W parafii Bożego Ciała w Jarosławiu odbyło się dekanalne dziękczynienie za beatyfikację rodziny Ulmów z Markowej. W czasie uroczystej Eucharystii pod przewodnictwem arcybiskupa seniora Józefa Michalika, koncelebrowanej przez kapłanów dekanatu Jarosław I, nastąpiło przekazanie relikwii błogosławionej rodziny dla naszej wspólnoty parafialnej.
Wzruszająca uroczystość miała nie tylko aspekt religijny, ale także naukowy. Trzy segmenty składały się na jedno wielkie wspomnienie boskiego geniuszu utrwalonego w postawach rodziny Ulmów. Pierwszy to wykład ks. Jana Szeląga, dyrektora Wydziału Duszpasterskiego Kurii Metropolitalnej, drugi to modlitwa różańcowa. Trzecim akcentem była Eucharystia pod przewodnictwem emerytowanego metropolity abp. Józefa Michalika.
Tego dnia jarosławianie przybyli do świątyni kierowani świadomością, że Kościół i jego ludzie pozwalają odkrywać sacrum w dialogu z Bogiem. Co wypada zapamiętać z doświadczenia tego dnia? Przede wszystkim duchowość tworzącą zjednoczenie serc, myśli i uczuć wokół życia rodziny z Markowej. Ksiądz Jan Szeląg w centrum swojego wykładu umieścił wiele aspektów wychowawczych i etycznych w rodzinie oraz w środowisku zawodowym. Powiedział m.in.: – (…) Sakramentalne małżeństwo to zobowiązanie wobec Boga i siebie, że będziemy przekazywać dar wiary i uczyć przyszłe pokolenia to, co nakazuje Ewangelia.
Z kolei abp Józef Michalik w homilii poruszył m.in. znaczenie Eucharystii jako realnej obecności Chrystusa w Kościele. Należy dodać, że wszyscy proboszczowie z dekanatu jarosławskiego sprawujący Eucharystię otrzymali relikwie błogosławionych członków rodziny Ulmów.
O peregrynacji relikwii błogosławionej rodziny Ulmów w archidiecezji częstochowskiej mówi ks. Robert Grohs.
Maciej Orman: Posługuje Ksiądz m.in. w ośrodku „Nazaret”, gdzie wraz z kapłanami i świeckimi doradcami życia rodzinnego służy Ksiądz rodzinom, małżeństwom i narzeczonym. Czy chciałby Ksiądz wśród współpracowników mieć takich doradców jak Wiktoria i Józef Ulmowie?
Ks. Robert Grohs: Oczywiście, że tak. A w moim przekonaniu niektórym z naszych już niewiele brakuje. I dalej uczymy siebie i innych chodzenia drogą prowadzącą do świętości. Święty Jan Paweł II napisał w adhortacji apostolskiej Familiaris consortio, że każda rodzina w Kościele jest nie tylko przedmiotem, ale też podmiotem duszpasterstwa rodzin. Rodzina Ulmów wybijała się w przeżywaniu na co dzień tego obowiązku wynikającego z sakramentu chrztu, bo nie trzeba być koniecznie w formalnych strukturach duszpasterstwa rodzin, żeby posługiwać rodzinom, a każda rodzina ma taki obowiązek. Istotnym elementem codziennego życia błogosławionych Ulmów było towarzyszenie rodzinom. Ponadto zawsze afirmowali życie i bronili godności człowieka. Są dla nas światłem i solą ziemi właśnie dzięki temu, że realizowali na co dzień Bożą wizję życia małżeńskiego i rodzinnego. Ta rodzina nie bała się realizować ewangelicznych wezwań Chrystusa. Oni żyli słowem Bożym, oddawali się często Bogu w darze podczas Eucharystii, modlili się samodzielnie i razem, rozwijali się w wierze przez solidną formację we wspólnotach oraz podejmowali w Kościele konkretną posługę według swojego powołania. To dało im rozwój życia Bożego w nich. Pokazali nam, że nawet w najtrudniejszych czasach codzienne podążanie drogą Kościoła, nawet u ludzi o wielu obowiązkach, jest nie tylko możliwe do zrealizowania, ale przynosi szczęście rodzinie i pociąga innych.
Polica zatrzymała we wtorek mężczyznę podejrzewanego o kradzież krzyża z kopuły greckokatolickiej cerkwi pw. Zaśnięcia NMP w Legnicy. Do kradzieży doszło w piątek w ubiegłym tygodniu. Śledztwo w tej sprawie prowadzi legnicka prokuratura rejonowa.
Rzeczniczka legnickiej policji Jagoda Ekiert poinformowała we wtorek PAP, że podejrzewany o kradzież mężczyzna został zatrzymany przez policję we wtorek. – Policjanci znaleźli skradziony krzyż, w innym miejscu niż adres, pod którym mieszkał podejrzewany; krzyż niestety był już pocięty – powiedziała policjantka.
Prezydent Karol Nawrocki powiedział we wtorek, że oczekuje od premiera i rządu pełnej informacji na temat uszkodzonego domu w Wyrykach. Dodał, że ani on, ani BBN nie dostało informacji na ten temat.
Dziennik „Rzeczpospolita” podał we wtorek – powołując się na anonimowe źródła „w najważniejszych strukturach państwa zajmujących się bezpieczeństwem państwa” – że dom, który został uszkodzony we wsi Wyryki w woj. lubelskim, nie został uszkodzony przez spadającego drona, a przez wystrzeloną przez polski samolot F-16 zabłąkaną rakietę przeciwlotniczą.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.