Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Zachowali się jak trzeba

II wojna światowa była czasem pełnym okrucieństwa, bólu i cierpienia niewinnych ludzi. Czasem poświęcenia najcenniejszego daru życia w imię wolności Ojczyzny, na której ołtarzu żołnierze i partyzanci składali swoje plany, rodziny, miłość i nadzieję lepszej przyszłości.

Niedziela zamojsko-lubaczowska 33/2024, str. VI

[ TEMATY ]

uroczystości patriotyczne

Joanna Ferens

Rekonstrukcja wydarzeń w lesie na Rapach

Rekonstrukcja wydarzeń w lesie na Rapach

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Oddawali wszystko i szli walczyć, aby przyszłe pokolenia żyły w wolnym kraju. Właśnie taki przykład oddania swojego życia za wolność Polski dało nam 65. partyzantów, którzy schwytani przez Niemców po bitwie pod Osuchami, byli więzieni w siedzibie Gestapo w Biłgoraju, okrutnie torturowani, a ostatecznie wywiezieni do lasu na Rapach i tam brutalnie rozstrzelani i zakopani w zbiorowej mogile. Niemcy przykryli ich ziemią i darnią, aby ukryć ślady swoje zbrodni, by pamięć o tych ludziach na zawsze zaginęła. Ale nie zaginęła. I właśnie ich pamięć i bohaterską postawę, uczcili mieszkańcy Biłgoraja podczas religijno-patriotycznych uroczystości upamiętniających 80. rocznicę mordu 65. partyzantów w lesie na Rapach koło Biłgoraja, którego dokonali niemieccy okupanci w dniu 4 lipca 1944 r.

Uroczystości rozpoczęły się od inscenizacji historycznej w budynku dawnej siedziby gestapo na ul. Wandy „Wacek” Wasilewskiej w Biłgoraju, a następnie w kościele Trójcy Świętej i Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Biłgoraju, gdzie została celebrowana Msza św. w intencji Ojczyzny i pomordowanych partyzantów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

O doniosłości tego wydarzenia mówił w rozmowie burmistrz Biłgoraja Wojciech Gleń: – To wydarzenie jest bardzo ważne dla naszego regionu, ponieważ przybliża nam historię naszych przodków, partyzantów, którzy walczyli o naszą wolność i niepodległość, narażając swoje życie i zdrowie, płacąc często najwyższą cenę.

Na Rapach zamordowany został m. in. Józef Nizio. – Był on bratem mojego ojca, czyli moim stryjem. Aresztowany został przez Niemców 25 czerwca 1944 r., pod Osuchami. Wraz z innymi polskimi żołnierzami trafił do Biłgoraja, tutaj przesłuchiwany był brutalnie przez Gestapo, a następnie zamordowany 4 lipca. Jak opowiadał mi mój ojciec, stryj rozpoznany został po ubraniu, domowej roboty koszuli i pewnych znakach szczególnych na ciele. Polskich partyzantów dało się zidentyfikować tylko po znakach szczególnych lub ubraniu. Byli strasznie zmaltretowani, przed śmiercią przez kilka dni byli torturowani i brutalnie przesłuchiwani. Rapy i ten mord to niegojąca się rana, która dotknęła naszą rodzinę. Prawda jednak się obroniła, zbiorowa mogiła została znaleziona, a ciała zidentyfikowane – mówił Jerzy Nizio, członek ŚZŻAK Rejon Biłgoraj, syn uczestnika bitwy pod Osuchami.

Dalsza część wydarzenia miała miejsce w lesie na Rapach, w miejscu rozstrzelania partyzantów. Tam został odśpiewany hymn państwowy, odczytany partyzancki apel poległych i zostały złożone kwiaty na pomniku upamiętniającym pomordowanych partyzantów. Uroczystości zakończyła druga część inscenizacji historycznej przybliżającej wydarzenia z 1944 r.

Zachowali się jak trzeba – to nie ulega żadnej wątpliwości. Nam – ludziom XXI wieku pozostaje sobie zadać pytanie – czy też zachowalibyśmy się jak trzeba, gdyby nadeszła godzina próby naszego patriotyzmu i miłości do Ojczyzny? Obyśmy nigdy nie musieli swoim życiem na to pytanie odpowiedzieć...

2024-08-13 16:30

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Matce ojczyźnie

Niedziela zamojsko-lubaczowska 36/2022, str. VIII

[ TEMATY ]

uroczystości patriotyczne

Natalia Żaczek

Uczestnicy w miejscu pamięci oddali hołd poległym za Polskę

Uczestnicy w miejscu pamięci oddali hołd poległym za Polskę

Jeśli mamy dbać o dobro wspólne, o Polskę, potrzeba nam siły nadprzyrodzonej, którą daje nam Chrystus – podkreślił ks. Artur Schodziński, proboszcz.

Obchody Święta Wojska Polskiego w Oleszycach miały miejsce w uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i rozpoczęły się w kościele parafialnym Narodzenia Najświętszej Maryi Panny, gdzie w intencji ojczyzny sprawowana była Msza św., której przewodniczył ks. Artur Schodziński. Kluczem, którym otwierał liturgię słowa, było słowo – radość. Lekiem na wszystkie nasze lęki i niepokoje jest cnota chrześcijańskiej radości. – Mamy czym się radować. Żyjemy w pięknym kraju, dobrych ludzi, którzy chcą dobra wspólnego. Prawdziwa radość wypływa z naszego serca, gdy zauważamy kim jesteśmy, jak wiele otrzymaliśmy od Boga i ciągle otrzymujemy. Dziś dziękujemy za dar wolności, która nie jest nam dana raz na zawsze. Trzeba o nią zabiegać, cieszyć się tym, że jesteśmy Polakami – mówił proboszcz w homilii. Podzielił się też refleksją na temat radości płynącej z Eucharystii. – Nie może być tak, że z Eucharystii wychodzimy smutni. Jeśli tak jest, to znaczy, że nie otworzyliśmy się na to, co tutaj się dokonuje. Nie otworzyliśmy się na Boże słowo, na Chrystusa, nie przyjęliśmy Go w Komunii św. Jeśli mamy dbać o dobro wspólne, o Polskę, która jest naszą ojczyzną, to siły fizyczne nie wystarczą. Potrzeba nam siły nadprzyrodzonej, którą daje nam Chrystus – wskazał.
CZYTAJ DALEJ

Dziesięcioro Polaków na scenie razem z Leonem XIV

2025-08-03 08:58

[ TEMATY ]

Jubileusz Młodych w Rzymie

Jubileusz Młodzieży

Jubileusz Młodych

Archiwum prywatne uczestników Jubileuszu Młodzieży

Justyna Liber, Jan Hanulewicz, Marta Walke, Adam Mazurek i sześcioro innych Polaków znalazło się w delegacji, która towarzyszyła Papieżowi Leonowi XIV na scenie podczas czuwania jubileuszowego w sobotę 2 sierpnia wieczorem. Szli także w procesji za Ojcem Świętym, który niósł krzyż Roku Świętego. Było to nawiązaniem do Jubileuszu Młodzieży z 2000 r. i Światowych Dni Młodzieży z 2016 r. w Krakowie.

Justyna Liber z diecezji gliwickiej, z parafii pw. Ducha Świętego, Gliwice-Ostropa, w której wielu młodych tworzy grupę młodzieżową „Rozpaleni Duchem”, podkreśliła, że udział w czuwaniu z Ojcem Świętym to dla niej „niezwykły zaszczyt i wyróżnienie. Jest to niepowtarzalna chwila i marzenie każdej młodej wierzącej osoby. Jestem wzruszona takim wyróżnieniem”. Zaznaczyła, że to „najpiękniejszy moment” w jej życiu. „Nie mogłam się doczekać” - dodała.
CZYTAJ DALEJ

Pielgrzymi nadziei na szlaku

2025-08-03 11:46

Magdalena Lewandowska

W strugach deszczu wyruszyła 45. Jubileuszowa Piesza Pielgrzymka Wrocławska

W strugach deszczu wyruszyła 45. Jubileuszowa Piesza Pielgrzymka Wrocławska

– Odnaleźć sens życia, odnowić wiarę, umocnić duchowość – to jest cel pielgrzymki – mówił bp Jacek Kiciński.

Już po raz 45. na szlak wyruszyła Piesza Pielgrzymka Wrocławska, w Roku Jubileuszowym pod hasłem „Pielgrzymi nadziei”. Mszy św. inauguracyjnej w katedrze wrocławskiej przewodniczył bp Jacek Kiciński, towarzyszyli mu księża przewodnicy wszystkich pielgrzymkowych grup i pielgrzymi, którzy tłumnie wypełnili wrocławską katedrę. – Liturgia słowa zwraca dzisiaj uwagę na wolność naszego serca. Chcielibyśmy uczynić nasze serce wolnym, a wiemy, że nie raz jest w nim dużo lęku, różnych trosk i zabiegań – to nie przynosi nam pokoju – mówił w homilii bp Kiciński. Zauważył, że choć Piesza Pielgrzymka Wrocławska dokonuje się w rzeczywistości ziemskiej, kieruje naszą uwagą na rzeczywistość niebieską. Przestrzegał przed nadmiernym skupianiem się na tym, co doczesne, nad gromadzeniem tylko dóbr materialnych: – Wiemy doskonale, że dobra materialne są potrzebne, są niezbędne do życia, jednak źle używane bardzo często powodują utratę wzroku duchowego. Następuje zatracenie w codzienności, zabieganie i w takiej sytuacji człowiek nie ma czasu ani dla Boga, ani dla drugiego człowieka, nie ma też czasu dla siebie. Dlatego św. Paweł mówi: dążcie do tego, co w górze, nie do tego, co na ziemi.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję