Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Rodzina po pandemii

Pandemia wyhamowała, ale jej skutki pozostają. O tym, jak sobie z nimi radzić, mówi ks. dr hab. Paweł Sobierajski, profesor Akademii Muzycznej w Katowicach, diecezjalny duszpasterz środowisk twórczych.

Niedziela sosnowiecka 47/2022, str. VI

[ TEMATY ]

wywiad

Piotr Lorenc

Ks. dr hab. Paweł Sobierajski

Ks. dr hab. Paweł Sobierajski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Piotr Lorenc: Pandemia koronawirusa zmieniła nasze życie. Na trwałe. Musimy nauczyć się żyć w nowych okolicznościach. Dotknęło to nie tylko gospodarki, kultury, życia religijnego, ale także najważniejszej cząstki społeczeństwa – rodziny.

Ks. Paweł Sobierajski: Niestety. Wiele się zmieniło, musimy nauczyć się z tym żyć. Mało tego, musimy naprawić to, co zostało zniszczone, zaburzone. Ale pamiętajmy, zagrożenie epidemiczne ciągle istnieje. O tym, jak wielkiego spustoszenia dokonał wirus, mówią liczby. Od początku pandemii do tej pory na całym świecie zachorowało 621 milionów ludzi, a prawie 6,5 miliona pacjentów zmarło w wyniku tej choroby lub z powodu chorób współistniejących. Jeżeli chodzi o nasz kraj, to mamy prawie 6,5 miliona udokumentowanych przypadków zachorowania oraz około 118 tys. zgonów. Te dość chłodne w swej wymowie terminy ukrywają smutną prawdę o skali dramatu, z jakim musiało się zmierzyć i nadal się mierzy wiele osób, rodzin, wspólnot, wiele instytucji oraz liczne grono wolontariuszy, którzy próbują zaradzić pandemicznym zagrożeniom i wyzwaniom.

Pandemia wyhamowała, ale skutki pozostają...

Społeczeństwo, a także rodziny ciągle muszą się mierzyć z zagrożeniami i wyzwaniami. Statystyczna polska rodzina musiała podołać izolacji, edukacji i pracy zdalnej, a teraz musi mierzyć się z kryzysem ekonomicznym, z utrudnionymi kontaktami rodzinnymi i towarzyskimi. Jeżeli w 2019 r. 24,2% badanych deklarowało przeciążenie obowiązkami domowymi i rodzinnymi, to rok później na ten fakt zwracało uwagę aż 55,3% respondentów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nie wszyscy potrafili poradzić sobie z tą nową i wymagającą sytuacją. Jak można było przypuszczać, z wielu wcześniejszych powodów, które rozwinęły się w gęstej atmosferze pandemicznego stłoczenia rodziny w czterech ścianach mieszkania, wezbrała fala przemocy domowej…

W marcu 2019 r. polska policja założyła 6373 Niebieskie Karty. W marcu 2020 – 5307. Spadła zarówno liczba wypełnionych formularzy wszczynających procedurę, jak i liczba formularzy dotyczących kolejnych przypadków przemocy w rodzinie w trakcie trwającej procedury. Dlaczego tych zgłoszeń i interwencji jest mniej? Powód jest banalny – kobiety są zamknięte w domach ze swoimi oprawcami i trudniej jest im zwrócić się o pomoc. Oto kolejne doniesienia i liczby: „Telefon Zaufania Centrum Praw Kobiet w analogicznym okresie dzwonił 50% razy częściej. 17-letnia Krysia Paszko stworzyła fikcyjny sklep internetowy z kosmetykami „Rumianki i bratki”. Poprzez wysłanie „zamówienia” wg szablonu ofiary mogły zgłaszać przemoc domową. Jak wyjaśniają specjaliści, na eskalację przemocy domowej wpływają: izolacja ofiar ze sprawcami w zamkniętych powierzchniach, nadużywanie substancji psychoaktywnych, problemy ekonomiczne, bankructwa, utrata pracy, eskalacja problemów sprzed okresu pandemii, permanentny lęk, niepokój, życie w przewlekłym stresie, nadmiar obowiązków oraz nieleczone zaburzenia psychiczne.

Jak zatem postępować?

My chrześcijanie, katolicy, naszym zmysłem wiary, duchowymi receptorami poszukującymi z niezłomną nadzieją Bożej i ludzkiej miłości, wielokrotnie sprawdziliśmy także pewność drogi, której nas nauczył nasz Mistrz i Nauczyciel. Gdy ludzie tworzą prawdziwą wspólnotę, zbliżając się do siebie – zbliżają się do Boga, a wierząc w jednego Boga – zbliżają się także do siebie. Zdobywają wówczas precyzyjne i potężne narzędzie do radzenia sobie z różnymi falami agresji, porywami wzajemnego oczarowania i wzajemnego rozczarowania, falami frustracji i lawinowego buntu. Budowanie rodziny na ewangelicznym fundamencie wiernej, ofiarnej i bezinteresownej miłości jest skutecznym lekiem na agresję. Natomiast wszelkie odejście od tego ideału wcześniej czy później prowadzi do agresji. Tym bardziej sobie, bliźnim i światu życzmy Boga i Jego miłości. Niech ona zwycięża, tu i w każdej części świata, gdzie jej bardzo brakuje.

Ks. dr hab. Paweł Sobierajski, jest kapłanem, śpiewakiem, profesorem Akademii Muzycznej i psychologiem.

2022-11-15 13:50

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek: „Jedyna rzecz, o którą proszę, to ta, bym nie cierpiał przy śmierci ponieważ....

[ TEMATY ]

wywiad

Franciszek

Grzegorz Gałązka

Handel narkotykami, wirtualna miłość, przekazywanie wiary nowym pokoleniom i relacje papieża z osobami, które nie podzielają jego poglądów - to niektóre tematy, jakie poruszył Franciszek w obszernym wywiadzie dla gazety wydawanej w jednej z dzielnic nędzy Buenos Aires. Pismo, zatytułowane „La Cárcova news”, redaguje od grudnia ubiegłego roku grupa młodych zapaleńców w slumsach o tej samej nazwie; powstały one w stolicy Argentyny pół wieku temu wokół ostatniej stacji metra.

Pytania zredagowano podczas spotkań z ubogą młodzieżą, a w jej imieniu zadał je Franciszkowi pracujący w slumsach ks. José Maria di Paolo. Przez długie lata współpracował on na rzecz najuboższych z ówczesnym arcybiskupem Buenos Aires, a w lutym spotkał się z papieżem Bergoglio w Domu św. Marty.

CZYTAJ DALEJ

Miejsce Słowa - Ewangelia w VR w każdym zakątku Polski!

2024-05-07 09:46

Mat.prasowy

Nie musisz przyjeżdżać do Poznania, aby doświadczyć Ostatniej Wieczerzy w VR. Miejsce Słowa przyjedzie do Ciebie!

Miejsce Słowa - Ewangelia w VR w każdym zakątku Polski!

CZYTAJ DALEJ

79 lat temu zakończyła się II wojna światowa

2024-05-07 21:53

[ TEMATY ]

II wojna światowa

Walter Genewein

Wrzesień 1939, zdjęcie wykonane przez niemieckiego oficera gdzieś we Wrocławiu we wrześniu 1939 r. Przedstawia pojazdy niemieckich sił powietrznych przed wyjazdem do Polski

Wrzesień 1939, zdjęcie wykonane przez niemieckiego oficera gdzieś we Wrocławiu we wrześniu
1939 r. Przedstawia pojazdy niemieckich sił powietrznych przed wyjazdem do Polski

79 lat temu, 8 maja 1945 r., zakończyła się II wojna światowa w Europie. Akt kapitulacji Niemiec oznaczał koniec sześcioletnich zmagań. Nie oznaczał jednak uwolnienia kontynentu spod panowania autorytaryzmu. Europa Środkowa na pół wieku znalazła się pod kontrolą ZSRS.

Na początku 1945 r. sytuacja militarna i polityczna III Rzeszy wydawała się przesądzać jej los. Wielka ofensywa sowiecka rozpoczęta w czerwcu 1944 r. doprowadziła do utraty przez Niemcy ogromnej części Europy Środkowej, a straty w sprzęcie i ludziach były niemożliwe do odtworzenia. Porażka ostatniej wielkiej ofensywy w Ardenach przekreślała niemieckie marzenia o zawarciu kompromisowego pokoju z mocarstwami zachodnimi i kontynuowaniu wojny ze Związkiem Sowieckim. Wciąż zgodna współpraca sojuszników sprawiała, że dla obserwatorów realistycznie oceniających sytuację Niemiec było jasne, że wykluczone jest powtórzenie sytuacji z listopada 1918 r., gdy wojna zakończyła się zawieszeniem broni. Dążeniem Wielkiej Trójki było doprowadzenie do bezwarunkowej kapitulacji Niemiec oraz ich całkowitego podporządkowania woli Narodów Zjednoczonych.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję