Reklama

Niedziela Wrocławska

Wielkie Święto Miłości

Więźniowie i ich rodziny, bezdomni, osoby wykluczone spotkały się na wspólnej modlitwie i agapie przed świętem Miłosierdzia Bożego.

2024-04-09 14:22

Niedziela wrocławska 15/2024, str. VI

[ TEMATY ]

Wrocław

Magdalena Lewandowska/Niedziela

Podczas modlitwy uwielbienia każdy otrzymał indywidualne błogosławieństwo

Podczas modlitwy uwielbienia każdy otrzymał indywidualne błogosławieństwo

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Już po raz 7. przed świętem Bożego Miłosierdzia we Wrocławiu odbyła się Wielka Pokuta Więźniów. 24-godzinna adoracja Najświętszego Sakramentu rozpoczęła się w Areszcie Śledczym, a później trwała aż do rana w parafii NMP Królowej Pokoju u ojców oblatów. Zakończyła się uroczystą Eucharystią w parafii Klemensa Dworzaka, której przewodniczył o. Marek Ochlak, prowincjał Polskiej Prowincji Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej. W koncelebrze był m.in. okręgowy kapelan służby więziennej z Opola ks. Zbigniew Gajewski, ks. Krystian Charchut, proboszcz parafii NMP na Piasku, który poprowadził także modlitwę uwielbienia i uzdrowienia oraz o. Robert Żukowski, oblat, kapelan więzienny, pomysłodawca i koordynator Wielkiej Pokuty Więźniów.

35 Koronek i 25 Różańców

– Od godz. 8 rano do godz. 15 w Areszcie Śledczym wystawiony był Najświętszy Sakrament. Razem z osadzonymi odmówiliśmy w tym czasie 35 Koronek i 25 Różańców. Może to dla kogoś dziwne, ale ja wierzę, że jest to piękny worek miłości i miłosierdzia, które Bóg dla więźniów otworzył. Prosiliśmy, aby nasze życiowe rany od środka Ktoś uleczył – mówił na początku Eucharystii o. Robert. Podkreślał, że w więziennym środowisku nie raz pada bardzo dużo złych słów. – One nas naznaczają, ale myślę, że te 24 godz. przemieniły je w miłość. Dały poczuć osadzonym, że dla Kogoś są ważni, są potrzebni, że są bezwarunkowo kochani.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ofiarować blizny Bożemu Miłosierdziu

Oblat przywołał swoją rozmowę z jednym z osadzonych: – Pamiętam, jak w Areszcie Śledczym podszedł do mnie jeden z więźniów i opowiadał o swoich przeżyciach. Postawny mężczyzna, dużo tatuaży, ale rzecz, która szczególnie zwróciła moją uwagę, to mnóstwo cięć na jednej i drugiej ręce. Powiedziałem do niego: – Zobacz, masz takie fajne tatuaże, a skąd te „sznyty”, skąd te blizny? Bardzo szczerze odpowiedział mi wtedy: – Proszę kapelana, w życiu jak coś mi nie wychodziło, z czymś się nie zgadzałem, to za każdym razem robiłem nacięcie. Z tego powstały blizny, które mam na zewnątrz i w środku. Takie właśnie „blizny” nosi wielu z nas. Dlatego razem z grupą Zacheuszków chcieliśmy, by rany i blizny, które powstają na skutek grzechu i samotności w naszych sercach, by wszystkie złe rzeczy, które wydarzyły się w naszym życiu, ofiarować Bożemu Miłosierdziu.

Reklama

Ojciec Robert zaznaczał, że te rany same się nie zabliźnią: – Potrzeba lekarstwa, potrzeba opieki, potrzeba przytulenia i dlatego my trzymamy się najlepszego przytulenia, o którym przypomniała s. Faustyna w Dzienniczku: „Dusze, które szerzą cześć Miłosierdzia Mojego osłaniam przez całe życie jak czuła matka swe niemowlę. A w godzinę śmierci nie będę im sędziom, ale Miłosiernym Zbawicielem”. W więzieniu, środowisku izolacji, wykluczenia, doznajemy różnego rodzaju zranień na skutek naszych czynów i złych decyzji. Blizna nie znika, ale możemy ją ofiarować Bożemu Miłosierdziu.

Na wolności

Kapelan więzienny cieszył się, że tegoroczna Wielka Pokuta Więźniów nie zakończyła się, tak jak zwykle, na sali gimnastycznej Oddziału Zewnętrznego Aresztu Śledczego na ul. Fiołkowej, ale „na wolności”: – Najpierw Eucharystia i uwielbienie, podczas których dokonuje się wielka uczta miłości. Łączą się tutaj różne samotności, różne rany, różne zwątpienia. Są więźniowie i ich rodziny, są pracownicy i przełożeni więzienia z dyrektorem Aresztu Śledczego mjr Andrzejem Leśniewiczem. Są także bezdomni ze schroniska Towarzystwa pomocy im. Brata Alberta w Szczodrem i dziewczęta z Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego prowadzonego przez Siostry Matki Miłosierdzia. Wszyscy jesteśmy tu, by wspólnie zaczerpnąć z Bożego Miłosierdzia, by Bóg to, co w nas ciemne, zamienił w swoje światło.

Zwieńczeniem wspólnego świętowania była po modlitwie radosna agapa na 150 osób w Hali Orbita. Nad całością oprócz o. Roberta Żukowskiego czuwały Zacheuszki, grupa niezwykłych wolontariuszy, która niesie wsparcie więźniom i ich rodzinom.

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Urodziny Eminencji Gulbinowicza

[ TEMATY ]

Wrocław

Agnieszka Bugała

Kard. Gulbinowicz całuje portret rodziców

Kard. Gulbinowicz całuje portret rodziców

W Hali Stulecia spotkali się najważniejsi mieszkańcy miasta – były władze miejskie, samorządowe, ale też przedstawiciele duchowieństwa, zgromadzeń zakonnych i liczna grupa kleryków z MWSD z księdzem rektorem na czele. W imieniu metropolity wrocławskiego przemawiał ordynariusz świdnicki bp Ignacy Dec. Krok po kroku podsumowywał działalność Kardynała wskazując liczne osiągnięcia na przestrzeni lat, które nie tylko wzmacniały wrocławski Kościół, ale promowały Wrocław poza granicami kraju. Prezydent Wrocławia przytoczył kilka anegdot, które mimo, iż opowiadane wcześniej, za każdym razem wywołują salwę śmiechu i burzę oklasków, bo ich bohater, kard. Gulbinowicz, odsłania się jako ten, który ceni ludzi i umie zdobywać ich serca.

CZYTAJ DALEJ

Mikołów: Dziecko w Oknie Życia

2024-05-01 11:12

[ TEMATY ]

okno życia

Pixabay.com

W Oknie Życia znajdującym się na terenie Ośrodka dla Osób Niepełnosprawnych Miłosierdzie Boże w Mikołowie Borowej Wsi we wtorek 30 kwietnia 2024 r. znaleziono dziewczynkę. Na miejsce, wezwano pogotowie i policję. Dziewczynka została przebadana przez personel medyczny, który określił, że jest zdrowa. Niemowlę zostało zabrane przez pracowników służby zdrowia na dalszą obserwację i opiekę. To już drugie dziecko, które znalazło się w mikołowskim Oknie Życia.

Okno życia to specjalnie przygotowane miejsce, w którym matka może anonimowo zostawić swoje nowonarodzone dziecko. Zlokalizowane jest zawsze w dostępnym, a zarazem dyskretnym miejscu, otwartym przez całą dobę. Jest ostatecznością w tych wypadkach, gdzie nie doszło do zrzeczenia się praw rodzicielskich i przekazania dziecka do adopcji drogą prawną. Z jednej strony ma zapobiegać porzuceniom niemowląt, a z drugiej, być nieustannym głosem za życiem oraz alternatywą dla wyboru śmierci i aborcji.

CZYTAJ DALEJ

Prezydent o 20 latach obecności Polski w UE: to bardzo dobry czas dla Polski

2024-05-01 10:52

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

PAP/Radek Pietruszka

Dwadzieścia lat obecności Polski w Unii Europejskiej to był i to jest bardzo dobry czas dla naszego kraju; w tym czasie dokonała się ogromna zmiana, m.in. niezwykle dynamiczny rozwój naszego kraju - podkreślił w środę prezydent Andrzej Duda.

1 maja 2024 roku przypada 20. rocznica przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. Andrzej Duda podczas porannego oświadczenia w Pałacu Prezydenckim podkreślał, że to bardzo ważny i symboliczny dzień.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję