Reklama

Niedziela Lubelska

Ponad granicami

Głoszenie Ewangelii musi być poparte dziełami miłosierdzia – mówi misjonarka s. Zygmunta Kaszuba.

Niedziela lubelska 22/2024, str. V

[ TEMATY ]

Lublin

Paweł Wysoki

Inauguracja akcji „Tornister pełen Uśmiechów”

Inauguracja akcji „Tornister pełen Uśmiechów”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Caritas Archidiecezji Lubelskiej rozpoczęła akcję „Tornister pełen Uśmiechów”. Do końca sierpnia ze zgromadzonych przyborów szkolnych wolontariusze mają nadzieję przygotować aż 1000 wyprawek. Tym razem pomoc trafi do Burundi w Afryce, najbiedniejszego kraju świata. Plecaki, piórniki, kredki, flamastry, plastelinę czy ołówki i długopisy lub pieniądze na ich zakup można przekazywać do centrali Caritas w Lublinie, a także do Szkolnych Kół Caritas, Parafialnych Zespołów Caritas, ognisk misyjnych i diecezjalnego Centrum Misyjnego oraz do oddziałów Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży na terenie całej archidiecezji.

Dajemy skrzydła

Reklama

„Tornister pełen Uśmiechów” to ogólnopolska akcja Caritas, której celem jest wsparcie dzieci z potrzebujących rodzin u progu nowego roku szkolnego. Od jej rozpoczęcia w 2009 r. Caritas przekazała uczniom z ubogich rodzin w sumie ponad 200 tys. wyprawek. W minionym roku za pośrednictwem lubelskiej Caritas plecaki z przyborami szkolnymi otrzymały dzieci z Charkowa w Ukrainie oraz dzieci uchodźców wojennych; dwa lata temu pomoc trafiła do uczniów w Zambii. – Wciąż chcemy pomagać dzieciom rozwijać skrzydła, zachęcać je do edukacji i przyczyniać się do poprawy ich losu. W pierwszych latach akcji pomoc kierowana była do dzieci z ubogich rodzin z naszych środowisk. Ostatnio, ze względu na zmiany społeczne i poprawę sytuacji w Polsce, kierujemy uwagę na tych rejonach, w których taka pomoc jest o wiele bardziej potrzebna – wyjaśnia ks. Łukasz Mudrak, dyrektor CAL.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Głód chleba i Boga

Oficjalna inauguracja akcji „Tornister pełen Uśmiechów” odbyła się z udziałem s. Zygmunty Kaszuby ze Zgromadzenia Sióstr Karmelitanek Dzieciątka Jezus. Drobna zakonnica przez 50 lat pracowała w Afryce; służyła ubogim w szpitalach, a dzięki ofiarności polskiego społeczeństwa zbudowała szkołę w miejscowości Gitega-Songa w Burundi. Docelowo uczyć się będzie w niej aż tysiąc ubogich dzieci. – Ta szkoła to nasze wspólne dzieło, pomnik miłosierdzia naszej Ojczyzny – mówi s. Zygmunta Kaszuba. Karmelitanka podkreśla, że Burundi jest pięknym, ale ekstremalnie ubogim krajem. Rodziny utrzymują się z pracy na roli i spożywają zaledwie jeden skromny posiłek dziennie. Niedożywione dzieci często chorują; bez edukacji nie mają żadnych szans na poprawę warunków życia. Dla wielu z nich szkoła, nawet oddalona o dwie godziny pieszej wędrówki po górskich drogach, jest szczytem marzeń, bo w niej otrzymują nie tylko wiedzę, ale też leki, odzież i żywność. – Gdy przed 50 laty pojechałam do Afryki, przekonałam się, że głoszenie Ewangelii musi być poparte dziełami miłosierdzia – mówi, zwracając uwagę, że mimo upływu czasu nic się w tej kwestii nie zmieniło.

Uratowane życie

Na mocy sakramentu chrztu każdy jest misjonarzem. – Misje są bardzo ważne i potrzebne; wszyscy jesteśmy za nie odpowiedzialni. Jeden jedzie do ludzi, którzy nie znają Jezusa, a drugi pozostaje w swoim środowisku; obydwie role są równorzędne – zapewnia zakonnica. Jak podkreśla, afrykańskie rodziny doskonale wiedzą, że korzystają z pomocy przekazanej im przez tysiące sióstr i braci z dalekich krajów; chętnie modlą się za ofiarodawców. – Ostatnio, gdy załatwiałam jakąś sprawę u księdza biskupa, podbiegł do mnie kapłan. Dopytał się, czy jestem „Kacuba”, bo tak wymawiają moje nazwisko, i powiedział że mama opowiadała mu o tym, że gdy był niemowlęciem, groziła mu śmierć głodowa. Wtedy mlekiem z proszku wykarmiła go misjonarka. Powiedział do mnie: „Zobacz, ty karmiłaś mnie mlekiem, ja urosłem i jestem księdzem”. Takich historii jest wiele, a dzięki naszej współpracy i ofiarności może być jeszcze więcej – powiedziała s. Zygmunta Kaszuba.

Więcej na www.lublin.niedziela.pl

2024-05-28 13:53

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kowno: Lubelscy bezdomni i więźniowie u papieża Franciszka

[ TEMATY ]

Lublin

pielgrzymki

Karolina Wychowaniak

Od dwóch lat papież Franciszek nie był tak blisko Polski, jak podczas wrześniowej wizyty na Litwie. Tę okazję wykorzystało Centrum Wolontariatu, organizując pielgrzymkę dla swoich podopiecznych i wolontariuszy do Kowna. Był to wyjazd historyczny ze względu na wyjątkowych uczestników.

Po raz pierwszy na spotkanie z Ojcem Świętym pojechali lubelscy bezdomni lub osoby, które niedawno pokonały ten problem oraz byli więźniowie pozostający pod opieką Centrum. Pielgrzymkę poprzedziły długie przygotowania, w które włączyło się kilkunastu wolontariuszy, towarzyszących bezdomnym w ramach programu „Gorący Patrol” lub pracujących na rzecz więźniów z programu „Eleutheria”. Na kilka dni przed wizytą na Litwie bp Mieczysław Cisło odprawił w gościnnym kościele św. Michała Mszę św. dla niezwykłych pielgrzymów, udzielając im błogosławieństwa. Dzięki wsparciu życzliwych sponsorów udało się zgromadzić fundusze na pokrycie kosztu wynajmu autokarów, wyżywienia czy zaopatrzenia apteczek.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Brat Albert pokonał depresję

2025-04-11 07:58

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

mat. prasowy

Ciekawym porównaniem jest proces tworzenia fortepianów Steinway, które powstają po długim i skomplikowanym procesie, pełnym wyzwań. Podobnie jak drewno, które musi przejść przez wiele prób, aby stać się instrumentem muzycznym o doskonałym brzmieniu, tak i nasze życie, poddane cierpieniu, może stać się źródłem piękna i dobra. Przykłady wielkich artystów i myślicieli, którzy zmagali się z problemami psychicznymi, pokazują, że cierpienie może być drogą do głębszego zrozumienia i twórczości.

Przykład życia Adama Chmielowskiego, znanego jako Brat Albert, ilustruje jak cierpienie może prowadzić do odkrycia głębszego sensu życia. Choć jego życie było pełne trudności, w tym utraty rodziców i zmagania z chorobą psychiczną, to właśnie przez te doświadczenia odkrył swoje powołanie do służby najbiedniejszym. Jego decyzja o porzuceniu kariery malarskiej na rzecz pomocy innym pokazuje, jak cierpienie może być przekształcone w coś pięknego i wartościowego.
CZYTAJ DALEJ

"Różowe zakonnice" - nieprzerwana modlitwa, która podtrzymuje wiarę w czasach kryzysu

2025-04-11 21:14

[ TEMATY ]

zakon

Siostry Służebnice Ducha Świętego od Wieczystej Adoracji

Od 1915 roku w Filadelfii grupa zakonnic poświęciła swoje życie nieustającej adoracji Najświętszego Sakramentu. Te różowe zakonnice, zrodzone z charyzmatu niemieckiego świętego Arnolda Janssena, nadal stanowią duchowy filar, który wspiera misję Kościoła swoimi modlitwami i towarzyszy cierpieniom świata.

Janssen urodził się w 1837 roku i zmarł w 1909 roku. Święcenia kapłańskie przyjął w wieku 24 lat. Szybko zrozumiał, zwłaszcza podczas modlitwy i nabożeństw, że jego misją jest kształcenie księży do ewangelizacji w krajach obcych. W 1875 roku założył seminarium misyjne w małym miasteczku w Holandii, co dało początek Towarzystwu Słowa Bożego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję