Reklama

W wolnej chwili

Jak pozbyć się pajączków na nogach?

Choć pajączki naczyniowe same w sobie są nieszkodliwe, to jednak mogą zwiastować różnego rodzaju choroby żył i naczyń krwionośnych.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przyczyn ich pojawienia się może być wiele, wpływa na to m.in. styl życia. Dlatego warto się im przyjrzeć i poszukać rozwiązania, które zapewni wsparcie naczyniom krwionośnym. Można zapobiegać ich pojawieniu się, a istniejące efektywnie leczyć.

Pajączki, nazywane teleangiektazjami, to cienkie, większe lub mniejsze naczynia żylne, w których krew cofa się ze względu na poszerzone światło naczynia i nieprawidłową pracę zastawki żylnej. Ich zabarwienie jest fioletowe, sinawe, czerwone bądź niebieskie. Przypominają sieć pajęczą lub żyłki, widoczne są najczęściej na udach i łydkach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Najczęściej trudno znaleźć jedną przyczynę powstawania pajączków. Mogą się pojawiać samoistnie, wśród przyczyn wymienia się: skłonności genetyczne, długotrwałe przebywanie w pozycji stojącej, otyłość, zaburzenia hormonalne, ciążę, stres, urazy, wiek powyżej 40 lat, narażenie na zmiany temperatury, takie jak sauna, opalanie, niewłaściwą dietę, częste spożywanie kawy czy alkoholu. Mniejsze pajączki, zlokalizowane tuż pod skórą, o średnicy ok. 0,1 mm, są raczej samoistne, nie mają związku z niewydolnością żylną i zastawek. Te o średnicy powyżej 0,4 mm mogą już natomiast sugerować niewydolność żylną. Warto w tej sytuacji wykonać USG układu żylnego metodą Dopplera, aby wykluczyć współistnienie niewydolności układu żylnego.

Reklama

Warto udać się po pomoc do lekarza, koniecznie, kiedy w kończynach są: bolesność, mrowienie, sinienie czy obrzęk. Jeśli zależy nam na szybkich efektach, lekarze w pierwszej kolejności zalecają zwykle zabiegi mało inwazyjne, czyli przezskórną laseroterapię. Jeśli ta okaże się nieskuteczna – obliterację farmakologiczną, koagulację diatermią, ablację falami radiowymi bądź koagulację przegrzaną parą wodną SVS. A w trudniejszych sytuacjach – zabieg mikrochirurgiczny, czyli mikroflebektomię. Strategia postępowania ustalana jest najczęściej indywidualnie, podczas wizyty otrzymamy zatem dokładne zalecenia. Niestety, nie wszystkie zabiegi są skuteczne u każdego, pajączki mogą pojawiać się ponownie. Zabiegi działają miejscowo, nie likwidują przyczyny problemu, a efekt estetyczny nie zawsze jest osiągany w pełni.

W przypadku mniejszych i niedawno powstałych zmian warto wprowadzić zioła i leki wzmacniające naczynia. Dopiero kiedy nie będą one wystarczająco skuteczne, warto sięgnąć po inne rozwiązania. W aptece znajdziemy następujące substancje:

• escynę, czyli uszczelniający naczynia wyciąg z kasztanowca, dostępny w postaci preparatów doustnych i żeli,

• diosminę, dostępną do stosowania zewnętrznego i wewnętrznego w tabletkach, która zmniejsza ciężkość nóg, ból, obrzęk, napięcie oraz poprawia wygląd,

• heparynę – substancję o działaniu przeciwzakrzepowym do stosowania przez skórę,

• rutynę – substancję do stosowania doustnego, o działaniu uszczelniającym i przeciwzapalnym, która jest dostępna także w ziołach, takich jak ziele ruty, kwiat forsycji,

• hesperydynę, czyli uszczelniającą substancję dostępną w postaci tabletek,

• wyciąg z ruszczyka, występujący w postaci maści oraz tabletek, który wzmacnia naczynia krwionośne, poprawia ich elastyczność oraz wytrzymałość,

• wyciągi z arniki górskiej, o działaniu przeciwzapalnym i przeciwobrzękowym, zmniejszającym opuchnięcia, siniaki; w postaci do stosowania wewnętrznego i zewnętrznego,

• miłorząb w postaci doustnej, który usprawnia krążenie,

• wąkrotkę azjatycką, stosowaną doustnie, o działaniu przeciwzapalnym, antyoksydacyjnym, zmniejszającym napięcie,

Reklama

• witaminy C, K, A, E,

Dostępne są także pończochy uciskowe, czasem polecane przy trudniejszych, głębszych zmianach.

Warto zakupić produkty zarówno działające zewnętrznie (bonifraterski żel z diosminą i hesperydyną), jak i wewnętrznie (np. ziołowy Venoczar od Bonifratrów, który pomaga utrzymać dobrą cyrkulację krwi i funkcję naczyń, czy Cyclo 3 Fort z ruszczykiem, hesperydyną).

Jeśli nie mamy uwidocznionych teleangiektazji, zwykle wystarczy stosować dobrze zbilansowaną dietę bogatą w warzywa, orzechy, pestki, najlepiej dietę typu śródziemnomorskiego, dbać o dobre nawodnienie organizmu oraz unikać długotrwałego przebywania w pozycji stojącej i siedzącego trybu życia. Należy wprowadzić także regularny wysiłek fizyczny i odpoczynek, zwłaszcza przy „stojącej” pracy. Jeśli zmiany są widoczne, dobrze jest zastosować wsparcie w leczeniu w postaci wyżej wymienionych substancji. Stawiajmy głównie na naturalne produkty, takie jak ruszczyk, kasztanowiec, rutyna (choćby w postaci herbaty z ruszczyka).

naturoterapeuta

Natura-Med

2024-08-06 13:38

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadectwo Katarzyny Olubińskiej: Czuję wielką opiekę Maryi

Niedziela Ogólnopolska 24/2024, str. 68-70

[ TEMATY ]

świadectwo

Bliżej Życia z wiarą

Archiwum prywatne

Katarzyna Olubińska-Godlewska

Katarzyna Olubińska-Godlewska

Katarzyna Olubińska-Godlewska – dziennikarka i autorka – w rozmowie z Angeliką Kawecką opowiada o swojej relacji z Matką Bożą i byciu mamą.

Skąd u Pani taka głęboka więź z Matką Bożą? Jak się ona zaczęła?
CZYTAJ DALEJ

Propozycja na filmowy małżeński wieczór

2024-11-23 09:11

[ TEMATY ]

film

Materiał prasowy

„Czasem trzeba odpuścić” – któż z nas nie powtarzał sobie takiego hasła, kiedy zwyczajnie, po ludzku wiedział, że już nie da rady albo ma dość? Film o tym samym tytule to zaproszenie do wzięcia udziału w podróży, która na nowo ustawia nas na właściwe tory. Kino drogi, które chce nas skonfrontować, z naszą hierarchią wartości, czy relacjami z najbliższymi.

Ile czasu nieraz straciliśmy na tym, aby znaleźć dobry, interesujący, wartościowy film; kilkanaście czy kilkadziesiąt minut. Spieszymy z propozycją oraz krótką recenzją. Kto wie, może w tym serwisie będzie to już regularna publikacja?
CZYTAJ DALEJ

"Spotkanie Klecińskie" w muzycznym tonie

2024-11-23 19:31

ks. Łukasz Romańczuk

Ireneusz Kuś

Ireneusz Kuś

W kościele NMP Królowej Polski we Wrocławiu - Klecinie odbył się “Koncert miniatur organowych dla uczczenia św. Cecylii, patronki muzyki kościelnej”w wykonaniu organisty Ireneusza Kusia.

Koncert odbył się w ramach “Spotkań klecińskich” podczas których zaproszeni goście będą się dzielić swoim słowem oraz talentami. Listopadowe spotkanie miało charakter muzyczny i jego celem było uczczenie św. Cecylii. We wstępie do koncertu życiorys patronki muzyki kościelnej opowiedział ks. Jacek Tomaszewski, proboszcz klecińskiej parafii. Uczestnicy koncertu organowego mogli wysłuchać m.in. następujące utwory: Toccatę e-moll Johanna Pachelbela; “Ojcze nasz” w kompozycji Dietricha Buxtehudea; “Pastorale” Charlesa Weseleya. W drugiej części przygotowane zostały kompozycje: Johanna Sebastiana Bacha “Zmiłuj się Panie, mój Boże” oraz “Sinfonia”, a także “Dawny taniec angielski” Gordona Younga.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję