Reklama

Niedziela Sandomierska

Staszów

Rzeźbiona historia

Dzięki takim inicjatywom możemy spojrzeć inaczej na sztukę, a nasza gmina i miasto pięknieje za sprawą wyjątkowych rzeźb, które powstawały od początku do końca na naszych oczach – mówił Leszek Kopeć.

Niedziela sandomierska 38/2024, str. II

[ TEMATY ]

Staszów

UM Staszów

Rzeźby będą zdobić przestrzeń miejską

Rzeźby będą zdobić przestrzeń miejską

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Staszowski Ośrodek Kultury przy wsparciu włodarzy miasta zorganizował kolejny raz plener rzeźbiarski. W tym roku artyści mieli za zadanie wyrzeźbić postaci związane ze Staszowem. Wydarzenie odbywało się w Parku „Zalew nad Czarną”, co zapewniało nie tylko wyjątkowe widoki, ale również mieszkańcy miasta mogli podziwiać pracę artystów. Powstałe w ten sposób rzeźby wzbogacą krajobraz miasta oraz okolicznych miejscowości. – W plenerze wzięli udział Edmund Szpanowski, Mieczysław Wojtkowski, Stanisław Panfil, Zdzisław Gotfryd. Artyści mieli okazję inspirować się historią i bogatą tradycją regionu. Powstały rzeźby przedstawiające postaci związane ze Staszowem – zarówno te historyczne, jak i te, które stały się jego symbolami na przestrzeni lat. Powstały rzeźby m.in. Hugona Kołłątaja, księcia Augusta Aleksandra Czartoryskiego, Zygmunta I Starego, Stasza Kmiotko, szewca i płatnerza – mówiła Anna Gogola, dyrektor Ośrodka Kultury. Na zakończenie pleneru rzeźbiarskiego Leszek Kopeć, burmistrz miasta oraz Ewa Kondek, zastępca burmistrza pogratulowali rzeźbiarzom wspaniałej pracy. – Powstałe rzeźby będą umieszczone w przestrzeni miejskiej, stając się nowymi symbolami miasta. Każda z nich będzie przypominać mieszkańcom i turystom o bogatej przeszłości gminy Staszów, jej znaczących postaciach oraz współczesnym duchu artystycznym. Dzięki takim inicjatywom możemy spojrzeć inaczej na sztukę, a nasza gmina pięknieje za sprawą wyjątkowych rzeźb, które powstawały od początku do końca na naszych oczach – mówił burmistrz miasta.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2024-09-17 14:50

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niebiański patron

Niedziela sandomierska 45/2024, str. IV

[ TEMATY ]

Staszów

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

Mieszkańcy złożyli kwiaty przed figurą Wielkiego Polaka

Mieszkańcy złożyli kwiaty przed figurą Wielkiego Polaka

Zgromadziliśmy się tutaj w Staszowie, by dziękować Bogu za naszego patrona i przez wstawiennictwo św. Jana Pawła II prosić o błogosławieństwo dla miasta i jego mieszkańców – mówił bp Krzysztof Nitkiewicz.

W Staszowie odbyły się uroczystości ku czci św. Jana Pawła II – patrona miasta. Obchody rozpoczęła uroczysta sesja Rady Miasta, po której wierni odmówili Koronkę do Bożego Miłosierdzia w kościele św. Barbary. Następnie procesja z relikwiami świętego papieża przeszła ulicami miasta do kościoła Ducha Świętego, który pełni również funkcję sanktuarium św. Jana Pawła II. Przy figurze patrona miasta przedstawiciele różnych instytucji złożyli wiązanki kwiatów, wyrażając tym samym wdzięczność za opiekę świętego papieża nad Staszowem.
CZYTAJ DALEJ

Niedziela Palmowa

Szósta niedziela Wielkiego Postu nazywana jest Niedzielą Palmową, czyli Męki Pańskiej, i rozpoczyna obchody Wielkiego Tygodnia.

W ciągu wieków otrzymywała różne określenia: Dominica in palmis, Hebdomada VI die Dominica, Dominica indulgentiae, Dominica Hosanna, Mała Pascha, Dominica in autentica. Niemniej, była zawsze niedzielą przygotowującą do Paschy Pana. Liturgia Kościoła wspomina tego dnia uroczysty wjazd Pana Jezusa do Jerozolimy, o którym mówią wszyscy czterej Ewangeliści ( por. Mt 21, 1-10; Mk 11, 1-11; Łk 19, 29-40; J 12, 12-19), a także rozważa Jego Mękę. To właśnie w Niedzielę Palmową ma miejsce obrzęd poświęcenia palm i uroczysta procesja do kościoła. Zwyczaj święcenia palm pojawił się ok. VII w. na terenach dzisiejszej Francji. Z kolei procesja wzięła swój początek z Ziemi Świętej. To właśnie Kościół w Jerozolimie starał się jak najdokładniej "powtarzać" wydarzenia z życia Pana Jezusa. W IV w. istniała już procesja z Betanii do Jerozolimy, co poświadcza Egeria. Według jej wspomnień patriarcha wsiadał na oślicę i wjeżdżał do Świętego Miasta, zaś zgromadzeni wierni, witając go w radości i w uniesieniu, ścielili przed nim swoje płaszcze i palmy. Następnie wszyscy udawali się do bazyliki Anastasis (Zmartwychwstania), gdzie sprawowano uroczystą liturgię. Owa procesja rozpowszechniła się w całym Kościele mniej więcej do XI w. W Rzymie szósta niedziela Przygotowania Paschalnego była początkowo wyłącznie Niedzielą Męki Pańskiej, kiedy to uroczyście śpiewano Pasję. Dopiero w IX w. do liturgii rzymskiej wszedł jerozolimski zwyczaj procesji upamiętniającej wjazd Pana Jezusa do Jerusalem. Obie tradycje szybko się połączyły, dając liturgii Niedzieli Palmowej podwójny charakter (wjazd i Męka) . Przy czym, w różnych Kościołach lokalnych owe procesje przyjmowały rozmaite formy: biskup szedł piechotą lub jechał na osiołku, niesiono ozdobiony palmami krzyż, księgę Ewangelii, a nawet i Najświętszy Sakrament. Pierwszą udokumentowaną wzmiankę o procesji w Niedzielę Palmową przekazuje nam Teodulf z Orleanu (+ 821). Niektóre też przekazy zaświadczają, że tego dnia biskupom przysługiwało prawo uwalniania więźniów (czyżby nawiązanie do gestu Piłata?). Dzisiaj odnowiona liturgia zaleca, aby wierni w Niedzielę Męki Pańskiej zgromadzili się przed kościołem (zaleca, nie nakazuje), gdzie powinno odbyć się poświęcenie palm, odczytanie perykopy ewangelicznej o wjeździe Pana Jezusa do Jerozolimy i uroczysta procesja do kościoła. Podczas każdej Mszy św., zgodnie z wielowiekową tradycją czyta się opis Męki Pańskiej (według relacji Mateusza, Marka lub Łukasza - Ewangelię św. Jana odczytuje się w Wielki Piątek). W Polsce istniał kiedyś zwyczaj, że kapłan idący na czele procesji trzykrotnie pukał do zamkniętych drzwi kościoła, aż mu otworzono. Miało to symbolizować, iż Męka Zbawiciela na krzyżu otwarła nam bramy nieba. Inne źródła przekazują, że celebrans uderzał poświęconą palmą leżący na ziemi w kościele krzyż, po czym unosił go do góry i śpiewał: "Witaj krzyżu, nadziejo nasza!". Niegdyś Niedzielę Palmową na naszych ziemiach nazywano Kwietnią. W Krakowie (od XVI w.) urządzano uroczystą centralną procesję do kościoła Mariackiego z figurką Pana Jezusa przymocowaną do osiołka. Oto jak wspomina to Mikołaj Rey: "W Kwietnią kto bagniątka (bazi) nie połknął, a będowego (dębowego) Chrystusa do miasta nie doprowadził, to już dusznego zbawienia nie otrzymał (...). Uderzano się także gałązkami palmowymi (wierzbowymi), by rozkwitająca, pulsująca życiem wiosny witka udzieliła mocy, siły i nowej młodości". Zresztą do dnia dzisiejszego najlepszym lekarstwem na wszelkie choroby gardła według naszych dziadków jest właśnie bazia z poświęconej palmy, którą należy połknąć. Owe poświęcone palmy zanoszą dziś wierni do domów i zawieszają najczęściej pod krzyżem. Ma to z jednej strony przypominać zwycięstwo Chrystusa, a z drugiej wypraszać Boże błogosławieństwo dla domowników. Popiół zaś z tych palm w następnym roku zostanie poświęcony i użyty w obrzędzie Środy Popielcowej. Niedziela Palmowa, czyli Męki Pańskiej, wprowadza nas coraz bardziej w nastrój Świąt Paschalnych. Kościół zachęca, aby nie ograniczać się tylko do radosnego wymachiwania palmami i krzyku: " Hosanna Synowi Dawidowemu!", ale wskazuje drogę jeszcze dalszą - ku Wieczernikowi, gdzie "chleb z nieba zstąpił". Potem wprowadza w ciemny ogród Getsemani, pozwala odczuć dramat Jezusa uwięzionego i opuszczonego, daje zasmakować Jego cierpienie w pretorium Piłata i odrzucenie przez człowieka. Wreszcie zachęca, aby pójść dalej, aż na sam szczyt Golgoty i wytrwać do końca. Chrześcijanin nie może obojętnie przejść wobec wiszącego na krzyżu Chrystusa, musi zostać do końca, aż się wszystko wypełni... Musi potem pomóc zdjąć Go z krzyża i mieć odwagę spojrzeć w oczy Matce trzymającej na rękach ciało Syna, by na końcu wreszcie zatoczyć ciężki kamień na Grób. A potem już tylko pozostaje mu czekać na tę Wielką Noc... To właśnie daje nam Wielki Tydzień, rozpoczynający się Niedzielą Palmową. Wejdźmy zatem uczciwie w Misterium naszego Pana Jezusa Chrystusa...
CZYTAJ DALEJ

Motocyklowy Zjazd Gwiaździsty do Częstochowy po raz trzynasty

2025-04-13 17:31

[ TEMATY ]

Częstochowa

Motocyklowy Zjazd Gwiaździsty

Jansa Góra

Karol Porwich

Motocyklowy Zjazd Gwiaździsty do Częstochowy

Motocyklowy Zjazd Gwiaździsty do Częstochowy

Jeden zaczął na komarku po dziadku, inny na junaku po ojcu. Przyznają, że „z motoru się nie wyrasta”, trzeba jeździć bezpiecznie i cieszyć się życiem. Na Jasnej Górze odbył się 13. Motocyklowy Zjazd Gwiaździsty do Częstochowy zorganizowany przez Częstochowskie Towarzystwo Motocyklowe.

Idea zjazdów nawiązuje do tradycji przedwojennych regionu. To pierwsza grupa, która rozpoczęła w kwietniu sezon w częstochowskim sanktuarium. Kolejna zjedzie 27 kwietnia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję