Reklama

Wiara

Biskup w więziennym pasiaku

Błogosławiony Władysław Goral był najdłużej dręczonym kapłanem w gronie biskupów męczenników II wojny światowej. Nieliczne świadectwa, które przedostały się za druty obozu koncentracyjnego, świadczą o jego świętości i heroizmie.

Niedziela Ogólnopolska 41/2023, str. 24-25

[ TEMATY ]

Świadek wiary

L. Hartwig

Bł. Władysław Goral, 9 października 1938 r. – w dniu święceń biskupich

Bł. Władysław Goral, 9 października 1938 r. – w dniu święceń biskupich

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dziś właśnie świętujemy to zwycięstwo, świętujemy zwycięstwo tych, którzy w naszym stuleciu oddali życie dla Chrystusa, oddali życie doczesne, aby posiąść je na wieki w Jego chwale. Jest to zwycięstwo szczególne, bo dzielą je duchowni i świeccy, młodzi i starzy, ludzie różnego pochodzenia i stanu. Pośród nich jest (…) biskup Władysław Goral z Lublina torturowany ze szczególną nienawiścią tylko dlatego, że był biskupem katolickim”.

Tak mówił 13 czerwca 1999 r. w Warszawie papież Jan Paweł II w homilii podczas Mszy św. beatyfikacyjnej 108 Męczenników II wojny światowej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kim ten niezwykły męczennik?

Urodził się 1 maja 1898 r. w Stoczku k. Lublina, w diecezji lubelskiej. Od wczesnych lat odznaczał się pobożnością, pracowitością i wielką wrażliwością na ludzką biedę. W 1915 r. ukończył z wyróżnieniem progimnazjum w Lubartowie i bezpłatnie zajął się nauczaniem wiejskich dzieci. W 1917 r. wstąpił do lubelskiego seminarium duchownego. Ordynariusz lubelski bp Marian Leon Fulman, dostrzegając jego niepospolite zdolności, po święceniach diakonatu skierował go na dalsze studia do Rzymu. Tam 18 grudnia 1920 r. otrzymał w Bazylice św. Jana na Lateranie święcenia kapłańskie. Po uzyskaniu doktoratu z filozofii na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim dalsze studia teologiczne podjął we Fryburgu, wieńcząc je licencjatem. Podczas wakacji studenckich pracował wśród polskich emigrantów w Szwajcarii i we Francji, gdzie zetknął się z ich problemami. To wtedy zaczął się szczególnie interesować katolicką nauką społeczną głoszoną przez papieży. W 1926 r. powrócił do macierzystej diecezji i objął stanowisko wykładowcy w seminarium duchownym, zjednując sobie jako młody profesor wielkie uznanie i szacunek wśród studentów.

W latach 1927-38 był redaktorem Wiadomości Diecezjalnych Lubelskich. W 1931 r. został prezesem Związku Kapłanów „Unitas” i przyczynił się do wybudowania domu dla księży emerytów, gdzie mogli oni zaznać spokojnej starości. Był współzałożycielem i członkiem Zarządu Chrześcijańskiego Zjednoczenia Zawodowego RP i kapelanem Chrześcijańskiego Uniwersytetu Robotniczego, gdzie przeszczepiał idee katolickiej nauki społecznej. Uczestniczył w pracach Instytutu Badań nad Komunizmem, który został powołany przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Współpracował z wieloma instytucjami dobroczynnymi i społecznymi na terenie Lublina. Był cenionym spowiednikiem i charyzmatycznym rekolekcjonistą, a także mężem głębokiej modlitwy. Już za życia otaczała go sława świętości. Prymas August Hlond powierzył mu w 1937 r. wizytowanie polskiej emigracji we Francji. Pius XI na prośbę biskupa ordynariusza lubelskiego mianował go biskupem pomocniczym tej diecezji; bp Fulman nazwał ks. Gorala baculum senectutis – podporą swojej starości. Święcenia biskupie ks. Goral otrzymał w katedrze lubelskiej 9 października 1938 r. Udzielili ich: bp Marian Leon Fulman z Lublina, bp Karol Niemira z Pińska i bp Kazimierz Tomczak z Łodzi. Warto nadmienić, że ceremoniarzem-komentatorem dla licznie zgromadzonych przed świątynią wiernych był bł. ks. Stanisław Mysakowski – późniejszy męczennik z KL Dachau.

Reklama

Biskup Goral i biskup Fulman ideowo byli związani z Ruchem Narodowym. Na polecenie ordynariusza 5 stycznia 1939 r. bp Goral celebrował w katedrze lubelskiej nabożeństwo żałobne za Romana Dmowskiego. Wybuch II wojny światowej zastał go w Warszawie, gdy wracał z tygodniowych rekolekcji na Jasnej Górze. Po powrocie do diecezji odwiedzał zbombardowane przez niemieckie lotnictwo kościoły, organizował pomoc i przewodniczył nocnym modlitwom, grzebał ofiary nalotów, włączył się w pierwsze próby konspiracji, udzielając swojego wsparcia. Niemieckie gestapo pilnie obserwowało zachowanie bp. Gorala i już 8 października 1939 r. został wezwany na przesłuchanie. 17 listopada 1939 r. Niemcy aresztowali bp. Gorala i bp. Fulmana, który tego dnia świętował złoty jubileusz kapłaństwa, i pracowników kurii. Po osadzeniu na Zamku Lubelskim i odizolowaniu od pozostałych więźniów bp Goral rozpoczął swoją drogę krzyżową. 27 listopada 1939 r. wyrokiem sądu doraźnego został skazany na karę śmierci, którą po licznych interwencjach ze strony Stolicy Apostolskiej i nuncjusza papieskiego w Berlinie zamieniono na dożywotni pobyt w obozie koncentracyjnym. O jego uwięzieniu wspomina w swoim Dzienniku Hans Frank. Na osobie bp. Gorala zaczęły się spełniać groźby Josepha Goebbelsa: „Teraz księża będą musieli poznać nasz porządek i naszą nieustępliwość”, jako zemsta za encyklikę Mit brennender Sorge Piusa XI. Do KL Sachsenhausen k. Berlina został przywieziony 4 grudnia 1939 r. i osadzony w części specjalnej lagru zwanej Zellenbau jako więzień berlińskiego gestapo, przebrany w pasiak obozowy, oznaczony numerem 50605 i wyizolowany od pozostałych więźniów w pojedynczej celi nr 11. Od stycznia 1943 r. miał numer 13981. W zupełnej izolacji i torturze samotności niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego rozpoczęła się kolejna stacja jego dojrzewania w cierpieniu i świętości. Nieliczne świadectwa, które przeniknęły przez obozowe druty i mury okrutnego Zellenbau, świadczą o jego świętości i heroizmie. Współwięzień – hr. Franz von Galen po zakończeniu wojny w liście do lubelskiej kurii biskupiej napisał: „Tenże, który nosił jak my wszyscy ubiór więzienny, robił na mnie już od dawna szczególne wrażenie z powodu swego ciągle pogodnego oblicza i pozdrawiał mnie często lekkim, niepodpadającym skinieniem głowy. Udało mi się raz przy powrocie z przechadzki do baraku przy wejściu ks. biskupa pozdrowić. Przy tej okazji szepnął mi: «Jestem tu już od pięciu lat». Później udzielił mi swojego błogosławieństwa, gdy podczas przechadzki musiałem z powodu wyczerpania usiąść na ławce. Biskup robił wrażenie człowieka zupełnie zadowolonego i pogodnego, tj. w tych warunkach wrażenie świętego”. Wszystko wskazywało na to, że KL Sachsenhausen stał się jego grobem. W ubiegłym roku we wrześniu zostało odkryte zeznanie więźnia funkcyjnego z Zellenbau w KL Sachsenhausen – Hansa Appella, który w 1961 r. oświadczył: „Goral – biskup z Lublina do 20 kwietnia 1945 r. w blokach więziennych. W dniu 20 kwietnia 1945 przewieziony do obozu koncentracyjnego w Ravensbrück. Dalsze losy nieznane”.

Ta informacja wskazuje, że najbardziej prawdopodobnym miejscem jego męczeństwa i grobu stał się KL Ravensbrück. Błogosławiony Władysław Goral najdłużej z grona biskupów męczenników II wojny światowej doświadczał męczeństwa za Kościół i ojczyznę.

Autor jest prawnukiem Aleksandry z Goralów – siostry błogosławionego

2023-10-03 14:20

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nie tytuły, a wartości

Niedziela Ogólnopolska 26/2023, str. 26-27

[ TEMATY ]

Świadek wiary

Archiwum Zbigniewa Chlewińskiego

Ks. prof. dr hab. Zdzisław Chlewiński (1929 – 2021)

Ks. prof. dr hab. Zdzisław Chlewiński (1929 – 2021)

Swoją obecnością dotknął serca i umysły tak wielu ludzi, chyba wszystkich, których spotkał na swojej drodze – studentów, doktorantów, ludzi, których rozwój intelektualny i zdobywanie przez nich wiedzy powierzono jego pieczy.

Był dla nich mistrzem i mentorem. Był przyjacielem ludzi, których spotkał na swojej drodze życia; zawsze odnoszący się z szacunkiem, sprawiedliwy i wierny w przyjaźni. Głęboki myśliciel i badacz, autor wielu książek, zawsze precyzyjny w swoich wypowiedziach i pisanych tekstach, dbający o szczegóły w swoich pracach, poszukujący Prawdy, psycholog znany nie tylko psychologom. Człowiek, który bardzo na serio brał swoją religię, swoje życiowe kapłańskie i zawodowe powołanie i swoją osobistą relację z Tym, którego czasem określał słowem „Inny”. Tak serio Go traktował, że na co dzień, w zwykłych rozmowach nie używał słowa „Bóg”. Człowiek, który – według jego własnych słów – nigdy nie czuł się samotny, bo Inny zawsze był z nim. 24 czerwca mijają 2 lata od chwili odejścia ks. prof. Zdzisława Chlewińskiego.

CZYTAJ DALEJ

Świętowali piękny jubileusz

2024-05-07 16:09

Marek Białka

    Z udziałem J.E. ks. bp. Stanisława Salaterskiego, biskupa pomocniczego diecezji tarnowskiej, wspólnota parafialna z Uszwi przeżywała radość z wydarzeń, jakie miały miejsce w czasie odpustu parafialnego.

Tarnowski sufragan, który przewodniczył uroczystej Mszy świętej, wygłosił również słowo Boże, w którym powiedział, m.in. że depozyt wiary zapoczątkowany na przestrzeni kilkuset lat przez naszych przodków, przejawiał się w trosce o tę świątynie, która dzisiaj zachwyca swoim blaskiem i pięknem.

CZYTAJ DALEJ

Lata święte w Kościele katolickim – zarys dziejów

2024-05-08 10:24

[ TEMATY ]

rok jubileuszowy

Monika Książek

Zapowiedziane na 9 maja przedstawienie bulli Franciszka ogłaszającej rok 2025 w Kościele katolickim Rokiem Świętym Jubileuszowym jest dobrą okazją do uświadomienia sobie, co to jest i czym jest taki Rok. Mimo że ma on za sobą ponad 800-letnią przeszłość, a jego korzenie wyrastają jeszcze ze Starego Przymierza, to w sumie stosunkowo niewiele wiemy o tej instytucji. Jedną z głównych tego przyczyn jest rzadkość tego wydarzenia w życiu Kościoła, a zatem także w świadomości wiernych, rok ten przypada bowiem raz na 25 lat i nie zmieniają tego faktu nawet tzw. jubileusze nadzwyczajne, ogłaszane częściej, ale które - jak sama nazwa wskazuje - też są czymś wyjątkowym w życiu Kościoła.

Biblijne początki

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję