Reklama

Niedziela Podlaska

Letnie rekolekcje

Rekolekcje Ruchu Rodzin Nazaretańskich Diecezji Drohiczyńskiej w Jastarni odbyły się w dniach 6-13 lipca. Wzięło w nich udział blisko 260 osób – członków oraz sympatyków naszej wspólnoty.

Niedziela podlaska 30/2024, str. I

[ TEMATY ]

Ruch Rodzin Nazaretańskich

Halina Strębska

W rekolekcjach udział wzięło blisko 260 osób

W rekolekcjach udział wzięło blisko 260 osób

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uczestnicy przybyli nie tylko z terenu diecezji drohiczyńskiej (Bielska Podlaskiego, Siemiatycz i Sokołowa Podlaskiego), ale również z różnych miast Polski, m.in. z Białegostoku, Częstochowy, Łomży, Radomia, Torunia, Warszawy, czy okolic Wrocławia. Rekolekcje prowadziło kilku kapłanów na czele z ks. Dariuszem Kujawą – moderatorem RRN Diecezji Drohiczyńskiej. Gościliśmy również moderatora krajowego ruchu ks. Dariusza Kowalczyka, a także ks. Grzegorza Burakiewicza, ks. Łukasza Grabowskiego, ks. Pawła Gołębiewskiego oraz ks. Wiesława Niemyjskiego. Radosną niespodzianką dla uczestników rekolekcji była dwudniowa wizyta bp. Andrzeja Siemieniewskiego – opiekuna naszej wspólnoty z ramienia Episkopatu.

Wiodący temat rekolekcji to „Na szlaku zawierzenia – Matka nowego życia”. Nawiązywał do aktu zawierzenia swojego życia Matce Bożej. Część z uczestników rekolekcji z naszej wspólnoty, po uprzednim specjalnym przygotowaniu, złożyła takie zawierzenie 13 marca w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Sokołowie Podlaskim.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W programie rekolekcji nie zabrakło porannej medytacji opartej o fragmenty Ewangelii z dnia, konferencji, pracy w grupach, modlitwy różańcowej, adoracji Najświętszego Sakramentu oraz Apelu Jasnogórskiego. Punktem centralnym była oczywiście Eucharystia. Nie brakowało również czasu na relaks oraz korzystanie z uroków pięknego, nadmorskiego otoczenia.

Wśród poruszanych tematów mogliśmy zgłębić treści dotyczące, m.in. otwarcia się na Boże wezwanie, pójścia za Chrystusem, pełnego zaufania Bogu i zgody na Jego plan na nasze życie. Na przykładzie uzdrowienia córki Jaira i kobiety chorej na krwotok, rozważaliśmy warunki niezbędne do tego, aby Jezus mógł dokonać cudu. Oczywiście we wszystkich poruszanych tematach obecna była postać Matki Najświętszej. W Ruchu Rodzin Nazaretańskich staramy się żyć w komunii z Maryją na co dzień, zawierzając Jej wszystkie czynności całego dnia, próbując się upodabniać do Niej, naśladować Ją i żyć jak Ona. Oddanie nam Maryi jako Matki jest wielkim darem Boga i prowadzi nas do pełni człowieczeństwa. Ratunkiem dla całego świata jest zawierzenie go Niepokalanemu sercu Maryi, o co prosiła Ona w Fatimie.

Jak trafnie podsumował ten wyjątkowy czas ks. Dariusz Kujawa: – Rekolekcje to czas Maryi, czas życia wiarą, duchowa siłownia ładująca akumulatory. Wracamy do codziennego życia, do starych i nowych problemów, do pośpiechu oraz czekających nas obowiązków. Powracamy tam z ufnością, aby niosąc miłość i dobro drugiemu człowiekowi, być listem Chrystusa czytanym przez innych.

2024-07-23 14:02

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Na szlaku zawierzenia

Niedziela podlaska 32/2023, str. IV

[ TEMATY ]

Ruch Rodzin Nazaretańskich

Henryka Lewandowska

Rekolekcje w Jastarni to już tradycja

Rekolekcje w Jastarni to już tradycja

Członkowie i sympatycy Ruchu Rodzin Nazaretańskich z diecezji drohiczyńskiej, a także wierni z innych diecezji przeżywali letnie rekolekcje w Jastarni.

W dniach 8-15 lipca to piękne dzieło współtworzyli: ks. Moderator krajowy RRN Dariusz Kowalczyk, wicemoderator RRN diecezji drohiczyńskiej ks. Wiesław Niemyjski, ks. Paweł Gołębiewski z Dziadkowic, ks. Grzegorz Burakiewicz z diecezji warszawskiej, ks. Andrzej Matel z archidiecezji białostockiej oraz s. Maksymiliana ze Zgromadzenia Sióstr Opatrzności Bożej.
CZYTAJ DALEJ

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

Niedziela łódzka 22/2003

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

Adobe Stock

Św. Teresa z Lisieux

Św. Teresa z Lisieux

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

Ojciec Joachim Badeni OP, mistyk – 15 lat po śmierci znów przemawia do współczesnego człowieka

2025-10-01 17:09

info.dominikanie.pl

Ojciec Joachim Badeni OP – człowiek modlitwy, mistyk– 15 lat po śmierci znów przemawia do współczesnego człowieka dzięki książce „Amen. O rzeczach ostatecznych”. Osoby, dla których był przewodnikiem, dziś mogą pomóc w przygotowaniach do jego beatyfikacji, dzieląc się osobistymi świadectwami wiary, łask i spotkań z dominikaninem.

W tym roku minęło 15 lat od śmierci znanego i kochanego przez wielu dominikanina, ojca Joachima Badeniego – cenionego kaznodziei, duszpasterza i mistyka. Urodził się w arystokratycznej rodzinie i ukończył prawo na Uniwersytecie Jagiellońskim.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję