Przekazywać wiarę, głosić Ewangelię, wychowywać w wierze... Słuszne to i sprawiedliwe, ale pytanie, które dziś zadaje sobie wielu świadomych katolików, nie brzmi: czy? – bo to oczywiste, ale – jak? Jak dotrzeć do zbuntowanego nastolatka, apatycznych parafian czy krnąbrnych dzieciaków? Jak krzewić wiarę w czasach, które wydały wierze otwartą wojnę? A jednak się da – trzeba tylko nieustająco szukać nowych dróg, metod, języka, ludzi – tak twierdzą bohaterowie tego tekstu. A to, co mówią, może dla wielu z nas – taką mamy nadzieję – stać się inspiracją.
Pomóż w rozwoju naszego portalu