Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Żyjcie słowem Bożym!

Przybywacie z różnych, rozsianych po całej diecezji wspólnot parafialnych po to, by wróciwszy ożywić głos Boga w waszych wspólnotach przez lektorską posługę – powitał przyszłych lektorów rektor AWSD w Szczecinie ks. dr Zbigniew Woźniak.

Niedziela szczecińsko-kamieńska 21/2024, str. I

[ TEMATY ]

Szczecin

Adam Szewczyk

Młodzi lektorzy w maju rozpoczną posługę

Młodzi lektorzy w maju rozpoczną posługę

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W 40-osobowej grupie absolwentów kursu lektorskiego, którego zwieńczeniem była promocja w kościele seminaryjnym 11 maja, znaleźli się doświadczeni ministranci, dla których zaszczytna służba przy ołtarzu to nie tylko wyróżnienie, ale przede wszystkim zaszczyt i odpowiedzialność.

Kandydaci

Wśród delegowanych na kurs istnieje (niekiedy niemała) rozpiętość wiekowa. O gotowości do jego podjęcia decydują księża sprawujący opiekę nad ministrantami, co oczywiście odbywa się za zgodą potencjalnego kandydata i jego rodziców.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Bardzo pragnąłem zostać lektorem, a ksiądz opiekujący się ministrantami w mojej parafii uznał, że jestem gotowy do podjęcia kursu – mówił Paweł Ziarno (lat 12) z parafii św. Stanisława BM w Szczecinie. – Nie był on łatwy, trwał 3 miesiące, ale widzę, jak wiele mi pomógł.

Zaszczyt i odpowiedzialność

O istocie i randze lektorskiej posługi przypomniał adeptom ks. Zbigniew Woźniak:

Reklama

– Czytając słowo Boże trzeba się najpierw samemu na nie otworzyć. Co Bóg chce przemówić do mojego serca? Jeżeli do mnie przemówi, to ja to słowo przekażę na tyle mocno, że inni też zastanowią się, że w tym słowie jest moc. Moc budowania, może uzdrawiania, a może odcinania jakichś wypustków grzechu. […] Czytając słowo Boże napełniacie się najpiękniejszą treścią duchową. I teraz idąc do świata, do swoich kolegów, koleżanek, rówieśników, starajcie się żyć tym słowem. Nie wpadać łatwo w zdenerwowanie, gniew, nie być zarozumiałym, złośliwym, bo słowo najpierw kształtuje nas. A kiedy jesteśmy ukształtowani, możemy też podnieść drugiego człowieka na wyższy poziom życia. Dzisiaj jest to niezwykle ważne i cenne.

Dla przypomnienia

Wykonywanie czytań jest czynnością niezwykłej wagi, do której Kościół św. odnosi się z wielką powagą, szacunkiem i odpowiedzialnością. Spośród wielu innych posług wyodrębnia – podobnie jak np. posługę akolity czy nadzwyczajnego szafarza Komunii św. – funkcję lektora. Lektor, jeżeli nie ma diakona, w procesji do ołtarza może nieść uniesiony ku górze Ewangeliarz i w takim przypadku idzie przed kapłanem. Podczas liturgii słowa wykonuje czytania poprzedzające Ewangelię, a jeśli nie ma psałterzysty, może wykonać psalm responsoryjny następujący po pierwszym czytaniu. Może też podawać intencje modlitwy powszechnej z ambony, po wstępie wygłoszonym przez kapłana.

Sport nieobcy ministrantom

Tego samego dnia, po uroczystej promocji lektorów odbyło się podsumowanie tegorocznej piłkarskiej Ligi Ministranckiej. Po miesiącach rywalizacji wręczono pamiątkowe puchary i dyplomy. Prócz drużyn nagrodzono „króla strzelców” oraz najlepszego bramkarza. Nagrody rozdano w trzech grupach wiekowych. Wręczał je gość specjalny podsumowania – Olgierd Moskalewicz, były piłkarz m.in. Pogoni Szczecin i Wisły Kraków, w młodości także ministrant, dziś ciągle żyjący z Bogiem za pan brat.

2024-05-21 13:58

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wolontariusze wspólnoty "Arka" chcą stworzyć dom dla niepełnosprawnych w Szczecinie

[ TEMATY ]

niepełnosprawni

Szczecin

Barabas Attila/Fotolia.com

Dom dla niepełnosprawnych ma powstać w Szczecinie. Taki cel postawili sobie przedstawiciele wspólnoty Arka, która działa na wzór francuskiej L’Arche. Ma to być miejsce dla niepełnosprawnych umysłowo i ich asystentów. Relacje domowników oparte są na wartościach chrześcijańskich.

W Szczecinie działa Grupa Inicjatywna L’Arche Szczecin, która chce zbudować taki dom dostosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych, także ruchowo. Szukają ludzi dobrej woli, kreatywnych, a także specjalistów: prawnika, architekta, a w przyszłości również psychologa.
CZYTAJ DALEJ

Patron ministrantów

Od ponad 400 lat inspiruje wychowanków i wychowawców do wkraczania na drogę prowadzącą do pełni dojrzałości i do świętości.

Jan Berchmans przyszedł na świat w Diest, niewielkim flamandzkim miasteczku, w rodzinie garbarza i córki burmistrza. Był bystrym chłopakiem, ale z racji złej sytuacji materialnej rodziny jego edukacja natrafiła na problemy. Mógł kontynuować rozpoczętą naukę dzięki pomocy miejscowego proboszcza. Trafił do nowo utworzonego Kolegium Jezuitów w Mechelen. Tu ostatecznie rozeznał swoje powołanie i w wieku 17 lat wstąpił do nowicjatu jezuitów. Wydawał się zwykłym chłopakiem, ale jego duchowe i intelektualne życie było nieprzeciętne. Wyróżniał się dojrzałością, inteligencją, pokorą i bezkompromisową miłością do bliźnich. Z tego względu przełożeni wysłali go na studia filozoficzne i teologiczne do Rzymu. Również w Wiecznym Mieście swoimi przymiotami zachwycał nauczycieli, kleryków i tych, którzy mieli sposobność bezpośrednio się z nim zetknąć. Z powodu jego pobożności i miłości do bliźnich nazywano go aniołem. Przed młodym, dobrze wykształconym i gorliwym jezuitą otwierała się obiecująca kariera misyjna, o której marzył. W sierpniu 1621 r. ciężko zachorował. Mimo starań lekarzy zmarł w wieku zaledwie 22 lat. Życie Jana było proste, czynił tak, by to, co robi, było wzorem dla innych. Został beatyfikowany przez Piusa IX w 1865 r., a 22 lata później – kanonizowany przez Leona XIII. Jest patronem ministrantów i młodzieży studiującej.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV apeluje o otwarcie na życie

2025-11-26 10:46

[ TEMATY ]

audiencja ogólna

Leon XIV

otwarcie na życie

PAP

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

„Rodzenie oznacza zaufanie Bogu życia i promowanie życia ludzkiego we wszystkich jego przejawach” - stwierdził Ojciec Święty podczas dzisiejszej audiencji ogólnej. Kontynuując cykl katechez na temat „Jezus Chrystus, nasza nadzieja” papież mówił dziś o „Nadziei w życiu, aby rodzić życie”.

Pascha Chrystusa oświeca tajemnicę życia i pozwala nam patrzeć na nie z nadzieją. Nie zawsze jest to łatwe czy też oczywiste. Wiele ludzkich losów na całym świecie jawi się jako trudne, naznaczone cierpieniem, pełne problemów i przeszkód, jakie trzeba pokonać. A jednak człowiek otrzymuje życie jako dar: nie prosi o nie, nie wybiera go, doświadcza go w jego tajemnicy od pierwszego do ostatniego dnia. Życie ma swoją niezwykłą specyfikę: jest nam podarowane, nie możemy go sami sobie dać, ale należy je nieustannie pielęgnować: potrzebna jest troska, która by je podtrzymywała, dynamizowała, chroniła i odradzała.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję