Rząd Donalda Tuska chce wprowadzić do Sejmu projekt ustawy zakazującej „mowy nienawiści”. Nowelizacja Kodeksu karnego ma dać narzędzia służące do zakazu krytyki m.in. „orientacji seksualnej” lub „tożsamości płciowej”. W ekstremalnych przypadkach za mówienie i pisanie o tym, że aktywny homoseksualizm jest np. grzechem, albo za podkreślanie, iż istnieją tylko dwie płcie, może grozić nawet do 3 lat więzienia. – Pierwszymi ofiarami cenzury padną chrześcijanie, dziennikarze, naukowcy, duchowni i działacze społeczni. W końcu ofiarami będą też zwykli ludzie, którzy za dawanie wyrazu swoim przekonaniom religijnym lub społecznym też mogą zostać ukarani – podkreśla mec. Jerzy Kwaśniewski, prezes Instytutu na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris.
Pomóż w rozwoju naszego portalu