Orszaki Trzech Króli po raz kolejny zagościły na terenie diecezji drohiczyńskiej. Można je było zobaczyć m.in. w Bielsku Podlaskim, Brańsku, Ciechanowcu, Kosowie Lackim, Łochowie, Łysowie, Siemiatyczach i Węgrowie. Biskup Piotr odwiedził w tym roku Sokołów Podlaski.
Centralnym punktem spotkania była Msza św. celebrowana przez bp. Piotra Sawczuka w kościele św. Jana Bosko. W homilii biskup zauważył, że „Mędrcy uczciwie i szczerze szukali prawdy o tajemniczej Osobie wskazanej przez gwiazdę. Nie potrafili i nie chcieli przejść obok Niej obojętnie”. Z tego powodu wyruszyli w drogę, aby spotkać Zbawiciela. Przypomniał również znaczenie przyniesionych darów: złoto wskazuje na królewską godność, kadzidło – Bóstwo Chrystusa, mirra – człowieczeństwo i zapowiedź cierpienia. Natomiast odwołując się do postaci Heroda biskup Piotr stwierdził, że „współczesny świat zmaga się z wielką pokusą odrzucenia wiary, a w poszukiwaniach rozumowych ogranicza się do badania świata widzialnego. Ucieka zaś od zagadnień metafizycznych, duchowych, nadprzyrodzonych”. Zorganizowany Orszak Trzech Króli służy między innymi temu, aby otwierać się na światło Chrystusa. Ożywia również troskę, by to światło docierało do innych.
Zgodnie z tradycją na zakończenie Eucharystii bp Sawczuk pobłogosławił kredę i kadzidło. Kreda posłuży do oznaczenia drzwi chrześcijańskich domów. Użyty akronim C+M+B odnosi do się do prośby wyrażonej w języku łacińskim: Christus mansionem benedicat, co oznacza: Niech Chrystus błogosławi temu domowi.
Po Mszy św. orszak wyruszył z przyszkolnego placu. Niebieski orszak króla Baltazara skupił wspólnotę parafii konkatedralnej, orszak czerwony króla Kacpra – wiernych parafii Miłosierdzia Bożego, natomiast orszak zielony króla Melchiora – parafian salezjańskich. Po drodze uczestnicy spotkania mieli okazję obejrzeć przygotowane scenki ukazujące walkę dobra ze złem.
Finał orszaku miał swoje miejsce przy Sokołowskim Ośrodku Kultury. Animował go dyrektor SOK Marcin Celiński. Po przybyciu Mędrcy złożyli nowo narodzonemu Jezusowi swoje dary. Na przybyłych czekała ciepła herbata i posiłek.
Zwracając się do zebranych, biskup Piotr nawiązał do hasła tegorocznego orszaku Niechaj prowadzi nas gwiazda. Jak zauważył: „kiedy my słyszymy o gwieździe, to mamy takie skojarzenie, żeby być gwiazdą, być w centrum zainteresowania, żeby nas oklaskiwali. Tu chodzi o inną gwiazdę. Gwiazdę maleńkiego Jezusa, który jest Zbawicielem świata. W tej chwili jest jeszcze takim maleńkim i niepozornym, złożonym w żłobie. Myślę, że to wielkie zadanie dla dzisiejszego człowieka, żeby być wrażliwym i mieć oczy otwarte na te znaki, które prowadzą nas do Pana Boga, a nie do własnej chwały”.
Słowa noworocznych życzeń złożył burmistrz miasta Sokołów Podlaski Bogusław Karakula. Przypomniał również, że pierwszy orszak przeszedł ulicami miasta w 2017 r. i cieszy się coraz większą popularnością.
Słowa podziękowania do wszystkich zaangażowanych w organizację orszaku, jak i do jego uczestników skierował ks. Sylwester Pawlak – wicedyrektor Zespołu Szkół Salezjańskich. Natomiast proboszcz parafii salezjańskiej ks. Stanisław Stachal w swoim przemówieniu nawiązał do tragicznie zmarłego ks. Grzegorza Radziszewskiego, który jeszcze w ubiegłym roku brał aktywny udział w orszaku.
Organizatorem Orszaku Trzech Króli był Zespół Szkół Salezjańskich we współpracy z sokołowskimi szkołami, przedszkolami oraz żłobkiem, Sokołowskim Ośrodkiem Kultury, Urzędem Miasta Sokołów Podlaski i Miejską Biblioteką Publiczną.
Aż w 560 miastach całej Polski, choć zgłoszenia wciąż trwają, oraz kilkudziesięciu miejscowościach zagranicą odbędą się 6 stycznia Orszaki Trzech Króli 2017 - wynika ze spisu zamieszczonego na stronie ogólnopolskiego organizatora wydarzenia - Fundacji Orszak Trzech Króli. Tegoroczne, rodzinne i niezwykle barwne świętowanie uroczystości Objawienia Pańskiego zgromadziło ponad 1,5 mln osób na ulicach 420 polskich miast.
Orszak Trzech Króli to największe uliczne jasełka na świecie, nawiązujące tak do chrześcijańskiej tradycji, jak i polskiej obrzędowości, na którą składa się m.in. wspólne kolędowanie oraz wystawianie scen związanych z Bożym Narodzeniem, takich jak „Dwór Heroda”, „Narodziny w Stajence”, „Zwiastowanie Pasterzom”.
7 grudnia Kościół katolicki obchodzi wspomnienie liturgiczne św. Ambrożego, biskupa i doktora Kościoła, jedną z największych postaci Kościoła Zachodniego w IV w. Dane o wcześniejszym jego życiu są skąpe, natomiast biografia od chwili wybrania go na biskupa jest bardzo bogata.
Ambroży urodził się około roku 340 w Trewirze (dzisiejsze Niemcy), jako syn prefekta Galii. Otrzymawszy staranne wykształcenie w Rzymie, rozpoczął karierę państwową na terenie dzisiejszej Jugosławii. Około roku 370 został mianowany zarządcą - prefektem północnej Italii, mieszkając w Mediolanie.
W roku 374 w Mediolanie zmarł tamtejszy biskup. Zapowiadał się burzliwy wybór nowego biskupa, gdyż dwie partie: jedna prawowierna, druga sympatyzująca z arianizmem, wysuwały swoich kandydatów, ale ponieważ głosy były równomierne, wybory się przeciągały. Ambroży, podejrzewając, że może dojść do zamieszek, nie chcąc do nich dopuścić, z urzędu udał się do katedry. Kiedy tam się znalazł, z tłumu jakieś dziecko zwołało: "Ambroży biskupem". Zebrani uznali to za znak opatrznościowy i mimo tego, że Ambroży - choć należał do rodziny chrześcijańskiej - nie był nawet ochrzczony i opierał się, wymogli na nim zgodę. Dla wybierających nie stanowiło to żadnej przeszkody. Wiedzieli, że jest człowiekiem sprawiedliwym i bardzo odpowiedzialnym, a to wystarczyło, by mógł być dobrym biskupem. Przyszłość potwierdziła, że mieli rację.
W ciągu ośmiu dni Ambroży przygotował się, przyjął chrzest i pozostałe sakramenty, a 7 grudnia 374 r. został konsekrowany na biskupa Mediolanu.
Nowy biskup wiedział, jak małe kompetencje posiada w zakresie znajomości Pisma Świętego i prawd objawionych, dlatego swoje duszpasterzowanie rozpoczął od gruntownego studiowania Biblii i literatury chrześcijańskiej. Miało to służyć jego przepowiadaniu. Wnet zasłynął jako kaznodzieja; podziwiał go św. Augustyn.
Św. Ambroży żył i działał w okresie, kiedy dopiero zaczynały się kształtować stosunki Kościoła z państwem (władzą cesarską). Jego postawa i poczynania w tej dziedzinie miały znaczący wpływ na przyszłość tych stosunków. Inicjatywy biskupa Mediolanu były też próbą określenia miejsca Kościoła w społeczeństwie. Z tego też punktu widzenia należy oceniać słynne "potyczki" Ambrożego z władzą cesarską.
Najgłośniejszym był konflikt Ambrożego z cesarzem Teodozjuszem. Powodem była rzeź dokonana z rozkazu cesarza w Tessalonikach. Podczas lokalnych zamieszek zginął tam jeden z oficerów rzymskich. W odwecie cesarz zarządził masakrę ludności; mieszkańców zgromadzonych w cyrku zaatakowali żołnierze. Zginęło prawie 700 osób. Wówczas biskup Ambroży nałożył na cesarza obowiązek odbycia pokuty. O dziwo, Teodozjusz uznał swój grzech i zgodził się na określoną przez biskupa pokutę, co było wyrazem wielkiego autorytetu biskupa Ambrożego. Za jego sprawą świat zrozumiał, że władca w Kościele jest tylko wiernym - niczym więcej - i obowiązują go te same zasady Bożego Prawa, które normują życie wszystkich.
Sprecyzowane przez św. Ambrożego ustawienie władcy wobec Bożego Prawa, na straży którego stoi biskup, stało się normą w Kościele katolickim i obowiązuje do dziś. Potknął się o tę normę w XVI w. Henryk VIII, który po popełnieniu grzechu, nie chcąc pokutować, wolał oderwać cały Kościół angielski od biskupa Rzymu. Ten zaś, stając na straży Bożego Prawa, nie mógł przyjąć innego rozwiązania.
Wspomnienie postaci św. Ambrożego przypomina bardzo trudne zagadnienie relacji Kościoła do państwa, zwłaszcza wtedy, gdy władzę w państwie sprawuje katolik. Ten bowiem jako wierzący musi się nieustannie liczyć z Bożym Prawem. Nie chodzi tu tylko o decyzje, ale i o zachowanie Bożego Prawa w życiu osobistym, które dla podwładnych jest niepisaną normą postępowania.
Stąd do historii św. Ambroży przeszedł nie tyle jako teolog, ile jako odważny biskup, wzywający władców (dzisiaj sprawujących władzę na różnym szczeblu życia demokratycznego) do zachowania Prawa Bożego.
Św. Ambroży zmarł w Wielką Sobotę 4 kwietnia 397 r. Został pochowany w Mediolanie. Do dziś pozostaje postacią wręcz symboliczną dla tego miasta. Zdumiewała jego aktywność, co podkreślił biograf, notując z podziwem, że po śmierci Ambrożego, jego obowiązki katechetyczne musiały być podzielone między pięciu kapłanów.
W Toruniu trwają uroczystości z okazji z 33. rocznicy powstania Radia Maryja. We Mszy Świętej, której przewodniczy metropolita krakowski ks. abp. Marek Jędraszewski, uczestniczą biskupi między innymi archidiecezji częstochowskiej, toruńskiej oraz tysiące członków Rodziny Radia Maryja i politycy opozycji.
Zebranych powitał założyciel i dyrektor Radia Maryja, o. Tadeusz Rydzyk. Przed Mszą św. głos zabrał także Zbigniew Ziobro. Odczytano również listy od prezydenta Andrzeja Dudy oraz prezesa Prawa i Sprawiedliwości.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.