Reklama

Wiara

Homilia

Bóg Miłosierny niech nam błogosławi

Niedziela Ogólnopolska 1/2023, str. 18

[ TEMATY ]

homilia

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mszalną liturgię słowa Bożego rozpoczyna starotestamentowe błogosławieństwo kapłańskie: „Niech cię Pan błogosławi i strzeże”. Słowa te, powtarzane przez wieki w bliskości świątyni jerozolimskiej, dawały Izraelitom poczucie bezpieczeństwa. Potwierdzały, że nigdy, nawet w najcięższym położeniu, nie są oni zdani wyłącznie na siebie, ponieważ Bóg nie tylko istnieje, ale zawsze im towarzyszy oraz ich wspiera. To samo przekonanie podejmuje i rozwija Kościół, ponawiając błogosławieństwo kapłańskie na progu kalendarzowego Nowego Roku. Nie wiemy, co on przyniesie, lecz gdy ogląda się na rok, który minął, napełniają nas liczne niepokoje i lęki. Krwawa wojna na Ukrainie oraz problemy ekonomiczne i społeczne idą w parze z atakami na podstawy wiary chrześcijańskiej. Jak balsam brzmią więc słowa błogosławieństwa: „Niech Pan rozpromieni oblicze swe nad tobą, niech cię obdarzy swą łaską. Niech zwróci ku tobie oblicze swoje i niech cię obdarzy pokojem”.

Pokój nie pochodzi z ludzkiej pociechy ani z motywów i przesłanek, którymi kieruje się świat. Czytanie z Listu św. Pawła Apostoła do Galatów ukazuje znaczenie „pełni czasów”, czyli tego momentu w dziejach ludzkości, w którym Bóg zesłał swego Syna „zrodzonego z Niewiasty, zrodzonego pod Prawem”. Noworoczna niedziela to zarazem uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki. Ten tytuł Maryi wyznajemy w pradawnej pieśni Bogurodzica i modlitwie Pod Twoją obronę. Maryja, „nowa Ewa”, to Niewiasta, której współpraca z Bogiem przyniosła światu dar zbawienia. Dokonało się wyzwolenie z jarzma starotestamentowego Prawa, którego część stanowi obrzezanie potomków płci męskiej. Maryja i Józef nie zlekceważyli tego, co Izraelici traktowali jako zewnętrzny znak wszczepienia w lud Bożego wybrania. Z kolei św. Paweł wskazuje, na czym – obok ciągłości z wiarą i pobożnością Starego Testamentu wyrażonej w obrzezaniu – polega radykalna nowość Osoby i posłannictwa Jezusa. W skrupulatnym przestrzeganiu Prawa przez Izraelitów znalazło wyraz przekonanie, że sami, dzięki zachowywaniu wielu przepisów i rozporządzeń oraz składaniu ofiar ze zwierząt, zapewniają sobie przychylność Boga. Skrupulatność była posunięta tak daleko, że wyznawców czyniła niewolnikami, odbierając im wiele z radości i spontaniczności w wyznawaniu Boga. Człowieczeństwo Syna Bożego sprawiło, że stał się On naszym bratem i obdarzył nas darem synostwa Bożego. Powinniśmy być świadomi, że wypełnianie woli Bożej i naśladowanie Jezusa wyzwalają z jarzma duchowej niewoli i sprzyjają rozwijaniu tego, co w nas najlepsze i najwartościowsze.

Chrześcijanin przeżywa radość Bożego Narodzenia, która go podtrzymuje i umacnia we wszystkim, co go czeka. Bo skoro Emmanuel, „Bóg z nami”, to kto lub co może odebrać nam pewność, że nigdy w życiu nie jesteśmy sami? Jej osiągnięcie wymaga wyjścia poza skorupę egoizmu i pychy oraz złudnego poczucia samowystarczalności. Mamy naśladować postawę pasterzy, którzy „znaleźli Maryję, Józefa oraz leżące w żłobie Niemowlę” dlatego, że Ich szukali. To poszukiwanie nie wynikało ze zwyczajnej ciekawości, ale było przejawem zawierzenia Bogu, który je wspomógł swoją mocą. Rozpoznawszy prawdziwą godność Jezusa, pasterze nie zatrzymali owego rozeznania dla siebie. Maryja zaś „zachowywała wszystkie te sprawy i rozważała w swoim sercu”. Pamięć naśladująca postawę Maryi oraz świadectwo naśladujące postawę pasterzy to dwa filary, na których wspiera się wiara chrześcijańska. Dzięki nim odkrywamy radość w wierze i odnajdujemy entuzjazm w przekazywaniu wiary.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2022-12-27 08:19

Ocena: +36 -3

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Godzina zbawienia

Niedziela Ogólnopolska 4/2015, str. 32-33

[ TEMATY ]

kazanie

homilia

Kościół parafialny w Oleszycach – mal. Eugeniusz Mucha (XX wiek)/fot. Graziako

Jest czas „kronos” i czas „kairos”. Ten pierwszy oznacza przemijanie sekund, godzin, dni i lat. Ten drugi to czas zbawienia, w którym przychodzi do nas Bóg i udziela łaski nawrócenia. „Kairos” objawia się w „kronos”. Kiedyś jeden ze współbraci chodził po kolegium jezuickim i pytał: „Która jest godzina?”. Kiedy zapytany, patrząc na zegarek, odpowiadał, współbrat krzywił się i pół żartem, pół serio mówił: „Nie! to jest godzina zbawienia”. Dzisiejsze czytania mówią właśnie o czasie nawrócenia. Mieszkańcy Niniwy mieli swój czas nawrócenia i potrafili go wykorzystać. Paweł Apostoł przestrzega wiernych w Koryncie, że czas jest krótki. Wreszcie sam Jezus woła: „Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię”. Niekiedy żyjemy w taki sposób, jakbyśmy mieli jeszcze dużo czasu na zrobienie tego, co powinniśmy zrobić. Przywiązani do naszych grzechów, odkładamy nawrócenie na później. W ten sposób wystawiamy Boga na próbę. Nie nasłuchujemy pokornie, czy i co Bóg do nas mówi, ale traktujemy Go, jak gdyby to On miał nasłuchiwać i dać nam potrzebne łaski wtedy, kiedy nam się zechce na owe łaski otworzyć. Zapominamy, że to nie my jesteśmy panami „kronos” i „kairos”, ale Bóg. I być może dopiero po śmierci, stojąc przed miłosiernym Sędzią, zdamy sobie sprawę, jak wiele razy zlekceważyliśmy dany nam przez Boga czas zbawienia. I zobaczymy, ile dobra z tego powodu się nie dokonało. Może się zdarzyć, że Bóg nie tylko wzywa nas do nawrócenia, ale daje nam powołanie, abyśmy wzywali do nawrócenia innych. Przydarzyło się to Jonaszowi, który początkowo próbował uciec przed Bogiem, ale ostatecznie poszedł do Niniwy, by wezwać ją do podjęcia pokuty. Ewangelia opowiada nam natomiast o powołaniu apostołów: Szymona, Andrzeja, Jakuba, Jana. Ci – inaczej niż Jonasz – „natychmiast zostawili sieci i poszli za Nim”, by stać się „rybakami ludzi”. To „natychmiast” wskazuje na ich gotowość, ale nie na to, że pójście za Chrystusem było dla nich czymś łatwym. Dopiero po Zesłaniu Ducha Świętego apostołowie stali się zdolni do wypełnienia powierzonej im misji. Do dzieła ewangelizacji Jezus powołuje nie tylko księży i osoby zakonne, ale także świeckich wiernych, w tym małżeństwa i rodziny. Nie przez przypadek Rok Życia Konsekrowanego, który obchodzimy, jest jednocześnie rokiem, w którym odbędzie się zwyczajny synod biskupów o rodzinie. Dziś bardziej niż kiedykolwiek potrzebujemy ewangelizacyjnego świadectwa rodzin, z których będą m.in. powołania kapłańskie i zakonne.

CZYTAJ DALEJ

Izabela Kloc: polskie kopalnie mogły zostać zamknięte. Cudem udało się je ocalić

2024-05-01 06:54

[ TEMATY ]

Łukasz Brodzik

Izabela Kloc

Łukasz Brodzik

Izabela Kloc

Izabela Kloc

Polityka unijna mogła w bardzo krótkim tempie doprowadzić do zamknięcia polskich kopalni węgla. Tylko dzięki aktywnej postawie rządu Zjednoczonej Prawicy i polskich eurodeputowanych udało się to zastopować - twierdzi Izabela Kloc, europoseł Prawa i Sprawiedliwości.

- Frans Timmermans jeszcze całkiem niedawno tłumaczył przedsiębiorcom, że koszty związane z emisją dwutlenku węgla będą mogli przerzucać na konsumentów. Jeśli taka filozofia jest w Komisji Europejskiej, to Europa skazana jest na porażkę - dodaje europoseł EKR-u.

CZYTAJ DALEJ

Od babci do mamy

2024-05-01 18:12

Wiktor Cyran


CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję