„Różne są dary łaski, lecz ten sam
Duch” (1 Kor 12, 4). Tak pisze Apostoł
Paweł do Koryntian. (...) Chce nam powiedzieć,
że Duch Święty jest ten jeden,
który łączy to, co jest różne, i że
Kościół narodził się w ten sposób:
my, różni, zjednoczeni przez Ducha
Świętego. (...) W dniu Pięćdziesiątnicy
Apostołowie rozumieją jednoczącą
moc Ducha Świętego. Widzą to na
własne oczy, gdy wszyscy, choć mówią
różnymi językami, tworzą jeden lud:
lud Boży, ukształtowany przez Ducha,
który splata jedność z naszych różnic,
który daje harmonię, bo w Duchu jest
harmonią. (...)
Naszą zasadą jedności jest
Duch Święty. Przypomina On nam,
że przede wszystkim jesteśmy umiłowanymi
dziećmi Bożymi. (...) Duch
przychodzi do nas, ze wszystkimi naszymi
różnicami i nędzami, aby nam
powiedzieć, że mamy jednego Pana,
Jezusa, i jednego Ojca, i że dlatego jesteśmy
braćmi i siostrami! (...)
Spójrzmy na Kościół tak, jak czyni
to Duch, a nie jak czyni to świat. Świat
widzi nas jako prawicowców albo lewicowców,
z tą albo inną ideologią;
Duch widzi nas jako należących
do Ojca i Jezusa. Świat widzi konserwatystów
i postępowców; Duch widzi
dzieci Boże. Spojrzenie światowe
widzi struktury, które trzeba uczynić
bardziej wydajnymi; spojrzenie duchowe
widzi braci i siostry żebrzących
o miłosierdzie. Duch nas miłuje
i zna miejsce każdego w całości: dla
Niego nie jesteśmy konfetti niesionymi
przez wiatr, ale niezastąpionymi
fragmentami Jego mozaiki.
Fragment homili z uroczystości Zesłania
Ducha Świętego, 31 maja 2020 r.
Kiedy życie wewnętrzne zamyka się we własnych interesach, nie ma już miejsca dla innych, nie liczą się ubodzy, nie słucha się już więcej głosu Bożego, nie doświadcza się słodkiej radości z Jego miłości, zanika entuzjazm związany z czynieniem dobra. Również wierzący wystawieni są na to ryzyko, nieuchronne i stałe. Wielu temu ulega i stają się osobami urażonymi, zniechęconymi, bez chęci do życia. Nie jest to wybór godnego i pełnego życia; nie jest to pragnienie, jakie Bóg żywi względem nas (...). Zapraszam każdego chrześcijanina, niezależnie od miejsca i sytuacji, w jakiej się znajduje, by odnowił dzisiaj swoje osobiste spotkanie z Jezusem Chrystusem, albo przynajmniej podjął decyzję gotowości spotkania się z Nim, szukania Go nieustannie każdego dnia. (...) Niezmordowanie będę powtarzał słowa Benedykta XVI, wprowadzające nas w serce Ewangelii: „U początku bycia chrześcijaninem nie ma decyzji etycznej czy jakiejś wielkiej idei, jest natomiast spotkanie z wydarzeniem, z Osobą, która nadaje życiu nową perspektywę, a tym samym decydujące ukierunkowanie”. Jedynie dzięki temu spotkaniu (...) z miłością Bożą, które przemienia się w pełną szczęścia przyjaźń, jesteśmy uwolnieni od wyizolowanego sumienia i skoncentrowania się na sobie. Stajemy się w pełni ludzcy, gdy przekraczamy nasze ludzkie ograniczenia, gdy pozwalamy Bogu poprowadzić się poza nas samych, aby dotrzeć do naszej prawdziwej istoty.
„To, co dzieje się obecnie na Ukrainie - trwająca rzeź niewinnych ludzi… to imperialistyczna wojna Władimira Putina. Aby na Ukrainie zapanował prawdziwy pokój, należy uznać tę podstawową rzeczywistość i zająć się nią. W przeciwnym razie może dojść jedynie do rozejmu, prawdopodobnie bardziej kruchego niż «rozejm» zawarty w Wersalu w latach 1919-1920” - pisze na portalu The First Things znany amerykański intelektualista katolicki prof. George Weigel.
Weigel przypomina, że duchowym mistrzem Leona XIV jest św. Augustyn, który definiował pokój jako tranquillitas ordinis, czyli „dobrze uporządkowana zgoda”. Buduje się go na sprawiedliwych strukturach politycznych i prawnych. Zauważa, że o ile można go budować na poziomie lokalnym, to trudniej to czynić na arenie międzynarodowej, choć nie jest to niemożliwe. W tym kontekście zastanawia się, na ile definicję św. Augustyna można odnieść do sytuacji na Ukrainie. Zwraca uwagę, iż Władimir Putin chce opanować Ukrainę, a nawet więcej - wyeliminować Ukrainę jako suwerenne państwo. Cytuje jego słowa, iż „nie może być pokoju między Rosją a Ukrainą bez rozwiązania podstawowej przyczyny wojny”.
Były minister zdrowia Adam Niedzielski z obrażeniami ciała trafił do szpitala - powiedział PAP dr Mariusz Mioduski, dyrektor medyczny Szpitala Wojewódzkiego w Siedlcach. Policja potwierdziła, że w środę w centrum miasta b. ministra zaatakowało dwóch nieznanych sprawców.
Podziel się cytatem
– powiedziała PAP mł. asp. Barbara Jastrzębska z siedleckiej policji.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.