Elżbietanki, znane pierwotnie jako Zgromadzenie Szarych Sióstr, założyła w XIX wieku Dorota Wolff. Ich działalność w Dzierżoniowie rozpoczęła się 160 lat temu, w czasach, gdy Śląsk zmagał się z biedą i epidemiami. Inicjatorem sprowadzenia zakonnic był naczelnik Sądu Okręgowego w Reichenbach (obecny Dzierżoniów) – Paweł George, słynny ofiarodawca w dziedzinie dobroczynności. Ówczesna przełożona generalna i jedna z założycielek Matka Maria Merkert, przychylnie ustosunkowała się do jego prośby i wydelegowała trzy siostry.
Zakonnice z oddaniem służyły najuboższym, niosąc ulgę i pocieszenie chorym. Ich praca wśród potrzebujących, choć często w cieniu, odgrywała kluczową rolę w tych trudnych czasach. Działania elżbietanek szybko rozszerzyły się poza opiekę zdrowotną. Siostry aktywnie uczestniczyły w życiu społeczności lokalnej, prowadząc edukację i wspierając najuboższych. Ich zaangażowanie miało i nadal ma ogromne znaczenie dla Dzierżoniowa, dla rozwoju społecznego regionu. Ich historia to przypomnienie, że w każdej epoce najważniejsza jest miłość i troska o drugiego człowieka.
Dla upamiętnienia początków elżbietańskiej działalności w Dzierżoniowie 8 grudnia Mszy świętej w kaplicy Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego, prowadzonego od 30 lat przez siostry przy ul. Słowiańskiej, przewodniczył biskup świdnicki Marek Mendyk w asyście zaprzyjaźnionych ze zgromadzeniem kapłanów. We wspólnej modlitwie i dalszej części uroczystości uczestniczyła przełożona prowincjalna prowincji wrocławskiej s. M. Paula Marcinowska, a także władze miasta i zaproszeni goście.
Mszy św. odpustowej przewodniczył ks. prał Zygmunt Kokoszka – dzierżoniowski dziekan
W świętowanie odpustu u Chrystusa Króla w Dzierżoniowie włączyli się kapłani całego dekanatu.
W dobie pandemii, która w ostatnim czasie zbiera swoje żniwo w postaci wielu niespodziewanych i nagłych śmierci, mieszkańcy Dzierżoniowa i duszpasterze modlili się o powrót Jezusa Chrystusa do życia społecznego i osobistego. - Patrząc w przyszłość musimy spojrzeć na doczesność, bo ona jest drogą do świętości – mówił odpustowy kaznodzieja z par. św. Jerzego ks. Dominik Wargacki, pytając skąd to zło w dzisiejszych czasach?
Uczestnicy drugiego spotkania formacyjnego Wojowników Maryi w Strzegomiu
W parafii Św. Apostołów Piotra i Pawła odbyło się drugie spotkanie formacyjne dla mężczyzn należących do wspólnoty Wojowników Maryi.
To kontynuacja cyklu, który ma przygotować ich do świadomej i godnej posługi liturgicznej przy ołtarzu.
Inicjatywa zrodziła się z potrzeby samych uczestników, którzy – choć często już zaangażowani w życie Kościoła – pragną pogłębić swoją wiedzę i umiejętności.
Pierwsze spotkanie odbyło się w październiku ubiegłego roku, również w Strzegomiu. Wielu uczestników nie miało wcześniej doświadczenia bycia ministrantem, dlatego formacja obejmuje zarówno teorię, jak i praktykę.
Donald Tusk doszedł do władzy dzięki licznym obietnicom i z wielkimi słowami na ustach. Miało być nowocześnie, europejsko, z poszanowaniem praworządności, bez rozdawnictwa i populizmu. Kto go znał, wiedział, że to ściema, ale jednak pamięć ludzka jest ulotna i jego przerwa brukselska zrobiła swoje. Miało być wszystko to, czym – jego zdaniem – nie był PiS. Zapowiadał, że odwróci politykę Jarosława Kaczyńskiego o 180 stopni. Tymczasem mijają miesiące, a kolejne decyzje, słowa i gesty lidera Platformy Obywatelskiej coraz bardziej przypominają... działania PiS. Z tą tylko różnicą, że teraz to on je firmuje. Przynajmniej w warstwie retorycznej. I co więcej – niekiedy robi to z większym przekonaniem niż ci, których przez lata za to krytykował.
Pierwsza wielka wolta miała miejsce w temacie migracji. To właśnie Tusk jeszcze kilka lat temu atakował PiS za politykę "zamykania się", za „strachy na migrantów”, za „ksenofobię”. Mówił o „nieuchronnych konsekwencjach” za niezgodę rządu PiS. Dziś? Mówi dokładnie tym samym językiem, który przez lata piętnował. Straszy „nielegalną migracją”, wspiera twarde kontrole na granicach, opowiada się za utrzymaniem zapory zbudowanej przez rząd Zjednoczonej Prawicy. Gdyby nie patrzeć kto mówi, to czasem można by sądzić, że mówi któryś z ministrów rządu Morawieckiego.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.