Reklama

Wiadomości

Smog nie z elektrowni

Choć polskie elektrownie wciąż korzystają głównie z węgla, to nie one są odpowiedzialne za smog w naszych miastach. Jednak mito zanieczysz-czeniach z czerwono-białych kominów wciąż jest popularny.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W 2015 r. w Chinach ukazał się film dokumentalny o nieczyszczeniu powietrza pt. Pod kopułą. Na początku filmu autorka rozmawia z 6-letnią dziewczynką, która mieszka w górniczej prowincji Shanxi, gdzie jest wiele kopalń, hut i elektrowni węglowych. Dziewczynka w szczerej rozmowie mówi, że od urodzenia nie widziała gwiazd, błękitnego nieba ani białych chmur.

Film wywołał burzę nawet w chińskim społeczeństwie. Pokazuje m.in. bolesną prawdę, że gdy przemysł i energetyka nie stosują odpowiednich filtrów, które pochłaniają toksyczne pyły ze spalanego węgla, to smog potrafi być tak gęsty, iż nie widać nawet słońca.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zanieczyszczenie powietrza w Polsce jest wysokie od dekad, ale dopiero w ostatnich latach zrobiło się o tym głośno. Oczywiście, nie jest aż tak źle jak w przywołanym filmie dokumentalnym. W odróżnieniu od Chin polska energetyka i przemysł mają znikomy wpływ na powstawanie smogu, bo zanieczyszczenie powietrza nad Wisłą wytwarzane jest głównie w domach i samochodach.

Mit

Smog i emisje szkodliwych substancji do atmosfery mają bezpośredni, negatywny wpływ na stan naszego zdrowia, samopoczucia, zwiększają zachorowalność na bardzo poważne choroby oraz skracają długość ludzkiego życia. Za taki stan rzeczy odpowiada przede wszystkim tzw. niska emisja. Niestety Polak całkowicie mylnie winą za smog obarcza zawodową energetykę węglową, czyli elektrownie i elektrociepłownie.

Jest to mit fałszujący rzeczywistość, bo elektrownie są wyspecjalizowanymi przedsiębiorstwami, gdzie proces spalania przebiega najefektywniej, a w ostatnich dekadach zainwestowano duże pieniądze w nowoczesne filtry, które pochłaniają prawie wszystkie zanieczyszczenia.

Niektórzy aktywiści nazywają energetykę węglową trucicielem, co nie jest do końca zgodne z prawdą. Głównym „grzechem” elektrowni węglowych jest jedynie emisja CO2, które zostało uznane za gaz cieplarniany, ale nie ma żadnego bezpośredniego wpływu na zdrowie i życie człowieka oraz dla środowiska naturalnego.

Reklama

Będzie jeszcze czyściej

Przyczynami smogu w Polsce są piece w domach jednorodzinnych, stare ciepłownie osiedlowe oraz transport samochodowy, który pod względem zanieczyszczeń powietrza w miastach już dawno wyprzedził elektrownie węglowe. Według badań Krajowego Ośrodka Bilansowania i Zarządzania Emisjami, energetyka zawodowa emituje jedynie 4,1% pyłu PM2,5, transport spalinowy generuje 10,2%, a spalanie poza przemysłem, np. w domach jednorodzinnych – aż 46,5% całej emisji szkodliwego pyłu w Polsce. Jeśli zaś chodzi o emisję rakotwórczych wielopierścieniowych węglowodorów aromatycznych (WWA), to spalanie w domach prywatnych poza przemysłem odpowiada aż za 83,7% takich zanieczyszczeń.

Oczywiście, polska energetyka węglowa nie zawsze była aż tak czysta, ale postępy widać z roku na rok. Jeszcze w 2014 r. emisja PM2,5 z elektrowni przekraczała 10%, a już w 2017 r. udało się zredukować zanieczyszczenia dwukrotnie. Sektor energetyczny w Polsce przechodzi od kilkunastu lat transformację, której siłą napędową jest ochrona środowiska oraz dbałość o ludzkie zdrowie. Polskie grupy energetyczne podejmowały i nadal podejmują liczne działania, które mają zapobiegać niekorzystnemu wpływowi sektora na środowisko naturalne i go ograniczać. Zapowiadane inwestycje w energetykę odnawialną i atomową sprawią, że za kilkanaście lat produkcja prądu będzie praktycznie neutralna dla polskiego powietrza.

Publikacja dofinansowana ze środków budżetu państwa w ramach programu Ministra Edukacji i Nauki pod nazwą Społeczna odpowiedzialność nauki – Popularyzacja nauki i promocja sportu, nr projektu: SONP/SN/550964/2022, kwota dofinansowania: 500 000,00 zł, całkowita wartość projektu: 556 000,00 zł.

MEN

2022-11-07 11:59

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ekolodzy w aureolach

Asceza to z jednej strony wyrzeczenie się nadmiernej konsumpcji, czyli tego wszystkiego, co w życiu jest zbędne, a z drugiej uwielbienie dzieła Stwórcy. Ekologiczny tryb życia od wieków jest więc wpisany w model świętości chrześcijańskiej.

Szacunek wobec środowiska naturalnego oraz ochrona życia przed wszelkim uszczerbkiem są nierozerwalnie związane z ascezą, duchową czujnością oraz świętością. Apoftegmaty Ojców Pustyni, żywoty świętych oraz pisma ascetyczne doskonale ukazują, jak głębokim szacunkiem święci darzyli dzieło Boże. W sposób prosty, naturalny, nieskażony miłość świętych do Boga ogarnia całe stworzenie.

CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Karol Porwich/Niedziela

św. Andrzej Bobola

św. Andrzej Bobola

Niezwyciężony atleta Chrystusa - takim tytułem św. Andrzeja Bobolę nazwał papież Pius XII w swojej encyklice, napisanej z okazji rocznicy śmierci polskiego świętego. Dziś, gdy wiara katolicka jest atakowana z wielu stron, św. Andrzej Bobola może być ciągle stawiany jako przykład czystości i niezłomności wiary oraz wielkiego zaangażowania misyjnego.

Św. Andrzej Bobola żył na początku XVII wieku. Ten jezuita-misjonarz przemierzał rozległe obszary znajdujące się dzisiaj na terytorium Polski, Białorusi i Litwy, aby nieść Dobrą Nowinę ludziom opuszczonym i religijnie zaniedbanym. Uwieńczeniem jego gorliwego życia było męczeństwo za wiarę, którą poniósł 16 maja 1657 roku w Janowie Poleskim. Papież Pius XI kanonizował w Rzymie Andrzeja Bobolę 17 kwietnia 1938 roku.

CZYTAJ DALEJ

Śp. Jan Ptaszyn Wróblewski. Prawdziwy multitalent

2024-05-07 22:05

[ TEMATY ]

wspomnienie

PAP/Piotr Polak

Jeden z najważniejszych polskich muzyków jazzowych, saksofonista Jan Ptaszyn Wróblewski zmarł we wtorek w wieku 88 lat. Wiadomość przekazała rodzina za pośrednictwem mediów społecznościowych.

"Z przykrością i głębokim bólem informujemy, że Jan Ptaszyn Wróblewski zmarł dziś w Warszawie" - poinformowała we wtorek rodzina muzyka.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję