Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Dziękując za dar chleba

Wspaniałe dożynkowe wieńce, barwny korowód, bochny chleba z tegorocznej mąki i modlitwa w intencji rolników. Gminno-parafialne dożynki w Sułoszowej odbyły się zgodnie z tradycją.

Niedziela sosnowiecka 36/2024, str. III

[ TEMATY ]

Sułoszowa

Centrum Kultury w Sułoszowej

Dziękczynna liturgia za tegoroczne plony

Dziękczynna liturgia za tegoroczne plony

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mieszkańcy gminy Sułoszowa dziękowali za tegoroczne plony 25 sierpnia. Gminno-parafialne dożynki, zorganizowane w partnerstwie z powiatem krakowskim, rozpoczęła Msza św. dziękczynna odprawiona przez proboszcza parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa ks. Leszka Kołczyka, zarazem duszpasterza rolników diecezji sosnowieckiej. W homilii ksiądz proboszcz dziękował Panu Bogu za plony, nawiązując do słów Ewangelii: „Panie do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego; a myśmy uwierzyli i poznali, że Ty jesteś Chrystus, Syn Boga żywego”. – Warto pamiętać, aby uciekać się do Pana nie tylko w chwilach trudności i problemów, bo wtedy najczęściej przypominamy sobie o modlitwie, ale także w chwilach radości i wdzięczności za otrzymane dobro, tak jak czynimy to dziś, z okazji święta plonów. Dziękujmy zatem dobremu Bogu za to, że nikomu nie zabraknie chleba i prośmy o dalsze błogosławieństwo dla rolników – powiedział ks. Kołczyk.

Po modlitwie ksiądz proboszcz poświęcił wspaniałe dożynkowe wieńce przygotowane przez koła gospodyń wiejskich z 7 miejscowości, a następnie barwny korowód dożynkowy prowadzony przez Orkiestrę Dętą Gminy Sułoszowa przemaszerował na miejsce dalszych uroczystości, gdzie odbyły się tradycyjne obrzędy dożynkowe połączone z dzieleniem chleba.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Starostami tegorocznego święta plonów byli państwo Katarzyna i Maciej Grzebinogowie, mieszkańcy sołectwa Wola Kalinowska, którzy przekazali dorodne bochny chleba wypieczone z mąki z tegorocznych zbiorów gospodarzom dożynek: wójtowi gminy Sułoszowa Stanisławowi Gorajczykowi oraz staroście Elżbiecie Burtan, aby podzielili je sprawiedliwie między uczestników uroczystości.

Po zakończeniu tradycyjnych obrzędów dożynkowych rozpoczęła się część artystyczna, podczas której na scenie zaprezentowały się Orkiestra Dęta Gminy Sułoszowa pod batutą Grzegorza Chyca i wystąpił zespół Ola Pieczara Trio. Tradycyjne stoiska z potrawami do degustacji przygotowały niezawodne panie z kół gospodyń wiejskich oraz członkowie Stowarzyszenia Klub Seniora „Pod Maczugą”. Uczestnicy dożynek mieli również okazję posmakować grochówki strażackiej przygotowanej przez druhów z OSP Sułoszowa I. Pięć drużyn sołeckich zmagało się we wzajemnej rywalizacji i świetnie się bawiło w tradycyjnym Turnieju Sołectw o Puchar Przechodni Wójta Gminy Sułoszowa. Tym razem wielki puchar powędrował na rok do sołectwa Wielmoża. Po zmroku zachwyt widowni wywołał pokaz Fireshow w wykonaniu Teatru Ognia Mandragon, a dożynkowe świętowanie zakończyła zabawa taneczna, podczas której przygrywał zespół Crazy Max.

2024-09-03 13:19

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Chleb jednoczy rodziny

2025-09-02 08:24

Niedziela sosnowiecka 36/2025, str. I

[ TEMATY ]

dożynki

Sułoszowa

Mikołaj Wójtowicz

Bp Artur Ważny częstuje uczestników poświęconym chlebem

Bp Artur Ważny częstuje uczestników poświęconym chlebem

Bez Boga nie jesteśmy w stanie zmieniać tego świata na lepsze. Można go zmieniać – ale tylko na gorsze – podkreślił bp Artur Ważny podczas dożynek parafialno-gminnych w Sułoszowej.

Gospodarzami uroczystości byli wójt gminy Stanisław Gorajczyk, reprezentowany przez wicewójta Marka Szymańskiego oraz ks. Leszek Kołczyk – proboszcz sułoszowskiej parafii i diecezjalny duszpasterz rolników, który odprawił Mszę św. w intencji rolników, sadowników, pszczelarzy i wszystkich pracujących na roli.
CZYTAJ DALEJ

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

Niedziela łódzka 22/2003

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

Adobe Stock

Św. Teresa z Lisieux

Św. Teresa z Lisieux

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

"Z błogosławieństwem papieskim będzie nam na pewno łatwiej"

2025-10-01 15:23

[ TEMATY ]

Namalować katolicyzm od nowa

Leon XIV

commons.wikimedia.org

Pomysłodawca przedsięwzięcia Dariusz Karłowicz

Pomysłodawca przedsięwzięcia Dariusz Karłowicz

Papież Leon XIV pobłogosławił projektowi „Namalować katolicyzm od nowa”. Jego inicjatorzy Dariusz Karłowicz i Joanna Paciorek 1 października, podczas audiencji generalnej w Watykanie podarowali papieżowi obraz Maryi z Dzieciątkiem pędzla wybitnej krakowskiej artystki Beaty Stankiewicz.

- Słowa papieża były bardzo serdeczne, prosił byśmy odnawiali kulturę w duchu chrześcijańskim, co będziemy starali się urzeczywistniać. Z błogosławieństwem papieskim będzie nam na pewno łatwiej - powiedział tuż po audiencji dr Dariusz Karłowicz.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję