Reklama

Niedziela Wrocławska

I Trzej Królowie...

Radosne, kolorowe, ze śpiewem na ustach, a przede wszystkim wielbiące Narodzonego Pana. Takie były Orszaki Trzech Króli w archidiecezji wrocławskiej.

Niedziela wrocławska 3/2023, str. II

[ TEMATY ]

Orszak Trzech Króli

Tomasz Lewandowski

Orszak Trzech Króli we Wrocławiu

Orszak Trzech Króli we Wrocławiu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tegoroczna edycja świętowania uroczystości Objawienia Pańskiego, w wielu miejscach zaskoczyła pozytywnie organizatorów. Wspólnie za trzema „Mędrcami ze Wschodu” podążały ogromne rzesze ludzi. W samym Wrocławiu było ich ponad 10 tys.

Wrocław:

W centralnym Orszaku za gwiazdą podążał bp Jacek Kiciński. – Wyruszamy na ulice naszego miasta po to, by objawić światu Dobrą Nowinę, że Bóg stał się jednym z nas. A my ujrzeliśmy Jego gwiazdę na Wschodzie i przybywamy oddać Mu pokłon – mówił na rozpoczęcie hierarcha. – To wielka radość dla nas, że po dwóch latach przerwy wrocławianie tak licznie wrócili na Orszak Trzech Króli. Myślę, że podsumowaniem tegorocznego Orszaku powinny być słowa: wrocławianie dziękujemy! – cieszy się w imieniu organizatorów rzecznik wrocławskiego OTK Elżbieta Woźniak-Łojczuk.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W barwnym korowodzie ponad 200 aktorów-amatorów wcieliło się m.in. w role: aniołów, pastuszków, rycerzy, dwórek, giermków niosących dary i oczywiście jadących na koniach Trzech Króli. Na czele pochodu gwiazdor razem z wrocławskim latarnikiem i św. Janem Nepomucenem, siostry elżbietanki, które niosły baner przypominający o beatyfikowanych 11 czerwca 2022 r. we Wrocławiu elżbietańskich męczenniczkach, zamordowanych w okresie II wojny światowej przez żołnierzy armii czerwonej.

Oleśnica:

Reklama

Kilka tysięcy osób podążało z bazyliki św. Jana Apostoła i Ewangelisty, by pokłonić się Dzieciątku Jezus na placu Zwycięstwa. W organizację wydarzenia zaangażowały się oleśnickie szkoły, których reprezentanci przygotowali jasełka rozgrywane na trasie Orszaku. Wraz za królami podążała ogromna delegacja, a Jezusowi pokłonili się m.in. bp Maciej Małyga, proboszczowie oleśnickich parafii, a także przedstawiciele wojska, policji i straży pożarnej oraz ratownicy medyczni i harcerze.

Miękinia:

W miejscowości, która od 1 stycznia br. ma prawa miejskie, także odbył się Orszak. Po zakończonej Mszy św. wszyscy udali się do Heroda, a później za gwiazdą oraz dorożką z bębniarzem przeszli, by oddać pokłon Świętej Rodzinie. Przygotowany był także poczęstunek oraz występy Uniwersytetu Trzeciego Wieku z Miękini i zespołu Krępiczanie. W pochodzie brały udział także alpaki.

Mrozów oraz Brzeg Dolny:

Żywych zwierząt nie zabrakło w Mrozowie, a wśród nich alpaki czy kozy. Z kolei w Brzegu Dolnym jednym z królów był ks. Jacek Włostowski, proboszcz parafii NMP Królowej Polski. Były także anioły idące na szczudłach, wielbłąd “na kółkach”, a po oddaniu pokłonu Jezusowi, gorąca grochówka dla wszystkich uczestników.

Wspomnieć należy także o innych miejscowościach, które włożyły sporo wysiłku w przygotowanie OTK. Tradycją jest, że na czas Orszaku otwierają się drzwi zamku w Wołowie, który staje się siedzibą króla Heroda. W tworzenie tego dzieła włącza się nie tylko parafia, ale liczne grupy, szkoły, instytucje samorządowe. Swoje orszaki miały także: Oława, Góra, Milicz, Jelcz-Laskowice, Środa Śląska, Siechnice, Żórawina, Smolec, Brzezia Łąka, Bierutów, Lutynia czy Lubsza. Każdy miał swoje walory i wymagał określonego nakładu pracy. Takie inicjatywy bardzo integrują lokalne społeczności i pozwalają być ponad podziałami w świecie mocno podzielonym.

2023-01-11 07:43

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Radosne Objawienie Pańskie

Niedziela sosnowiecka 3/2022, str. I

[ TEMATY ]

Orszak Trzech Króli

Sosnowiec

Piotr Lorenc/Niedziela

Podczas świętowania

Podczas świętowania

Mędrcy nie skupili się jedynie na Gwieździe, ale myśleli nad tym, co ona oznacza – mówił bp Grzegorz Kaszak podczas Mszy św. rozpoczynającej Orszak Trzech Króli w parafii Chrystusa Króla w Sosnowcu.

Sosnowiecki orszak zorganizowały parafie: św. Jacka, św. Floriana, Chrystusa Króla Wszechświata oraz Najświętszej Maryi Panny Różańcowej przy współpracy z Urzędem Miejskim w Sosnowcu. Uczestnicy wyruszyli ze swoich świątyń, by spotkać się na pl. Papieskim na wspólnej modlitwie i kolędowaniu. Biskup nazwał Trzech Króli ludźmi nadziei: – Mędrcy wyruszyli w podróż. Nie wiedzieli ile kilometrów będą musieli przejść. Nie wiedzieli ile dni będzie trwała ich podróż ani gdzie dokładnie mają zmierzać. Ale podejmują ten trud i wysiłek. To są ludzie nadziei.
CZYTAJ DALEJ

Św. Jan Chryzostom, biskup i doktor Kościoła

[ TEMATY ]

święty

Urodził się ok. 349 r. w Antiochii. Chrzest w wieku 20 lat był punktem zwrotnym w jego życiu. Po śmierci rodziców udał się na pustkowie, by przez 4 lata prowadzić życie ascetyczne. Ze względu na zdrowie powrócił do Antiochii. Święcenia kapłańskie przyjął, gdy miał ok. 36 lat.

CZYTAJ DALEJ

Łódź: Imię Maryi na sztandarach

2025-09-13 13:24

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Gabara

Uroczystości odpustowe w parafii Najświętszego Imienia Maryi w Łodzi

Uroczystości odpustowe w parafii Najświętszego Imienia Maryi w Łodzi

W parafii Najświętszego Imienia Maryi odbyły się uroczystości odpustowe, które zgromadziły wiernych oraz delegacje z sąsiednich parafii. Na początku Mszy Świętej wszystkich przybyłych powitał proboszcz, ks. Maksymilian Pyzik, który podkreślał, że kościół noszący imię Maryi jest miejscem szczególnej łaski, w którym Bóg pragnie udzielać darów przez wstawiennictwo Matki Jezusa. Zachęcił wiernych, aby nie bali się powierzania Jej swoich trosk, bo Maryja prowadzi zawsze do Chrystusa i nigdy nie zostawia człowieka samego w potrzebie.

Centralnym punktem świętowania była uroczysta Msza św., której przewodniczył ks. Grzegorz Matynia, dyrektor Ośrodka Konferencyjno-Rekolekcyjnego w Porszewicach. Kapłan podzielił się osobistym doświadczeniem, które – jak przyznał – uczy pokory i otwartości. Opowiedział sytuację, gdy z dokumentami udał się do księgowej, a ta, zauważając błąd, usłyszała jego spontaniczne westchnienie: „Matko Boża, znowu coś pomyliłem”. Księgowa, zaskoczona, zapytała, czy wypada tak swobodnie wzywać imienia Maryi. To wołanie o ratunek i pomoc, a nie nadużycie – wyjaśniał kaznodzieja. – Maryję możemy i powinniśmy wzywać w każdej chwili, tak jak dziecko woła matkę, gdy czuje się zagubione. Ks. Matynia przypomniał, że święto Najświętszego Imienia Maryi ma głębokie historyczne korzenie. Wspomniał czasy króla Jana III Sobieskiego, który przed decydującą bitwą pod Wiedniem oddał swoje wojsko pod opiekę Matki Bożej i kazał wypisać Jej imię na sztandarach. – My również mamy wypisać to imię na sztandarach naszej codzienności – na planach, które tworzymy i w chwilach, gdy mierzymy się z przeciwnościami, np. z chorobą – zachęcał.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję