Reklama

Zdrowie

Nasze zdrowie

SM i co dalej?

O tej chorobie często mówimy, używając tylko skrótu SM, który pochodzi od jej łacińskiej nazwy – sclerosis multiplex.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po polsku to stwardnienie rozsiane, przewlekła choroba neurologiczna, charakteryzująca się uszkodzeniem pewnych obszarów ośrodkowego układu nerwowego, co z biegiem czasu może doprowadzić do niepełnosprawności. Objawy choroby – zarówno te widoczne dla otoczenia, jak i niewidoczne – zależą od miejsc, w których doszło do uszkodzeń.

SM nazywana jest też chorobą młodych dorosłych, ponieważ, statystycznie rzecz biorąc, dość często jest wykrywana w grupie wiekowej 20-40 lat. Około 70% chorych to kobiety.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Na świecie choruje na SM ok. 2,6 mln osób, w Polsce liczba pacjentów z tym rozpoznaniem zbliża się do 50 tys. Z geograficznego punktu widzenia w wielu obszarach świata SM występuje sporadycznie lub nie pojawia się wcale, terenami, gdzie SM diagnozuje się częściej niż gdzie indziej, są natomiast Europa Środkowa i Północna. Nie jest to jednak regułą dla całego obszaru, bo nawet w niewielkiej Szwajcarii są regiony, w których SM występuje kilka razy częściej niż w innych.

Na temat przyczyn SM jest kilka hipotez, chociaż żadna nie została jeszcze wystarczająco udokumentowana. Mówi się m.in. o podłożu genetycznym choroby, niedoborze witaminy D i innych witamin, niektórych składników mineralnych, o czynnikach środowiskowych, takich jak np. palenie papierosów.

Reklama

Objawów SM jest wiele. U niektórych pacjentów choroba zaczyna się od gwałtownego pogorszenia widzenia, np. podwójnego widzenia lub zaburzenia widzenia barw, u innych manifestuje się zaburzeniem równowagi i pogorszeniem koordynacji ruchów, czego konsekwencją są nagłe upadki, spastycznością mięśni, zaburzeniami mowy lub czucia.

Wbrew obiegowemu przekonaniu objawy SM nie dotyczą tylko sfery ruchowej czy czuciowej. Równie często występują symptomy zaburzeń w sferze emocji i nastroju, jak również funkcji poznawczych. Dlatego mówi się, że stwardnienie rozsiane jest chorobą o „tysiącu twarzy”. Charakterystyczne dla SM jest występowanie tzw. rzutów choroby, tj. zaostrzenia objawów lub pojawienia się nowych. Rzuty choroby mogą wystąpić mimo zastosowanego leczenia.

Ponieważ stwardnienie rozsiane utrudnia wykonywanie wielu codziennych czynności i pogarsza jakość życia chorego, obok terapii lekowej ważna jest kompleksowa rehabilitacja. Wsparcie ze strony fizjoterapeuty jest korzystne zwłaszcza przy takich objawach, jak: osłabienie siły mięśniowej, spastyczność, ból, osłabienie, zaburzenia równowagi, nietrzymanie moczu, zaburzenia mowy czy zaburzenia poznawcze.

W wypowiedzi dla serwisu PAP Zdrowie dr Renata Rautszko, dyrektor ds. medycznych Centrum Rehabilitacji SM w Bornem Sulinowie – jednej z nielicznych specjalistycznych placówek w Polsce, które zajmują się rehabilitacją osób chorych na SM, podkreśliła: „Układ nerwowy każdego człowieka ma niesamowite zdolności regeneracyjne. Fizjoterapeuci w swojej pracy bardzo często wykorzystują zjawisko tzw. neuroplastyczności i poprzez odpowiednio zaprogramowany ruch stymulują odbudowę nowych dróg nerwowych, dzięki którym pacjenci z SM są w stanie odzyskać funkcje utracone w wyniku przebiegu choroby”.

Warto wiedzieć, że pacjenci z SM mają swoją patronkę. Jest nią bł. Aniela Salawa, żyjąca na przełomie XIX i XX wieku krakowska służąca, która cierpiała na tę chorobę. Jej sarkofag znajduje się w bazylice Ojców Franciszkanów w Krakowie.

2023-01-16 18:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Mokry czy suchy?

Panie doktorze, męczy mnie kaszel... To częsta dolegliwość zgłaszana w gabinecie lekarskim.

Kaszel najczęściej jest objawem infekcji układu oddechowego, chociaż może być też sygnałem choroby rozwijającej się w innym miejscu organizmu albo reakcją na czynniki drażniące, np. zapach, kurz, dym tytoniowy, na kontakt z zimnym lub suchym powietrzem czy zachłyśnięcie się pokarmem.
CZYTAJ DALEJ

Religia w szkole w Europie - normą w systemach edukacji

2024-12-06 16:08

[ TEMATY ]

Europa

religia w szkołach

Karol Porwich/Niedziela

Zdecydowana większość państw Unii Europejskiej naukę religii traktuje jako niezbędny element szkolnego systemu edukacji i finansują ją, gdyż wychodzą z przekonania, że bez tej formy edukacji obywatele będą mieć poważny kłopot z rozumieniem europejskiego „kodu kulturowego”. W związku z rozmowami na ten temat, jakie toczą się pomiędzy MEN a najważniejszymi Kościołami w Polsce, przypominamy materiał ukazujący, że nauka religii w szkole należy do standardów europejskich. Zazwyczaj udział w niej jest dobrowolny, choć w niektórych są to zajęcia obowiązkowe. W większości państw jej programy są ustalane przez Kościoły i związki wyznaniowe, gdzie indziej religia w szkole nie ma wymiaru konfesyjnego i przybiera formę religioznawstwa.

W większości państw europejskich - za wyjątkiem Białorusi, Bułgarii, Francji, Luxemburga, Słowenii i Rosji - nauczanie religii odbywa się w ramach systemu oświaty publicznej. Religia w szkole publicznej nie jest obecna we Francji i Słowenii, gdyż mają one zapisaną konstytucyjną „świeckość” rozumianą w ten sposób, że żadne elementy religijne, w tym jej nauczanie, nie powinny mieć miejsca w przestrzeni publicznej. Z kolei w Bułgarii religia dotąd nie powróciła do szkół po okresie komunizmu, mimo, że upomina się o to Kościół prawosławny. Od 2015 r. nie ma też nauczania religii w szkołach publicznych w Luxemburgu.
CZYTAJ DALEJ

Wielka radość

2024-12-07 13:20

Małgorzata Pabis

    Z samego rana 6 grudnia z Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w krakowskich Łagiewnikach wyjechał św. Mikołaj, który do Dzieła Pomocy św. Ojca Pio zawiózł 150 porcji zupy jarzynowej, pieczywo, czekolady i obrazki z modlitwą do św. Mikołaja.

    - To dla nas wielka radość, że w tym szczególnym dniu, gdy wspominamy św. Mikołaja, człowieka o wielkim sercu i wielkiej wyobraźni miłosierdzia, mogliśmy obdarować osoby ubogie, bezdomne, potrzebujące pomocy – mówi Małgorzata Pabis, rzecznik prasowy Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach. - W tym roku dzięki pomocy wielu ludzi zakupiliśmy 1800 porcji zupy, pieczywo, a dziś 200 czekolad i 200 obrazków z wizerunkiem i modlitwą do św. Mikołaja. Wszystkim za ten rok wspierania Funduszu Miłosierdzia składamy serdeczne „Bóg zapłać”. W sposób szczególny dziękujemy Fundacji Misericors – dodaje.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję