Reklama

Tajemnica Kościoła bez tajemnic

Podmiot i przedmiot nieomylności - c.d.

Niedziela gnieźnieńska 10/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nieomylność papieża wciąż, jak się wydaje, budzi liczne wątpliwości, także wśród katolików, choć, co jest raczej pewne, najczęściej z powodu braku znajomości albo wręcz z racji złego rozumienia sprawy. Dodam, że nawet nasi "bracia odłączeni" zgodzenie się na nieomylność papieża uważają zwykle za trudniejsze niż nawet uznanie jego prymatu; to zresztą również stanowi dla nich "próg nie do przekroczenia".

Katolicka świadomość wiary natomiast zawsze była i jest taka, że nieomylność papieska stanowi stały dar, albo Boży charyzmat, każdego następcy św. Piotra. Uaktywnia się on jednak tylko w miarę faktycznej potrzeby, przykładowo z braku powodu do zwołania soboru, i zawsze w łączności z całym Kościołem. Inaczej mówiąc, ten głos papieża nigdy nie był i nie będzie w stosunku do Kościoła "jego głosem na stronie".

Ta prawda naszej wiary ma solidne i wyraźnie objawione podstawy przede wszystkim biblijne.

Najpierw w słowach obietnicy prymatu: "Ty jesteś Piotr ( czyli Skała), i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą" (Mt 16, 18). Jeśli w owych "bramach piekielnych" trzeba upatrywać Królestwa szatana, który "(...) jest kłamcą i ojcem kłamstwa" (J 8, 44), to radykalnie on właśnie pragnie zniszczyć Kościoł założony przez Chrystusa Pana, który objawił nam się jako Droga i Prawda, i Życie (por. J 14, 6); (podkr. - SG).

Dalej dowodem są tu Chrystusowe słowa przekazania prymatu: " Paś baranki moje", "Paś owce moje" (J 21, 15 i 16) czyniące św. Piotra zastępcą Chrystusa Pana w Jego Kościele. Jeśli tak jest, to musi się to odnosić również i do tego konstytutywnego elementu Kościoła, jaki stanowi warunkująca zbawienie objawiona nadprzyrodzona prawda.

Wreszcie argument "koronny": słowa Pana Jezusa do św. Piotra "Szymonie, Szymonie, oto szatan domagał się, aby was przesiać jak pszenicę; ale Ja prosiłem za tobą, żeby nie ustała twoja wiara. Ty więc nawróciwszy się kiedyś, utwierdzaj swoich braci" (Łk 22, 31-32). Znaczy to: utwierdzaj właśnie w wierze. Słowa te bowiem należy rozumieć w łączności z obietnicą prymatu oraz jego faktycznym udzieleniem św. Piotrowi. Dotyczy zaś owo "utwierdzaj" całej misji tegoż Apostoła, a więc również jego następców. Nadto ta modlitwa Jezusa za św. Piotra nie mogła być, jako Jezusowa, nieskuteczna. "Jeśli zaś Piotr i jego następcy mają utwierdzać braci w wierze, muszą sami być w tej wierze umocnieni i mieć co do niej pewność, innymi słowy, muszą być nieomylni" ( ks. E. Kopeć). Oczywiście, podobnie jak w przypadku Kościoła, nieomylni nie będą sami z siebie, lecz z charyzmatycznego obdarowywania przez Chrystusa Pana.

Mamy pewność, iż świadomość wiary odnośnie do nieomylności papieskiej istniała od samego początku Kościoła, znajdując stałe swe potwierdzanie zarówno w nauczaniu Ojców, jak i soborów oraz w postępowaniu papieży. Przykładowo, argument z nauczania Ojców: św. Piotr Chryzolog taką daje radę herezjarsze Eutychesowi: "Przede wszystkim napominam cię, czcigodny Bracie, byś posłusznie uważał na to, co przez biskupa miasta Rzymu było pisane, ponieważ św. Piotr, który na swej własnej katedrze żyje i przewodniczy, szukającemu daje prawdę wiary".

Toteż wyrażając i wiekową, i współczesną świadomość wiary Kościoła w tej sprawie odnośnie do każdorazowego papieża uczy II Sobór Watykański: "Nieomylnością (tą) z tytułu swego urzędu cieszy się Biskup Rzymu, głowa Kolegium Biskupów, gdy jako najwyższy pasterz i nauczyciel wszystkich wiernych Chrystusowych, który braci swych umacnia w wierze, ogłasza definitywnym aktem naukę dotyczącą wiary i obyczajów" (LG 25) Chodzi tu o tak zwane uroczyste albo nadzwyczajne nauczanie Ojca Świętego, określane występowaniem "ex cathedra".

Dogmat w tej sprawe ogłosił już I Sobór Watykański w swej Konstytucji o Kościele, podkreślając ścisły związek nieomylności papieskiej z prymatem biskupa rzymskiego: "(...) w tym prymacie apostolskim, który posiada rzymski papież, jako następca Piotra (...) nad całym Kościołem, zawiera się także najwyższa władza nauczania (...) Albowiem następcom Piotra Duch Święty został obiecany nie w tym celu, by na podstawie Jego objawienia podawali nową naukę, lecz aby przy Jego pomocy święcie zachowywali i wiernie wyjaśniali otrzymane od Apostołów Objawienie, to znaczy depozyt wiary. Ten więc nigdy nieustający charyzmat prawdy i wiary został udzielony Piotrowi i jego następcom (...), aby sprawowali swój wzniosły urząd dla zbawienia wszystkich, aby ( ...) cały Kościół zachować w jedności tak, by wsparty na swoim fundamencie trwał silny przeciwko mocom piekła (...)". I teraz słowa samego dogmatu:

"Dlatego (...) nauczamy i definiujemy jako dogmat objawiony przez Boga, że biskup rzymski, gdy mówi ex cathedra - to znaczy, gdy sprawując urząd pasterza i nauczyciela wszystkich wiernych, swoją najwyższą apostolską władzą określa zobowiązującą cały Kościół naukę w sprawach wiary i moralności (...) posiada tę nieomylność, jaką Boski Zbawiciel chciał wyposażyć swój Kościół w definiowaniu nauki prawdy i moralności. Toteż takie definicje są niezmienne same z siebie, a nie na mocy zgody Kościoła".

Dogmat wyraźnie określa, w jakich warunkach wystąpienie papieskie jest wypowiedzią ex cathedra, czyli dogmatyzującą i nieomylną. Ma to miejsce jedynie w przypadku, gdy współistnieją wszystkie następujące okoliczności: papież wyraźnie zajmuje stanowisko, jako najwyższy nauczyciel całego Kościoła, wypowiada się w sprawach wiary i obyczajów, gdy daną mu prawdą wyraźnie określa i definiuje w sensie jednoznacznego jej sformułowania oraz, gdy zobowiązuje wszystkich wiernych do takiego jej przyjęcia pod sankcją utraty w przeciwnym przypadku przynależności do Kościoła. Przykładowo za takie wystąpienie trzeba uznać ogłoszone przez Piusa XII dogmaty o Wniebowzięciu Najświętszej Maryi Panny, co miało miejsce w uroczystość Wszystkich Świętych 1 listopada 1951 r.

W odniesieniu do papieskiej nieomylności znacząca jest taka wypowiedź V. Messoriego: "Pytającym mnie kolegom wskazałem na zaskakujący fakt: w ciągu dwóch tysięcy lat papieże ulegali wszystkim patologiom, z wyjątkiem jednak choroby psychicznej. O ile nam wiadomo, nie było obłąkanych papieży, a nawet gdyby (chociaż nic takiego nie stwierdzono), nie miało to żadnego wpływu na ich nauczanie. Nawet starcza arterioskleroza, która z pewnością dotknęła niektórych z nich w ostatnich latach ich życia, w żadnym stopniu nie wpłynęła na dogmatyczne nauczanie. Stąd też dla wierzącego - mówiłem moim kolegom - jest to potwierdzenie szczególnej asystencji Ducha Świętego" . I jeszcze odnośnie do gorszącego życia papieża Aleksandra VI: " Nawet jeśli zarzuca się mu złe zachowanie, nie można mu odmówić wspaniałego głoszenia doktryny wiary i właśnie tegoż głoszenia doktryny oczekuje się od następcy Piotra, powołanego przez samego Jezusa do tej samej funkcji ´utwierdzania braci w wierze´". Trzeba też pamiętać, pisze tenże autor, iż "w rzeczy samej dynastia papieska jest najstarszą w historii: tajemniczy łańcuch rozpoczęty od Szymona Piotra, rybaka z Kafarnaum, trwa bez przerwy aż do Karola Wojtyły. (...) 270 papieży następujących po sobie w ciągu wieków historii. Nie jest to jednak taka zwykła dynastia, ponieważ dotyczy albo ludzi stojących u progu starości, albo wręcz starych już w momencie ich wyboru.

´Urząd´ papieża jest jedynym, dla osiągnięcia którego młodość uważana jest za nieprzezwyciężalną przeszkodę".

cdn.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Komunikat ws. reportażu "Ksiądz rektor i pani Emilia" wyemitowanego w TVN24

2025-11-26 10:33

[ TEMATY ]

komunikat

Red.

Publikujemy najnowszy komunikat archidiecezji warszawskiej ws. reportażu TVN24 - "Ksiądz rektor i pani Emilia".

Jak czytamy na stronie Superwizjera TVN24: Rektor katolickiego uniwersytetu w niejasnych okolicznościach został właścicielem mieszkania starszej, schorowanej kobiety, które może być warte nawet półtora miliona złotych. Mimo tego że, ksiądz rektor zobowiązał się do domowej opieki nad kobietą, ta od ponad roku przebywa w miejskim ośrodku opiekuńczym, który opłacany jest z jej własnej emerytury. Pikanterii sprawie dodaje fakt, że umowa pomiędzy księdzem a 88-letnią panią Emilią została podpisana za plecami jej rodziny i osób, które faktycznie sprawowały nad nią opiekę. Zignorowany został także spisany wcześniej testament. Czy kobieta jest świadoma swojej sytuacji i dlaczego to ksiądz, a nie rodzina, jako jedyny może decydować o jej przyszłości? O tym w reportażu Michała Fui "Ksiądz rektor i pani Emilia".
CZYTAJ DALEJ

Rozważanie do Słowa Bożego: modlitwa nie jest prywatnym hobby

2025-11-26 21:00

[ TEMATY ]

Ks. Krzysztof Młotek

Adobe Stock

Dekret Dariusza zakazuje przez trzydzieści dni modlitwy do kogokolwiek poza królem. To klasyczna „religia państwowa”. Władza żąda znaku absolutnej lojalności. Daniel nie robi demonstracji. „Jak zwykle” otwiera okna ku Jerozolimie i trzy razy dziennie modli się do Boga. Właśnie ta spokojna wierność rytmowi przymierza staje się powodem oskarżenia.
CZYTAJ DALEJ

Turcja: Leon XIV na ekumenicznych obchodach 1700. rocznicy Soboru Nicejskiego

2025-11-28 14:42

[ TEMATY ]

Sobór Nicejski

1700. rocznica

Leon XIV w Turcji i Libanie

ekumeniczne obchody

Vatican Media

Ekumeniczne spotkanie przedstawicieli Kościołów chrześcijańskich

Ekumeniczne spotkanie przedstawicieli Kościołów chrześcijańskich

„Wszyscy jesteśmy zaproszeni do przezwyciężenia skandalu podziałów, które niestety nadal istnieją, i do podsycania pragnienia jedności, o którą modlił się Pan Jezus i za którą oddał swoje życie” - powiedział papież Leon XIV podczas ekumenicznej modlitwy z okazji 1700. rocznicy Soboru Nicejskiego. Potępił też wykorzystywanie religii dla usprawiedliwiania wojen. Uroczystość odbyła się przy stanowisku archeologicznym wczesnochrześcijańskiej bazyliki św. Neofita w İzniku - starożytnej Nicei.

Po procesjonalnym wejściu Leona XIV wraz z prawosławnym patriarchą Konstantynopola Bartłomiejem oraz szefami światowych wspólnot chrześcijańskich i organizacji ekumenicznych ustawiono lampiony przed ikonami Chrystusa Pantokratora i Świętych Ojców Soboru Nicejskiego. W tym czasie śpiewały na przemian chóry: prawosławny (po grecku „Phos hilaron” [Radosna światłości]) i katolicki (po łacinie „Laudate omnes gentes”).
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję