Reklama

Niedziela Świdnicka

Na pierwszej linii ewangelizacji

Na początku lipca do Domu Rekolekcyjnego im. św. Anieli Merici w Bardzie Śląskim przyjechało blisko 30 katechetów naszej diecezji. Temat spotkania to: „Wierzę w Kościół Chrystusowy”.

Niedziela świdnicka 30/2023, str. I

[ TEMATY ]

Bardo Śląskie

Violetta Leńska

Na modlitwie i konferencjach katecheci gromadzili się w domowej kaplicy

Na modlitwie i konferencjach katecheci gromadzili się w domowej kaplicy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Święty czas ćwiczeń rekolekcyjnych poprowadził zaprzyjaźniony z diecezją świdnicką ks. dr Jarosław Kowalczyk, dyrektor Wydziału Katechetycznego Legnickiej Kurii Biskupiej.

Aktualny temat

Tematem trzydniowych rekolekcji było hasło obecnego roku duszpasterskiego: „Wierzę w Kościół Chrystusowy”. – To ważny i aktualny temat, ponieważ wielu ludzi nie wierzy w to, co mówi Kościół i nie zna treści, które on przekazuje. Dla zdecydowanej większości z nich informacje o Kościele pochodzą wyłącznie z internetu i to jeszcze z portali o wątpliwej jakości. Dla wielu ludzi to jedyne źródło informacji o Kościele. Tym się karmią i to przekazują innym. W ten sposób niektóre środowiska stają się bardzo agresywne wobec Kościoła – zaznaczył rekolekcjonista, powołując się na przykład św. Jana Pawła II, któremu 18 lat po śmierci chciano odebrać świętość, zapominając o ogromie dobra, które działo się za jego przyczyną. Rekolekcjonista zachęcił katechetów nie tylko do przekazywania wiedzy o Kościele, ale do zgłębiania prawdy o nim, ponieważ istnieje niebezpieczeństwo włączenia się w nurt narzekania i krytykowania Kościoła.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Męstwo mile widziane

W pierwszym dniu rekolekcji ks. Kowalczyk odnosząc się do słowa Bożego, zauważył, że w życiu każdego człowieka są różnego rodzaju trudności i problemy, które utożsamiamy z morskimi falami. A my, siedząc w łodzi naszego życia, często czujemy się zagrożeni. – Dlatego ważne jest nade wszystko, aby w tej łodzi, czyli w moim sercu, był obecny Chrystus. Istotna jest oczywiście modlitwa, ale ważniejsza od modlitwy jest cnota męstwa, która nie pozwala upaść na duchu, tracić głowy i serca. Cnota, która ma za zadanie leczyć rany zadane przez grzech pierworodny. Męstwo ma wspierać słabość w przezwyciężaniu trudności i pokus. Jako cnota kardynalna, potrzebne jest każdej innej cnocie. Męstwo potrzebne jest wierze, aby jej nie utracić. Potrzebne jest nadziei, aby bezgranicznie zaufać Bożej opatrzności i potrzebne jest miłości, aby móc przezwyciężyć uczucie niechęci i nienawiści. Potrzebne jest także czystości, aby nie zagubić się wśród różnych okazji – wyjaśnił.

Elita

Główny organizator rekolekcji ks. Damian Mroczkowski, dyrektor Wydziału Katechetycznego, zapewnił rekolektantom urozmaicone zajęcia. Oprócz modlitwy, były spacery, zwiedzanie Barda i czas na dzielenie się doświadczeniami. Przypomnijmy, że katecheci i katechetki to szczególna elita, która jest dzisiaj na pierwszej linii ewangelizacji w diecezji i ich rola wymaga tego, by dbali nie tylko o innych, ale też o swoje życie wewnętrzne, a zwłaszcza rozwijali w sobie świadomość, że zostali zaproszeni przez Boga do głoszenia Chrystusowej nauki.

2023-07-19 11:37

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zjednoczeni w walce o Kościół

Niedziela świdnicka 43/2023, str. I

[ TEMATY ]

Bardo Śląskie

Archiwum prywatne

Procesja z figurą Matki Bożej Strażniczki Wiary Świętej dróżkami różańcowymi

Procesja z figurą Matki Bożej Strażniczki Wiary Świętej dróżkami różańcowymi

– Przyszło nam żyć w takim czasie, kiedy różaniec i modlitwa różańcowa stają się widzialnym znakiem walki o Kościół – powiedział biskup świdnicki w Bardzie Śląskim do wspólnot Róż Żywego Różańca.

W Bardzie Śląskim 7 października br. miała miejsce szczególna pielgrzymka. W tym miejscu, które tchnie świętością, setki pątników zgromadziły się po raz dziesiąty, aby uczestniczyć w diecezjalnej pielgrzymce wspólnot Róż Żywego Różańca. Sanktuarium Strażniczki Wiary Świętej, które od wieków jest ostoją chrześcijaństwa na naszych terenach, w drugą sobotę października stało się terenem modlitewnej bitwy prowadzonej w intencji Kościoła.

CZYTAJ DALEJ

Nauczyciel życia duchowego

Święty Paweł VI uważał go za wzór do naśladowania dla wszystkich współczesnych księży cierpiących na kryzys tożsamości.

Święty Jan z Ávili urodził się w rodzinie szlacheckiej o korzeniach żydowskich. Już jako 14-latek studiował prawo na uniwersytecie w Salamance, a potem filozofię i teologię w seminarium w Alcalá. Od samego początku jednak chciał służyć biednym. Po śmierci swoich rodziców rozdał majątek ubogim, a na przyjęcie po święceniach kapłańskich zaprosił dwunastu żebraków i osobiście im usługiwał. Jego wielkim pragnieniem były misje w Ameryce, jednak na polecenie arcybiskupa Sewilli został misjonarzem ludowym. Głosząc misje w Andaluzji, katechizował dzieci, uczył dorosłych modlitwy, był gorliwym spowiednikiem. W 1531 r. trafił do więzienia inkwizycji, gdyż oskarżono go o herezję iluminizmu (przeświadczenie, że prawdę można poznać wyłącznie intuicyjnie, dzięki oświeceniu umysłu przez Boga). Po licznych interwencjach oczyszczono go jednak z zarzutów i został uwolniony. Założył m.in. uniwersytet w Baeza, na południu Hiszpanii. Powołał także do istnienia stowarzyszenie życia wewnętrznego. Prowadził korespondencję duchową m.in. z Ludwikiem z Granady, Ignacym Loyolą i Teresą z Ávili.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

2024-05-10 13:22

[ TEMATY ]

Raymond Nader

Karol Porwich/Niedziela

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

W Duszpasterstwie Akademickim Emaus w Częstochowie miało miejsce niezwykłe wydarzenie. Raymond Nader, który przeżył niezwykłe doświadczenie mistyczne w pustelni, w której ostatnie lata spędził św. Szarbel, podzielił się swoim świadectwem.

Raymond Nader jest chrześcijaninem maronitą, ojcem trójki dzieci, który doświadczył widzeń św. Szarbela. Na początku spotkania Raymond Nader podzielił się historią swojego życia. – Przed rozpoczęciem studiów byłem żołnierzem, walczyłem na wojnie. Zdecydowałem o rozpoczęciu studiów, by tam zrozumieć istotę istnienia świata. Uzyskałem dyplom z inżynierii elektromechanicznej. Po studiach wyjechałem z Libanu do Wielkiej Brytanii, by tam specjalizować się w fizyce jądrowej – tak zaczął swoją opowieść Libańczyk.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję