Reklama

Niedziela Wrocławska

Lubię życie w drodze

Mija rok od momentu sakry bp. Macieja Małygi. W rozmowie dla Niedzieli Wrocławskiej biskup pomocniczy archidiecezji wrocławskiej podsumowuje miniony czas.

Niedziela wrocławska 17/2023, str. IV

[ TEMATY ]

Bp Maciej Małyga

Tomasz Lewandowski

Biskup Maciej Małyga w dniu sakry biskupiej

Biskup Maciej Małyga w dniu sakry biskupiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Łukasz Romańczuk: Wraz z przyjęciem święceń biskupich zmienił się Księdza Biskupa zakres obowiązków i zadań. Jak przez ten rok wyglądała posługa Księdza Biskupa?

Bp Maciej Małyga: Od 24 kwietnia 2022 r. moje życie się zmieniło. Patrząc zewnętrznie, mój plan dnia, tygodnia i miesiąca wygląda zupełnie inaczej. Etap życia cichego i spokojnego, jakie toczyłem u podnóża Góry Ślęży w Sulistrowiczkach, został zakończony. Teraz wiodę życie bardziej intensywne, chociaż ciągle jest w nim trochę ciszy i spokoju. Gdy widzę Ślężę, zaczynam myśleć o roślinach i kamieniach w ogrodzie przy Domu Formacji Stałej. Patrząc wewnętrznie, w moim życiu jest jeszcze więcej bliskości Boga i Jego Kościoła. Lubię wracać do myśli, która przyszła do mnie podczas rekolekcji przed święceniami, a którą później przytoczyłem w podziękowaniach, w trakcie Mszy św., gdy przyjmowałem święcenia biskupie: „W całej tej sprawie najlepsza jest bliskość Jezusa”. Tę bliskość przeżywam jeszcze bardziej i życzę jej każdemu Czytelnikowi.

Gdybyśmy przejrzeli kalendarz Księdza Biskupa, to pewnie widoczne byłyby zapisane tam spotkania. W skali roku było ich zapewne wiele. Które zapadły Księdzu Biskupowi w pamięci i dlaczego?

Te z braćmi i siostrami w sytuacjach granicznych. W szpitalach onkologicznych, w hospicjum i w ośrodkach dla cierpiących dzieci. W pamięć zapadły mi także spotkania ze wspólnotami, gdy mogliśmy się razem modlić i po prostu być ze sobą. Do tego wizytacje parafii, gdy razem dziękujemy za obecne w parafiach dobro. Szczególne miejsce zajmują tu spotkania z braćmi kapłanami. Lubię także spotkania „nieprzygotowane”, gdy nikt nie musi się przejmować, że za chwilę przyjedzie biskup.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jak w tak napiętym harmonogramie dnia znaleźć czas dla Pana Boga i osobistej relacji z Nim?

Bardzo duża część spotkań, które przeżywam, to wspólna modlitwa. Staram się te momenty przeżywać osobiście. Poza tym mam bardzo sporo czasu rano. Jest to mój ulubiony czas na modlitwę. Wtedy zupełnie się nie przejmuję, czy mam homilię danego dnia, czy jej nie mam, tylko otwieram Pismo Święte dla samego siebie. Mówiąc językiem Pana Jezusa z Ewangelii: Wchodzę do swojej izdebki, zamykam drzwi i nie przejmuję się nadchodzącymi obowiązkami.

Reklama

W kapłaństwie, przed nominacją i święceniami biskupimi, zapewne miał Ksiądz Biskup wizję posługi biskupiej. Jak te wyobrażenia, gdy już przyszło Księdzu Biskupowi pełnić posługę, realizują się w codzienności?

Spodziewałem się, że najczęstszą używaną aplikacją w telefonie będzie kalendarz, ale w praktyce przekroczyło to moje najśmielsze wyobrażenia. Przed święceniami czytałem także trochę o samotności biskupa. Że jest czymś wyraźnym. Osobiście tego nigdy nie doświadczyłem. Może jest to jeszcze przede mną, ale na ten moment mam zupełnie inne doświadczenia i wręcz tęsknię za chwilami w samotności. Mam zamiar nadrobić to podczas najbliższych wakacji. Mam już konkretne plany i ufam, że się spełnią.

Samotność. Z tym tematem utożsamia się bardzo wiele osób, ale czy jest ona wpisana w biskupstwo?

W posługę biskupa wpisana jest wspólnota, zgodnie ze słowami św. Ignacego z Antiochii: „Gdzie pojawi się biskup, tam niech będzie wspólnota”. Lud Boży nie pozwala mi na samotność. Cieszę się, że pojawia się tam, gdzie pojawiam się ja. Z drugiej strony istnieją sytuacje, gdy jest się samemu, bo do spełnienia są zadania, które może spełnić tylko biskup.

Gdy towarzyszyłem Księdzu Biskupowi podczas wizytacji w parafii w Wawrzeńczycach, można było zauważyć bardzo dużą otwartość w relacji ze spotkanymi w tamtym miejscu osobami. Ilość i intensywność spotkań, a także różne sytuacje mogą powodować „po ludzku” zmęczenie. Co w takiej sytuacji zrobić?

Chwilowe zmęczenie albo zwyczajna senność po dobrym obiedzie na plebanii nie wyklucza pogody ducha. Staram się nie udawać, że jestem sztucznie wesoły. Nie oczekuję tego także od innych. Każdy, również ja, ma prawo ziewnąć czy być trochę zaspanym. Każdy ma prawo czymś się martwić. Dobre są te spotkania, w których nie udajemy lepszych, niż jesteśmy.

Reklama

„Miłującemu świat” – słowa, które stały się Księdza Biskupa mottem w biskupstwie. Słowa te mające swoje zakorzenienie w Ewangelii zrodziły się w Księdza Biskupa sercu, gdy był na granicy polsko-ukraińskiej. Jak z perspektywy roku patrzy Ksiądz Biskup na te słowa?

Bardzo te słowa lubię. Ostatnio często wybrzmiewały one w Wielkim Poście. Uważam, że jest to orędzie dla mnie, a przeze mnie dla tych, których spotykam. Staram się według nich żyć i nimi się dzielić.

Księdza Biskupa można spotkać nie tylko przy ołtarzu, ale także podczas jazdy rowerem, na boisku podczas gry w piłkę nożną. Dlaczego budzi to zdziwienie wśród wiernych?

Rowerem po Wrocławiu jeżdżę od 1985 r. i staram się nie łamać przepisów, a podczas gry w piłkę grać uczciwie i nikogo nie faulować. Nie znam się na etykiecie biskupiej, ale rozsądny człowiek nie powinien w tym widzieć nic dziwnego.

W Wielkim Tygodniu odbywało się zainicjowane przez Księdza Biskupa nabożeństwo „Godzina z Jezusem”. Skąd pomysł na taką inicjatywę i czy możemy spodziewać się więcej takich spotkań modlitewnych?

Inspiracją były „Godziny święte” odprawiane w Wielkim Tygodniu w Jeruzalem. Poszczególne zakątki naszej katedry zamieniły się w Betanię, dziedziniec Świątyni, pałac arcykapłana czy Ogród Oliwny. To było wyjątkowe doświadczenie bliskości wobec Jezusa w Jego ostatnich dniach życia. Już dziś zapraszam do udziału w tym nabożeństwie w przyszłym roku. Niektórzy księża przeżyli podobne modlitwy podczas pierwszego lockdownu, wiedzą więc, o co chodzi. Zachęcam do rozeznania, czy nie wprowadzić tego w swoich parafiach.

2023-04-19 08:28

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Myśl na tydzień - bp Maciej Małyga

[ TEMATY ]

Myśl na tydzień

Bp Maciej Małyga

ks. Łukasz Romańczuk

Biskup Maciej Małyga

Biskup Maciej Małyga

20.12.2022 – 26.12.2022
Nawet jeśli ktoś by został Mistrzem Świata, to i tak nie będzie to większa rzecz niż zaprowadzenie kogoś do Pana Jezusa.

CZYTAJ DALEJ

Trwam w Winnym Krzewie

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 22

[ TEMATY ]

rozważanie

Adobe Stock

Jakiś czas temu spotkałem mężczyznę, który po wielu latach przeżytych z dala od Boga i Kościoła odnalazł skarb wiary i utracony całkowicie sens życia. Urodził się w dobrej katolickiej rodzinie. Rodzice zadbali o jego religijną formację. Pokazali mu prawdziwe rodzinne życie, jednak już jako nastolatek zaczął się od tego wszystkiego odcinać. Spotkał takie osoby, które przekonały go, że religia to ludzki wymysł, że Boga nie ma, a Kościół i jego ludzie to zwykli hipokryci. Począł się zatracać, zaczął bowiem nadużywać alkoholu, zażywać narkotyki, prowadzić rozwiązłe życie, w niczym nieskrępowanej wolności. Porzucił dom, zrozpaczonych rodziców i związał się z towarzystwem, które wyznawało podobne „wartości”. Tam poznał swoją przyszłą żonę. Zawarli nawet sakrament małżeństwa, bo ktoś ich przekonał, że to fajna „impreza”. Dali życie trzem córkom, których nawet nie ochrzcili. Małżeństwo tego człowieka rozpadło się, a córki totalnie pogubiły się w życiu. Został sam z poczuciem przegranego życia. Postanowił ze sobą skończyć. I wtedy spotkał kogoś, kto przypomniał mu o Bogu, o sakramentach świętych, o Różańcu i zaprowadził do wspólnoty działającej w parafii, która otoczyła go miłością i modlitwą. Dzisiaj odbudowuje swoje życie, porządkuje swoje sprawy. Na jego dłoni widziałem owinięty różaniec, z którym, jak powiedział, nigdy się już nie rozstaje. Na pożegnanie przyznał, że nareszcie czerpie pełnymi garściami z Bożej miłości.

CZYTAJ DALEJ

Wojownicy Maryi w Rzeszowie

2024-04-28 22:14

Mariusz Barnaś

Wojownicy Maryi na ulicach Rzeszowa

Wojownicy Maryi na ulicach Rzeszowa

Tradycyjnie już spotkanie rozpoczęło się od procesji różańcowej ulicami miasta, następnie odbyła się Msza święta pod przewodnictwem ks. biskupa Jana Wątroby, podczas której kazanie wygłosił ks. Dominik Chmielewski SDB, który zwrócił naszą uwagę na następujące kwestie:

-Zdrada Judasza zaczęła się od zakwestionowania realnej obecności Jezusa w Eucharystii (mowa eucharystyczna Pana Jezusa wg Ewangelii św. Jana: Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje ciało za życie świata).

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję