Reklama

Niedziela Rzeszowska

Trzynaście dni dla Maryi

Od wielu lat redakcja Niedzieli Rzeszowskiej organizuje pielgrzymki do sanktuariów maryjnych i nie tylko. Pielgrzymki te cieszą się wielką popularnością, o czym świadczy fakt, że wiele osób systematycznie w nich uczestniczy. Tak też było i tym razem.

Niedziela rzeszowska 32/2024, str. IV-V

[ TEMATY ]

Pielgrzymowanie czytelników Niedzieli Rzeszowskiej

Ks. Janusz Sądel

Uczestnicy pielgrzymki przed bazyliką w Lourdes

Uczestnicy pielgrzymki przed bazyliką w Lourdes

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Od 7 do 19 lipca br. redakcja Niedzieli Rzeszowskiej z redaktorem odpowiedzialnym ks. dr. Józefem Kulą zorganizowała pielgrzymkę do sanktuariów maryjnych zachodniej Europy. Znaczącą rolę w prowadzeniu pielgrzymów przyjął na siebie ks. dr Janusz Sądel. W wyjeździe wzięło udział ok. 120 osób, w tym pięciu kapłanów. Stroną organizacyjną zajęło się Biuro Pielgrzymkowe El Holiday, którego właścicielem jest p. Ewelina Lubczyńska. Od strony organizacyjnej pielgrzymka została w każdym calu przygotowana perfekcyjnie.

W drodze do pierwszego na naszej trasie sanktuarium maryjnego, którym było Lourdes, pielgrzymi nawiedzili Nevers, gdzie w miejscowym klasztorze spoczywa nienaruszone do dziś ciało św. Bernadety Soubirous, której objawiła się Matka Boża w 1858 r. W następnym dniu odwiedziliśmy Tuluzę, a dokładnie miejsce spoczynku św. Saturnina, pierwszego biskupa tego miasta, który zginął śmiercią męczeńską za panowania cesarza Decjusza ok. 250 r. W tym mieście, w kościele św. Dominika, znajdują się także relikwie św. Tomasza z Akwinu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Po południu tego dnia pielgrzymi dotarli do Lourdes, jednego z największych sanktuariów maryjnych Europy. Wszyscy udali się do groty objawień, a potem wzięli udział w procesji różańcowej w podziemnej bazylice św. Piusa X, wybudowanej jako wotum wdzięczności narodu francuskiego za ocalenie w czasie II wojny światowej. Powodem były niesprzyjające warunki atmosferyczne. Następny dzień to czas na indywidualne spotkanie z Matką Bożą, na modlitwę, zwłaszcza różańcową, na niekończące się rozmowy z Niepokalanie Poczętą. Dzień zakończyliśmy udziałem w procesji różańcowej.

12 lipca dotarliśmy do Fatimy, wcześniej odwiedziwszy wspaniałą średniowieczną Salamankę. Fatima to cel naszej pielgrzymki, ale wcześniej zawitaliśmy do wioski Aljustrel, miejsca zamieszkania dzieci fatimskich, co przygotowało nas do spotkania z Fatimską Panią. Po przyjeździe i zakwaterowaniu wszyscy udali się na plac objawień i zgromadzili się w miejscu, gdzie w 1917 r. objawiła się Matka Boża. Zwieńczeniem tego dnia był udział w procesji różańcowej, a ponieważ procesja odbywała się w przeddzień 13 lipca, wzięło w niej udział bardzo wielu pielgrzymów z różnych krajów świata. Zakończyła się ona nabożeństwem Słowa Bożego. Następny dzień to udział w międzynarodowej Mszy św., nawiedzenie miejsca objawień Anioła Stróża Portugalii dzieciom fatimskim, a także wiele chwil spędzonych przed figurą Matki Bożej Różańcowej. Nie zabrakło też udziału w wieczornej procesji różańcowej. Gdy w niedzielę rankiem pielgrzymi wyjeżdżali z tego miejsca, to w oczach wielu kręciła się łza.

Reklama

Rozpoczął się powrót do Polski. Poprzez Madryt i Saragossę, gdzie nawiedziliśmy wspaniałą bazylikę, w której znajduje się Madonna del Pilar – co nie było w planie, a był to bonus od firmy El Holiday – dotarliśmy do La Salette. Po drodze odwiedziliśmy Barcelonę z jej wspaniałą bazyliką Świętej Rodziny. Sanktuarium we francuskich Alpach ma w sobie coś niezwykłego, coś, czego nie da się opowiedzieć. Trzeba koniecznie przybyć tam jeszcze raz i przeżyć na nowo spotkanie z Dziewicą z La Salette. W drodze powrotnej pielgrzymi przybyli do Genewy.

Ten wyjazd to nie tylko zwykła pielgrzymka. To rekolekcje w drodze. Każdego dnia była możliwość uczestnictwa we Mszy św., to codzienne Godzinki, to 9-dniowa nowenna wraz z odczytywaniem intencji składanej przez pielgrzymów, to Różaniec i Koronka do Miłosierdzia Bożego. Ostatnim akordem była Msza św. odprawiana w bazylice na Legnickich Polach, gdzie na początku pielgrzymki, uczestnicząc we Mszy św. polecaliśmy się Matce Bożej, udając się na pielgrzymkowy szlak.

Można mieć nadzieję, że nasze 13-dniowe rekolekcje w drodze zaowocują wzrostem życia duchowego i pobożności maryjnej uczestników. Jest to także inspiracja do dalszych spotkań na pielgrzymim szlaku.

2024-08-07 08:02

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niestrudzeni pielgrzymi

[ TEMATY ]

Pielgrzymowanie czytelników Niedzieli Rzeszowskiej

ks. Janusz Sądel

Czytelnicy Niedzieli Rzeszowskiej w Lourdes

Czytelnicy Niedzieli Rzeszowskiej w Lourdes

18 maja 2020 mija 100 rocznica urodzin Papieża Polaka świętego Jana Pawła II, którego pontyfikat naznaczony był pielgrzymowaniem, bo odbył 104 pielgrzymki na wszystkie kontynenty świata, a osiem razy odwiedził Polskę. Pewnością miało to wpływ na pragnienie pielgrzymowania i modlitwy w miejscach pielgrzymkowych Europy, zwłaszcza, że od kilkunastu lat można swobodnie przekraczać granice. W Rzeszowie ruch pielgrzymkowy bardzo się rozwinął dzięki organizowanym przez ks. Józefa Kulę i pod patronatem Niedzieli Rzeszowskiej, pielgrzymek sanktuariów Europy.

Pierwsza pielgrzymka do Włoch wyruszyła w kwietniu 2005 roku sprzed kościoła pw. Chrystusa Króla w Rzeszowie. Inicjatorem pielgrzymki był pierwszy biskup rzeszowski Kazimierz Górny, a celem pielgrzymki było wzięcie udziału w beatyfikacji syna Ziemi Podkarpackiej księdza Władysława Findysza, która miała się odbyć 24 kwietnia 2005 roku. Śmierć papieża Jana Pawła II spowodowała przesunięcie tej uroczystości a pielgrzymi wzięli udział w tym dniu w inauguracji pontyfikatu papieża Benedykta XVI.
CZYTAJ DALEJ

Patron Dnia: Święty Benedykt Józef Labre, który „użyczył” twarzy Jezusowi

[ TEMATY ]

Święty Benedykt Józef Labre

Domena publiczna

Święty Benedykt Józef Labre

Święty Benedykt Józef Labre

Mówi się, że jego promieniująca świętością twarz fascynowała ludzi. Jednemu z rzymskich malarzy posłużyła nawet do namalowania oblicza Jezusa podczas Ostatniej Wieczerzy - pisze ks. Arkadiusz Nocoń w felietonie dla portalu www.vaticannews.va/pl i Radia Watykańskiego. 16 kwietnia wspominamy św. Benedykta Józefa Labre. Beatyfikował go Papież Pius IX w 1860 r., a kanonizował w 1881 r. Leon XIII. Relikwie znajdują się w kościele Santa Maria dei Monti w Rzymie. Jest patronem pielgrzymów i podróżników.

Benedykt Józef Labre urodził się 26 marca 1748 r. w Amettes (Francja) w ubogiej, wiejskiej rodzinie. Był najstarszy z piętnaściorga rodzeństwa. Od wczesnego dzieciństwa prowadził głębokie życie modlitewne, dlatego po ukończeniu edukacji, w wieku 16 lat, mimo sprzeciwu rodziny, pragnął wstąpić do klasztoru. Kilkakrotnie prosił o przyjęcie do kartuzów, znanych z surowej reguły - bezskutecznie. Pukał też do trapistów, ale i tu spotkał się z odmową. Kiedy więc przyjęto go cystersów, wydawało się, że marzenia jego wreszcie się spełniły, ale po krótkim czasie musiał opuścić klasztor. Uznano, że jest mało święty i zbyt roztargniony, nie będzie więc dobrym mnichem.
CZYTAJ DALEJ

Strachy na lachy

2025-04-16 07:34

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Donald Tusk doszedł do władzy dzięki licznym obietnicom i z wielkimi słowami na ustach. Miało być nowocześnie, europejsko, z poszanowaniem praworządności, bez rozdawnictwa i populizmu. Kto go znał, wiedział, że to ściema, ale jednak pamięć ludzka jest ulotna i jego przerwa brukselska zrobiła swoje. Miało być wszystko to, czym – jego zdaniem – nie był PiS. Zapowiadał, że odwróci politykę Jarosława Kaczyńskiego o 180 stopni. Tymczasem mijają miesiące, a kolejne decyzje, słowa i gesty lidera Platformy Obywatelskiej coraz bardziej przypominają... działania PiS. Z tą tylko różnicą, że teraz to on je firmuje. Przynajmniej w warstwie retorycznej. I co więcej – niekiedy robi to z większym przekonaniem niż ci, których przez lata za to krytykował.

Pierwsza wielka wolta miała miejsce w temacie migracji. To właśnie Tusk jeszcze kilka lat temu atakował PiS za politykę "zamykania się", za „strachy na migrantów”, za „ksenofobię”. Mówił o „nieuchronnych konsekwencjach” za niezgodę rządu PiS. Dziś? Mówi dokładnie tym samym językiem, który przez lata piętnował. Straszy „nielegalną migracją”, wspiera twarde kontrole na granicach, opowiada się za utrzymaniem zapory zbudowanej przez rząd Zjednoczonej Prawicy. Gdyby nie patrzeć kto mówi, to czasem można by sądzić, że mówi któryś z ministrów rządu Morawieckiego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję