Reklama

Felietony

16 kg i 15 min

W tle całego sporu zdaje się wybrzmiewać moment wolności, która po raz kolejny staje się zagrożona w świecie promującym wolność.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Trzeba przyznać, że w dość chłodnej aurze, która nie do końca potwierdza hipotezy o globalnym ociepleniu klimatu, pojawiły się wiadomości rozgrzewające do czerwoności. Chodzi o informację, że stolica Polski jest w grupie C40 Cities, czyli 100 miast, które dążą do budowy „sprawiedliwych społeczności”. W raporcie, który programuje zasady owej sprawiedliwości, zaproponowano szereg drastycznych ograniczeń związanych z żywieniem, a także z podróżowaniem. Uwzględniono przy tym zróżnicowanie, a może raczej czynniki motywacyjne. Bardziej ambitni np. powinni wykluczyć – według zasad sprawiedliwości – mięso z diety całkowicie. Mniej ambitni byliby skazani na ograniczenie mięsa do 16 kg rocznie na osobę. Cele „progresywne” i „ambitne” obejmowały ograniczenie nabiału na obywatela. Jakkolwiek te informacje mogą się wydawać równie kuriozalne, co oderwane od rzeczywistości, to składają się przecież na całość mozaiki tworzącej przemiany współczesnego świata. Innym elementem tej mozaiki stał się – w przekonaniu piszącego te słowa – lockdown, stanowiący ograniczenie wolności obywatelskich. Takimi elementami są już segmenty Wielkiego Resetu czy wspomniany projekt „sprawiedliwości społecznej”.

W ostatnich dniach przeczytałem o kolejnym elemencie układanki. Chodzi o koncepcję urbanistyczną opracowaną przez Carlosa Moreno, określającą tzw. 15-minutowe miasto. Koncepcja, która jak zawsze w programach utopijnych ma służyć rozwiązywaniu zła i cierpienia, została przyjęta przez burmistrz Paryża Anne Hidalgo w ramach jej kampanii wyborczej w 2020 r. Program brzmi niezwykle atrakcyjnie. Chodzi w nim o to, że wszystko, czego mieszkaniec potrzebuje do codziennego życia, a zatem sklepy, zatrudnienie, edukacja i usługi zdrowotne, powinno się znajdować w odległości 15-minutowego spaceru lub jazdy rowerem od domu. Dla ludzi mieszkających w wielkich aglomeracjach czy w średniej wielkości miastach taki projekt wydaje się wręcz błogosławieństwem. W tej utopijnej wizji pojawia się jednak dość przykra rysa. Czytam, że Rada Miasta Oksford wdraża obecnie program podziału miasta na sześć stref i ograniczenia ruchu samochodów między nimi. W ten sposób życie w zakresie strefy 15-minutowego przemieszczania się nabiera charakteru przymusu. Kierowcy będą musieli wystąpić do rady o pozwolenie na odbycie 100 przejazdów rocznie między nowo utworzonymi dzielnicami. Ograniczenia mogą być egzekwowane za pomocą kamer rozpoznających tablice rejestracyjne, co będzie miało swoje konsekwencje. Mimo tych kontrowersji program wywołuje wśród niektórych obserwatorów sporo entuzjazmu. Wiele rad miejskich wyraża nim zainteresowanie, a rada Canterbury rozważa całkowity zakaz jazdy między dzielnicami. Kontestatorom tego pomysłu autorzy projektu wskazują, że podjęte ograniczenia w gruncie rzeczy nie ograniczają wolności. Przecież by poruszać się między strefami, można korzystać z roweru czy linii autobusowej. Zawsze można też się przespacerować kilka czy kilkanaście kilometrów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Utopia ma to do siebie, że nie liczy się z rzeczywistością. Trudno bowiem oczekiwać, żeby np. rzemieślnicy dojeżdżali do pracy na rowerze ze swoim zestawem narzędzi czy materiałów, a klienci wieźli ciężki sprzęt AGD czy RTV na wózku bądź przenosili go ręcznie. Dyskusja nabiera niekiedy posmaku groteski, ponieważ w kontrze do takich argumentów sugeruje się, że np. hydraulicy mogą używać trójkołowców, korzystać z metra lub łodzi rzecznych, podobnie inni obywatele. Najbardziej intrygujący element całej historii pojawia się jednak niejako w zwierciadlanym odbiciu. Oto bowiem zwolennicy 15-minutowych miast zarzucają ich krytykom związek z antyszczepionkowcami, skrajną prawicą, negacjonistami klimatycznymi i ekstremistami. To oznacza, że w tle całego sporu zdaje się wybrzmiewać moment wolności, która po raz kolejny staje się zagrożona w świecie promującym wolność i utożsamiającym ją z tzw. wartościami europejskimi. Prosty ogląd rzeczywistości wskazuje wszakże, że zarówno taka wolność, jak i taka europejskość są absurdem.

Wydaje się, że wspomniane tutaj historie o ograniczeniu spożywania mięsa i nabiału, limitowaniu podróży lotniczych czy wyznaczaniu zakresu przemieszczania się wewnątrz własnego miasta stanowią czytelny przykład patologii współczesnej demokracji. Demokracja oderwana od wartości łatwo przeobraża się w system totalitarny. Tak uczył św. Jan Paweł II. Może z racji tych i wielu innych nauk staje się on persona non grata.

2023-03-07 14:36

Ocena: +1 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zemsta, zemsta na wrogu…

Nowy rząd nie ukrywa, że jego celem stają się konkretne rozliczenia. Ten proces sięga jednak nie tylko sfery personalnej czy instytucjonalnej, ale też sfery idei.

Początek nowego roku ukierunkowuje nasze spojrzenie na przyszłość. Ale w obecnych realiach polskiej rzeczywistości trudno jest się oderwać od tej niedalekiej przeszłości, choćby od wydarzeń z 19 grudnia minionego roku, kiedy to ukonstytuowana władza, zwana Koalicją 13 grudnia (od daty jej zaprzysiężenia), dokonała zawłaszczenia mediów publicznych. Motywami tego zawłaszczenia – jak tłumaczono – są chęć odcięcia się od minionych 8 lat i zmiany. A zatem nasza przyszłość jest bardzo powiązana z przeszłością i pewnymi zobowiązaniami wobec niej.

CZYTAJ DALEJ

Bp Oder: Jan Paweł II powiedziałby dziś Polakom - "Trzymajcie się mocno Chrystusa!"

2024-04-27 20:22

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

Ks. bp Sławomir Oder

Adam Bujak, Arturo Mari/Rok 2.Biały Kruk

- Jan Paweł II, gdyby żył i widział, co się dzieje dziś w Polsce, powiedziałby nam: "Trzymajcie się mocno Chrystusa!" - mówi w rozmowie z KAI bp Sławomir Oder, wcześniej postulator procesu beatyfikacyjnego i kanonizacyjnego Karola Wojtyły. Kapłan wyjaśnia, że współczesny Kościół i świat zawdzięcza papieżowi z Polski bardzo bogate dziedzictwo, którego centralnym elementem jest personalistyczne rozumienie tajemnicy człowieka, jego praw i niezbywalnej godności.

Marcin Przeciszewski, KAI: Mija 10-lat od kanonizacji Jana Pawła II. Jak z perspektywy tych lat patrzy Ksiądz Biskup na recepcję dziedzictwa św. Jana Pawła II? Co z tego dziedzictwa, z dzisiejszego punktu widzenia jest najważniejsze?

CZYTAJ DALEJ

Wojownicy Maryi w Rzeszowie

2024-04-28 22:14

Mariusz Barnaś

Wojownicy Maryi na ulicach Rzeszowa

Wojownicy Maryi na ulicach Rzeszowa

Tradycyjnie już spotkanie rozpoczęło się od procesji różańcowej ulicami miasta, następnie odbyła się Msza święta pod przewodnictwem ks. biskupa Jana Wątroby, podczas której kazanie wygłosił ks. Dominik Chmielewski SDB, który zwrócił naszą uwagę na następujące kwestie:

-Zdrada Judasza zaczęła się od zakwestionowania realnej obecności Jezusa w Eucharystii (mowa eucharystyczna Pana Jezusa wg Ewangelii św. Jana: Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje ciało za życie świata).

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję