Coraz częściej słyszymy, że bardzo potrzebujemy roztropności w podejmowaniu ważnych decyzji. Roztropność jest ważna w naszych relacjach z innymi ludźmi, a zatem w życiu rodzinnym, społecznym i gospodarczym.
Tradycja chrześcijańska stawia roztropność na pierwszym miejscu wśród cnót kardynalnych. Cnota ta (łac. prudentia) obejmuje całość życia moralnego. Roztropność w podejmowaniu decyzji i działań nie osłabia wolności człowieka, ale ją właściwie ukierunkowuje. Papież Franciszek podkreśla: „Niektórzy sądzą, że roztropność jest cnotą ograniczającą, powstrzymującą wszystko, żeby nie popełnić błędu. Nie, roztropność jest cnotą chrześcijańską, jest cnotą życia (...). Roztropność nie jest niezdecydowaniem, nie jest postawą obronną”. Cnota roztropności oznacza umiejętność dobierania w swoim działaniu takich środków, które pozwolą jak najlepiej dojść do zamierzonego celu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Człowiek jest roztropny, kiedy właściwie przewiduje, dobrze rozumuje i rozważa. Święty Augustyn definiuje cnotę roztropności jako umiejętność poznania tego, co dobre w życiu człowieka, i do czego należy dążyć. Ten, kto kieruje się roztropnością, trafnie interpretuje przeszłość, pamięta o swoich wcześniejszych błędach i z nich wyciąga właściwe wnioski. Nie czyni tego, co było zgubne w przeszłości. Cnota roztropności wiąże się również ściśle ze zdrowym rozsądkiem i realizmem życiowym. Ważna jest tutaj umiejętność rozumienia rzeczywistości, a mianowicie tego, co jest, i tego, co się dzieje wokół nas. Roztropność oznacza także otwartość na zdanie innych ludzi, umiejętność korzystania z rad osób bardziej doświadczonych i dostrzeżenia zagrożeń, zapobiegliwość, umiejętność przewidywania. Ten, kto kieruje się roztropnością, patrząc w przeszłość, równocześnie dobrze analizuje teraźniejszość i właściwie ocenia cel, który pragnie osiągnąć w przyszłości. Roztropność pomaga w podejmowaniu trafnych decyzji.
Katechizm Kościoła Katolickiego naucza: „Roztropność jest cnotą, która uzdalnia rozum praktyczny do rozeznawania w każdej okoliczności naszego prawdziwego dobra i do wyboru właściwych środków do jego pełnienia. «Człowiek rozumny na kroki swe zważa» (Prz 14, 15). «Bądźcie... roztropni i trzeźwi, abyście się mogli modlić» (1 P 4, 7). Roztropność jest «prawą zasadą działania», jak za Arystotelesem pisze św. Tomasz. Nie należy jej mylić ani z nieśmiałością czy strachem, ani z dwulicowością czy udawaniem. Jest nazywana auriga virtutum (woźnicą cnót): kieruje ona bowiem innymi cnotami, wskazując im zasadę i miarę. Roztropność kieruje bezpośrednio sądem sumienia. Człowiek roztropny decyduje o swoim postępowaniu i porządkuje je, kierując się tym sądem. Dzięki tej cnocie bezbłędnie stosujemy zasady moralne do poszczególnych przypadków i przezwyciężamy wątpliwości odnośnie do dobra, które należy czynić, i zła, którego należy unikać” (n. 1806).
Zagadnienie cnoty roztropności podejmuje również Pismo Święte. W Biblii roztropność nazywana jest mądrością. W języku biblijnym słowo „mądrość” oznacza jednak nie wiedzę, lecz poznanie i wypełnienie woli Boga, przyjęcie słowa Bożego i kierowanie się nim w życiu. Przykładem człowieka mądrego, a zarazem roztropnego jest król Salomon (por. 1 Krl 5, 9-10).