnie z tradycją tego dnia, wygłosił kaznodzieja Domu Papieskiego, o. Roberto Pasolini OFM Cap.
CZYTAJ DALEJ

Pożegnanie z „check and balance”?

2025-04-19 10:26

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Ostatnie lata w polskiej polityce to eksplozja zamiany pojęć. Weźmy choćby tzw. populizm. Zgodnie z definicją (z łac. populus „lud”) jest to zjawisko polityczne polegające na odwoływaniu się w swoich postulatach i retoryce do idei i woli „ludu”, często stawianego w kontrze do „elit”.

Mimo iż jest to łatka przyklejana przez obóz lewicowo-liberalny konserwatystom, tak naprawdę jest to mechanizm przez nich samych coraz intensywniej stosowany. W naszym kraju widać to choćby przy okazji kolportowania narracji, zgodnie z którą Prawo i Sprawiedliwość to elita biznesowo-polityczna, którą trzeba „odsunąć od władzy” i odebrać pieniądze, którymi „się nachapali”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję