W bazylice archikatedralnej św. Jana Chrzciciela i Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Przemyślu odbył się koncert kolęd polsko-ukraińskiego zespołu Taraka.
Koncert „Serce za Serce” miał miejsce w uroczystość Objawienia Pańskiego, tzw. Trzech Króli, który to dzień jest zarazem dniem oczekiwania na Boże Narodzenie wiernych Kościołów Wschodnich. Został zorganizowany z inicjatywy wicemarszałek Sejmu RP Małgorzaty Gosiewskiej, a jego współorganizatorem była Caritas Archidiecezji Przemyskiej.
Miejsce i czas tego wydarzenia nie były przypadkowe. Przemyśl to jedno z pierwszych miast, do których docierali ukraińscy uchodźcy. W pierwszych tygodniach wojny tylko na dworzec pociągami ewakuacyjnymi przyjeżdżało codziennie nawet kilkanaście tysięcy osób. Wszyscy mogli tutaj znaleźć bezpieczeństwo i opiekę. Koncert był podziękowaniem przede wszystkim dla mieszkańców Przemyśla, a symbolicznie dla wszystkich Polaków, służb mundurowych oraz licznego grona wolontariuszy, którzy po wybuchu wojny na Ukrainie 24 lutego 2022 r. otworzyli swoje serca i domy. – Przemyśl stał się „sercem świata” i był tym miejscem, w którym uciekający przed wojną mogli wreszcie poczuć się bezpiecznie. Za to serdecznie mieszkańcom Przemyśla dziękuję – podkreśliła inicjatorka wydarzenia.
W przemyskiej katedrze zabrzmiały najpiękniejsze kolędy w językach polskim i ukraińskim. „Gdy jesteśmy razem – jesteśmy jedną rodziną” takie hasło oraz piosenka w wykonaniu polsko-ukraińskiego zespołu Taraka wybrzmiały jako pierwsze. – Czas pokazał, że ubiegły i obecny rok są dla nas żywą lekcją Ewangelii: „Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili” (Por. Mt 25,40). Pomimo trudnych i bolesnych kart wspólnej historii w obliczu nieszczęścia sąsiadów zachowaliśmy się jak trzeba. Walczymy nie tylko o przyszłość Ukrainy, ale również o jutro dla Polski, całej Europy, a nawet świata – powiedziała jedna z uczestniczek koncertu.
Wydarzenie, w którym wzięli udział przedstawiciele władzy parlamentarnej, samorządowej, służb mundurowych, instytucji, duchowieństwa oraz mieszkańcy Przemyśla i wolontariusze, było też apelem o to, by nie zapominać o trwającej wojnie. – Przez ten koncert chcemy pokazać światu, jak należy pomagać – podsumowała Małgorzata Gosiewska.
Wydarzenie patronatem objęli metropolita przemyski abp Adam Szal i Sejm Rzeczypospolitej Polskiej.
W kościele Znalezienia Krzyża św. w Wiśle Głębcach odbywa się I Festiwal Muzyki Sakralnej Wisła Cantat.
Festiwal obejmuje trzy koncerty sakralne, w ramach których publiczności są prezentowane dźwięki nowych organów piszczałkowych firmy Vestre zamontowanych w parafii w czasie epidemii covid-19. Wcześniej przez wiele lat służyły parafii ewangelickiej w Norwegii, jednakże tam postanowiono zakupić większe, a te odsprzedano w 2019 r. parafii w Głębcach, gdzie udało się je zamontować. Pobłogosławił je duszpasterz organistów i środowisk twórczych archidiecezji katowickiej ks. Wiesław Hudek, a uroczystości towarzyszył występ muzyków, którzy pojawią się również na festiwalowych koncertach.
Podczas jednej wizyty u lekarza usłyszała, że jest w ciąży i ma nieoperowalnego raka. 38-letnia Deborah Vanini zrezygnowała z leczenia, by nie zaszkodzić noszonemu pod sercem dziecku. Zmarła dwa miesiące po jego narodzinach. „Bała się śmierci, ale myślała o naszej córeczce” - wyznał jej partner podkreślając, że „społeczeństwo powinno brać przykład z tej historii, wybierając życie”.
Historia „Matki z Como”, jak nazwały ją włoskie media odbiła się szerokim echem dzięki swoistemu dziennikowi, który Deborah prowadziła w mediach społecznościowych. Jej wpisy obrazują życie jakie prowadziła. Zdjęcia pokazują piękną kobietę, kochającą podróże do wspaniałych miejsc, spotkania z przyjaciółmi, wymarzony dom, który tuż przed diagnozą wybudował dla niej jej partner. Do spełnienia ich marzeń brakowało dziecka, o które starali się kilka lat. Wpis o tym, że oczekuje potomstwa stał się zarazem zapowiedzią tragedii. W czasie jednej wizyty u lekarza dowiedziała się, że jest w ciąży, a zaraz potem, że ma nowotwór. Rak płuc. W czwartej fazie - nieoperowalny. „Szok. Od najlepszej wiadomości do najgorszej w ciągu 25 sekund - napisała na Twitterze. - Od największej radości do absolutnej rozpaczy. Od ekstazy po męki piekielne. Od teraz - ciemność”.
Szósty grudnia to nie tylko wspomnienie świętego Mikołaja. To także dzień radości, dzielenia się i spełniania najskrytszych marzeń tych, których kochamy. Aby zapewnić o swoim istnieniu i pokłonić się Matce Bożej, na Jasną Górę przybył sam św. Mikołaj.
Najmłodsi z jasnogórskich pielgrzymów dzielili się wiedzą na temat „Mikołajków”. Według ich rozeznania, Mikołaj to taka osoba, która „robi różne miłe rzeczy, np. przynosi prezenty”. Wiedzą także, że jest świętym, postacią historyczną, biskupem; nie tylko Mikołajem przynoszącym prezenty. Potrafi również „pocieszać ludzi”. Najmłodsi zapytani czy święty Mikołaj może mieszkać w sercu każdego człowieka, przyznali, że tak, a objawia się to poprzez pomoc innym, bycie uprzejmym, jak i dawanie upominków.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.