Reklama

Kościół

Warto zobaczyć

Śladami świętego małżeństwa

Gdzie żyła para, która jako pierwsza została kanonizowana? Zapraszamy na wędrówkę śladami Zelii i Ludwika Martin, rodziców św. Teresy od Dzieciątka Jezus.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

On urodził się w Bordeaux, dzieciństwo spędził w Awinionie, Strasburgu i w Alençon. Zegarmistrzostwa uczył się w Rennes, Strasburgu i Paryżu. W Alençon otworzył sklep z zegarkami i biżuterią przy rue du Pont Neuf 1850.

Ona urodziła się w Gandelain. U sióstr adoratorek w Alençon uczyła się koronczarstwa. Wyrabiała słynne na całą Francję koronki początkowo dla paryskiej firmy, później na własny rachunek, przy rue Saint-Blaise 36. Wyroby wytwarzane w jej zakładzie stały się bardzo popularne.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

On i ona spotkali się po raz pierwszy na moście św. Leonarda w Alençon nad rzeką Sarthe. Trzy miesiące później, 12 lipca 1858 r. o godz. 22.13, zawarli związek małżeński w tamtejszym ratuszu; tuż po północy, zgodnie z ówczesnym zwyczajem, czyli już 13 lipca ślubowali sobie miłość w kościele Notre Dame. Ich wspólne życie, które trwało jedynie 19 lat, w całości było związane z Alençon. Tu 28 sierpnia 1877 r. na nowotwór piersi zmarła Zelia.

Alençon

W połowie XIX wieku mieszkało tu ponad 15 tys. osób. Było to centrum administracyjne i gospodarcze regionu. Miasto leżało na skrzyżowaniu dróg komunikacyjnych. Przy rue Saint-Blaise 50 mieli dom państwo Zelia i Ludwik Martin. Wychowywali tu pięć swoich córek, czworo ich dzieci zmarło bardzo wcześnie. Tu każdego dnia dbali o wierność Bogu i sobie nawzajem.

Reklama

Dziś dom narodzin przyszłej Małej Tereski jest otwarty dla wszystkich, którzy chcą zobaczyć, jak wyglądało zwyczajne i wyjątkowe zarazem życie jego mieszkańców. Są zdjęcia, pamiątki rodzinne, zabawki czy przedmioty świadczące o zawodowej działalności małżonków, którzy połączyli swoje siły, by prowadzić fabrykę koronek. Jest tu kaplica z lat 1925-28, która otwiera się na sypialnię rodziców, gdzie urodziła się Teresa i gdzie zmarła Zelia. Dzięki wędrówce po miejscach naznaczonych obecnością małżonków Martin może uda się zwiedzającym odkryć źródło ich szczęścia i świętości, wiary, która pomagała im w cierpieniu.

Dom Zelii i Ludwika jak przed 150 laty, tak i dzisiaj jest pełen życia. Każdego roku świętuje się tu narodziny dla nieba jego dawnych mieszkańców. A już 11 i 12 lipca będzie tu święto Zelii i Ludwika Martin w rocznicę ich ślubu. I właśnie na nie sanktuarium dla rodzin i par w Alençon zaprasza wszystkie małżeństwa, żeby lepiej poznać rodziców św. Tereski i powierzyć się ich wstawiennictwu. Można tam również włączyć się w wyjątkową duchową Rodzinę Zelii i Ludwika, która modli się za siebie nawzajem, a jej intencje natychmiast umieszczane są w pokoju świętych.

Drugim nie mniej ważnym miejscem w Alençon jest kościół, dziś bazylika Notre Dame. To serce życia duchowego tej świętej rodziny. Tu właśnie Zelia i Ludwik się pobrali, tu była ochrzczona Teresa. Tu się modlili i zawierzali Bogu swoje życie.

To nie wszystkie ślady codziennego życia rodziny Martin w Alençon. Jest jeszcze kościół Saint-Pierre de Montsort, który początkowo był jej kościołem parafialnym, jest niewielka wieża nad brzegiem rzeki, gdzie znajdowała wytchnienie, czy dom Rose Taillé – niani Tereski. Warto też zajrzeć do Muzeum Sztuk Pięknych i Koronki, w którym można się przyjrzeć sztuce koronki igłowej, z której słynęła Zelia.

Więcej o życiu świętych małżonków i ich domu na: sanctuaire-louisetzelie.com .

Lisieux

Reklama

Po śmierci żony Ludwik razem z córkami przeprowadził się do Lisieux. Po wstąpieniu najmłodszej Teresy do Karmelu w 1888 r. zachorował i leczył się w szpitalu Bon-Sauveur w Caen. Dom zaczął niszczeć. Ludwik zmarł 29 lipca 1894 r.

Co warto zobaczyć w Lisieux? Przede wszystkim posiadłość przy 22 Chemin des Buissonnets na ówczesnych przedmieściach. Z czerwonej cegły, z drewnianymi zdobieniami, otoczony ogrodem był „słodkim gniazdem” dzieciństwa Teresy, która tutaj po śmierci matki odnalazła swoją naturalną wesołość. Dziś można tam zajrzeć, by obejrzeć pokoje, w których mieszkała rodzina Martin, wejść do jadalni, w której zasiadał Luis z córkami, przycupnąć przy kominku, przy którym się ogrzewali. Dom jest pełen pamiątek zarówno po panu Martin, jak i po jego córkach, zwłaszcza Teresce. Przed domem uwagę zwraca rzeźba upamiętniająca chwilę, kiedy Tereska prosi ojca o zgodę na wstąpienie do Karmelu w 1887 r.

Warto też zajrzeć do katedry św. Piotra, do której Ludwik razem z córkami chodził w każdą niedzielę i często w ciągu tygodnia na Mszę św. Jest także okazała bazylika św. Teresy z pierwszej połowy XX wieku, która została wybudowana z ofiar ludzi z całego świata. To właśnie w niej odbyła się beatyfikacja Zelii i Ludwika Martin. Jej krypta przypomina najważniejsze chwile z życia małej świętej, tu też znajduje się relikwiarz jej rodziców. Niedaleko bazyliki jest kościół klasztorny, w którego kaplicy umieszczone są główne relikwie świętej.

Lisieux odwiedza 600 tys. pielgrzymów rocznie i po Lourdes jest ono najważniejszym miejscem pielgrzymkowym Francji.

***

Odkrywając życie Ludwika i Zelii Martin, wielu będzie mogło odnaleźć się w nim z jego radościami i trudami. Z pragnieniem poświęcenia się Bogu, późnym małżeństwem, walką o życie dzieci, trudnym rodzicielstwem, wzlotami i trudnościami finansowymi, chorobą i śmiercią współmałżonka, zaburzeniami psychicznymi podeszłego wieku... Ich świętość w miejscach ich życia to prawdziwe rekolekcje dla małżonków i rodzin.

2024-07-01 18:46

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Łódź: Różane nieszpory o świętej Teresie od Dzieciątka Jezus w salezjańskiej świątyni

[ TEMATY ]

salezjanie

św. Teresa od Dzieciątka Jezus

aarchidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus

Wpatrując się w postać św. Teresy od Dzieciatka Jezus metropolita łódzki powiedział - Doktor Kościoła to jest ktoś, kogo nie interesuje prawda wyłącznie w kategoriach poznawczych, tylko potrafi pokazać ten zbawczy sens prawdy, tę zbawczą moc prawdy. Poznajemy prawdę, aby doświadczyć zbawienia. Bóg tego pragnie, żeby wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy! To jest miejsce, gdzie trzeba zapytać małej Teresy – jak jest ta Prawda, która zbawia? O której prawdzie możemy powiedzieć ostatecznie, że jest zbawcza? Odpowiedź, której udziela nam mała Teresa jest pewnie taka: zbawia nas ta Prawda, która stała się Osobą w Jezusie Chrystusie. Tak naprawdę nie zbawia nas prawda przeczytana. Tak naprawdę nie zbawia nas prawda przestudiowana. Żadna książka nie ma mocy uczynić nas wolnymi. Żadna nie ma mocy nas zbawić. Żadna poznana teoria nie jest zbawcza. Jest tylko jeden Zbawiciel – Jezus Chrystus – ten który stał w centrum życia małej Teresy. Nie zrozumiemy jej życia, jeśli spróbujemy z tego życia usunąć Jezusa, wtedy wszystko jest bez sensu. Wiemy, że ten jej związek z Jezusem był niesamowity. To było poznanie, którego narzędziem ostateczne jest miłość. Nie tylko sam intelekt. Prawda, która jest w osobie poznaje się inaczej niż prawdę zakodowaną w książce. Tę prawdę poznajesz przez miłość, przez relację, przez więź! – tłumaczył arcybiskup Grzegorz.

- Nie wystarczy w życiu sama wiedza. Do wiary - nie wystarczy sama wiedza. Żeby przeżywać wiarę, doświadczać wiary i trwać w niej, trzeba spotkać Prawdę zebraną w Osobie – w osobowym Bogu. Wtedy doświadczamy nie wiedzy, ale wyzwolenia. Doświadczamy relacji, która staje się pierwsza w naszym życiu. Sama wiedza niezależnie od tego jak bardzo potrzebna, jeszcze nie czyni nas zbawionymi!- podkreślił duchowny.
CZYTAJ DALEJ

Co dzieje się w liturgii po śmierci papieża?

2025-04-21 13:34

[ TEMATY ]

papież Franciszek

śmierć Franciszka

PAP/EPA/ANGELO CARCONI

21 kwietnia 2025 roku, o godz. 7.35, zmarł papież Franciszek. Kościół na całym świecie wchodzi w czas sede vacante – okres, w którym Stolica Apostolska jest nieobsadzona i cały Lud Boży oczekuje na wybór nowego Następcy św. Piotra.

W tym czasie warto zwrócić uwagę na kilka spraw w liturgii. Przede wszystkim, w modlitwie eucharystycznej nie wymienia się imienia papieża. Zamiast tego, kapłan wspomina jedynie biskupa diecezjalnego: „…razem z naszym biskupem N.” – pomijając słowa o papieżu.
CZYTAJ DALEJ

Łódź: Być świadkiem Jezusa

2025-04-22 10:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

- Na śmierć papieża Franciszka możemy patrzeć wyłącznie z perspektywy zmartwychwstania. Papież odszedł do Domu Ojca, wyprzedził nas, a my wierzymy, że kiedyś do niego dołączymy – mówił bp Piotr Kleszcz podczas Mszy św. w Poniedziałek Wielkanocny w parafii Matki Boskiej Anielskiej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję