Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Będzin

Witraże patronów

Wśród wielu imion, jakie pokolenia Polaków nadały Bogurodzicy, jest jedno szczególne dla naszej Ojczyzny i dla nas samych: Królowa Polski – przypomniał ks. Mariusz Karaś.

Niedziela sosnowiecka 21/2023, str. III

[ TEMATY ]

Będzin

Jarosław Ciszek

Uroczyste poświęcenie witraży

Uroczyste poświęcenie witraży

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski ks. Mariusz Karaś – kanclerz Kurii Diecezjalnej w Sosnowcu poświęcił dwa witraże w kościele Świętej Trójcy w Będzinie. Dokonał tego podczas Mszy św. sprawowanej w intencji Ojczyzny. Witraże patronów Polski – św. Wojciecha i św. Stanisława – znajdują się w kaplicy Matki Bożej. W ostatnim oknie jeszcze w tym roku umieszczony zostanie wizerunek św. Maksymiliana.

– Rozpoczął się maj – miesiąc maryjny. Przy krzyżach i przydrożnych figurkach, w kościołach i kaplicach, rozbrzmiewają wezwania Litanii Loretańskiej, w której czcimy Najświętszą Maryję Pannę. Wśród wielu imion, jakie pokolenia Polaków nadały Bogurodzicy jest jedno szczególne dla naszej Ojczyzny i dla nas samych: Królowa Polski. Tytuł ten nie jest wymysłem Polaków z czasów potopu szwedzkiego, ale został oznajmiony królowi Zygmuntowi III Wazie przez sługę Bożego Juliusza Mancinellego, który w 1610 r. przybył do Polski z Włoch. 8 maja 1610 r. w Krakowie na Wawelu miała mu objawić się Maryja i powiedzieć: „Ja jestem Królową Polski” – przypomniał ks. Mariusz Karaś.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podkreślił, że maryjne święto jest świadectwem wiary naszych przodków, którzy nie wstydzili się i nie wahali się swoich losów, trudnych zmagań i walki o niepodległość w czasach niewoli, powstań, wojen, okupacji, a także swoich nadziei osobistych i narodowych powierzać Maryi, Królowej Polski. – Ale dzisiejsza uroczystość jest także okazją, aby również nasze sprawy – osobiste i rodzinne, parafialne i narodowe – nie bać się powierzyć naszej najlepszej Matce i Królowej. I to z całą odpowiedzialnością czynimy. Dziś czynimy to też za wstawiennictwem dwóch wielkich świętych: św. Wojciecha i św. Stanisława Biskupa i Męczennika, dwóch postaci, które w historii naszej Ojczyzny odegrały ważną rolę – powiedział kaznodzieja.

Zaznaczył, że dziś bardzo potrzeba nam świadków i wiernych, którzy życiem pokażą Jezusa. – Mamy być uczniami Chrystusa nie tylko tu i teraz, w kościele. Ale przede wszystkim tam, gdzie żyjemy, trudzimy się, doświadczamy radości i smutków. Trzeba nam uświadomić sobie, że świętość i wiara to nie tylko kwestia niedzielnej Eucharystii. Chrześcijaninem, mocno stąpającym po ziemi, jest się 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu – podkreślił ksiądz kanclerz.

2023-05-17 10:11

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nadchodzi jubileuszowe kolędowanie

Niedziela sosnowiecka 49/2023, str. I

[ TEMATY ]

Będzin

Piotr Wyparło MFKiP

Zespół folklorystyczny Kwiaty Polskie z gimnazjum w Ejszyszkach na Litwie

Zespół folklorystyczny Kwiaty Polskie z gimnazjum w Ejszyszkach na Litwie

Początek stycznia warto spędzić w Będzinie. W Polsce, we Włoszech, na Litwie, Ukrainie i Białorusi trwają eliminacje, które wyłonią najlepszych kolędników. Usłyszymy ich w czasie finału 30. edycji Międzynarodowego Festiwalu Kolęd i Pastorałek im. ks. Kazimierza Szwarlika.

Rozpoczniemy dziękczynieniem Panu Bogu Eucharystią, w którą włączymy tych żyjących i zmarłych, którzy przez lata tworzyli wielkie dzieło Festiwalu, na czele z jego patronem ks. Kazimierzem Szwarlikiem. Cieszymy się, że homilię wygłosi wieloletni juror tego przeglądu ks. prof. Kazimierz Szymonik. Oczywiście Eucharystia będzie miała stosowną oprawę muzyczną – zapowiada ks. Piotr Pilśniak, dyrektor Festiwalu. Msza św. będzie odprawiona w niedzielę 7 stycznia.

CZYTAJ DALEJ

Św. Florian - patron strażaków

Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! - modlili się niegdyś mieszkańcy Krakowa, których św. Florian jest patronem. W 1700. rocznicę Jego męczeńskiej śmierci, właśnie z Krakowa katedra diecezji warszawsko-praskiej otrzyma relikwie swojego Patrona. Kim był ten Święty, którego za patrona obrali także strażacy, a od którego imienia zapożyczyło swą nazwę ponad 40 miejscowości w Polsce?

Zachowane do dziś źródła zgodnie podają, że był on chrześcijaninem żyjącym podczas prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana. Ten wysoki urzędnik rzymski, a według większości źródeł oficer wojsk cesarskich, był dowódcą w naddunajskiej prowincji Norikum. Kiedy rozpoczęło się prześladowanie chrześcijan, udał się do swoich braci w wierze, aby ich pokrzepić i wspomóc. Kiedy dowiedział się o tym Akwilinus, wierny urzędnik Dioklecjana, nakazał aresztowanie Floriana. Nakazano mu wtedy, aby zapalił kadzidło przed bóstwem pogańskim. Kiedy odmówił, groźbami i obietnicami próbowano zmienić jego decyzję. Florian nie zaparł się wiary. Wówczas ubiczowano go, szarpano jego ciało żelaznymi hakami, a następnie umieszczono mu kamień u szyi i zatopiono w rzece Enns. Za jego przykładem śmierć miało ponieść 40 innych chrześcijan.
Ciało męczennika Floriana odnalazła pobożna Waleria i ze czcią pochowała. Według tradycji miał się on jej ukazać we śnie i wskazać gdzie, strzeżone przez orła, spoczywały jego zwłoki. Z czasem w miejscu pochówku powstała kaplica, potem kościół i klasztor najpierw benedyktynów, a potem kanoników laterańskich. Sama zaś miejscowość - położona na terenie dzisiejszej górnej Austrii - otrzymała nazwę St. Florian i stała się jednym z ważniejszych ośrodków życia religijnego. Z czasem relikwie zabrano do Rzymu, by za jego pośrednictwem wyjednać Wiecznemu Miastu pokój w czasach ciągłych napadów Greków.
Do Polski relikwie św. Floriana sprowadził w 1184 książę Kazimierz Sprawiedliwy, syn Bolesława Krzywoustego. Najwybitniejszy polski historyk ks. Jan Długosz, zanotował: „Papież Lucjusz III chcąc się przychylić do ciągłych próśb monarchy polskiego Kazimierza, postanawia dać rzeczonemu księciu i katedrze krakowskiej ciało niezwykłego męczennika św. Floriana. Na większą cześć zarówno świętego, jak i Polaków, posłał kości świętego ciała księciu polskiemu Kazimierzowi i katedrze krakowskiej przez biskupa Modeny Idziego. Ten, przybywszy ze świętymi szczątkami do Krakowa dwudziestego siódmego października, został przyjęty z wielkimi honorami, wśród oznak powszechnej radości i wesela przez księcia Kazimierza, biskupa krakowskiego Gedko, wszystkie bez wyjątku stany i klasztory, które wyszły naprzeciw niego siedem mil. Wszyscy cieszyli się, że Polakom, za zmiłowaniem Bożym, przybył nowy orędownik i opiekun i że katedra krakowska nabrała nowego blasku przez złożenie w niej ciała sławnego męczennika. Tam też złożono wniesione w tłumnej procesji ludu rzeczone ciało, a przez ten zaszczytny depozyt rozeszła się daleko i szeroko jego chwała. Na cześć św. Męczennika biskup krakowski Gedko zbudował poza murami Krakowa, z wielkim nakładem kosztów, kościół kunsztownej roboty, który dzięki łaskawości Bożej przetrwał dotąd. Biskupa zaś Modeny Idziego, obdarowanego hojnie przez księcia Kazimierza i biskupa krakowskiego Gedko, odprawiono do Rzymu. Od tego czasu zaczęli Polacy, zarówno rycerze, jak i mieszczanie i wieśniacy, na cześć i pamiątkę św. Floriana nadawać na chrzcie to imię”.
W delegacji odbierającej relikwie znajdował się bł. Wincenty Kadłubek, późniejszy biskup krakowski, a następnie mnich cysterski.
Relikwie trafiły do katedry na Wawelu; cześć z nich zachowano dla wspomnianego kościoła „poza murami Krakowa”, czyli dla wzniesionej w 1185 r. świątyni na Kleparzu, obecnej bazyliki mniejszej, w której w l. 1949-1951 jako wikariusz służył posługą kapłańską obecny Ojciec Święty.
W 1436 r. św. Florian został ogłoszony przez kard. Zbigniewa Oleśnickiego współpatronem Królestwa Polskiego (obok świętych Wojciecha, Stanisława i Wacława) oraz patronem katedry i diecezji krakowskiej (wraz ze św. Stanisławem). W XVI w. wprowadzono w Krakowie 4 maja, w dniu wspomnienia św. Floriana, doroczną procesję z kolegiaty na Kleparzu do katedry wawelskiej. Natomiast w poniedziałki każdego tygodnia, na Wawelu wystawiano relikwie Świętego. Jego kult wzmógł się po 1528 r., kiedy to wielki pożar strawił Kleparz. Ocalał wtedy jedynie kościół św. Floriana. To właśnie odtąd zaczęto czcić św. Floriana jako patrona od pożogi ognia i opiekuna strażaków. Z biegiem lat zaczęli go czcić nie tylko strażacy, ale wszyscy mający kontakt z ogniem: hutnicy, metalowcy, kominiarze, piekarze. Za swojego patrona obrali go nie tylko mieszkańcy Krakowa, ale także Chorzowa (od 1993 r.).
Ojciec Święty z okazji 800-lecia bliskiej mu parafii na Kleparzu pisał: „Święty Florian stał się dla nas wymownym znakiem (...) szczególnej więzi Kościoła i narodu polskiego z Namiestnikiem Chrystusa i stolicą chrześcijaństwa. (...) Ten, który poniósł męczeństwo, gdy spieszył ze swoim świadectwem wiary, pomocą i pociechą prześladowanym chrześcijanom w Lauriacum, stał się zwycięzcą i obrońcą w wielorakich niebezpieczeństwach, jakie zagrażają materialnemu i duchowemu dobru człowieka. Trzeba także podkreślić, że święty Florian jest od wieków czczony w Polsce i poza nią jako patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości i chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi”.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 4.): Oddaj długopis

2024-05-03 20:00

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat. prasowy

Czy w oczach Maryi istnieją lepsze i gorsze życiorysy? Dlaczego warto Ją zaprosić we własny rodowód? I do jakiej właściwie rodziny Maryja wprowadza Jezusa? Zapraszamy na czwarty odcinek „Podcastu umajonego” ks. Tomasza Podlewskiego o tym, że przy Maryi każda historia może zakończyć się świętością.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję