FRANCJA
Płoną kościoły
Tylko w tym roku odnotowano już czternaście celowych podpaleń. Jest to proceder, który stale przybiera na sile – ostrzega Obserwatorium Dziedzictwa Religijnego we Francji.
Jak podaje tygodnik Famille Chrétienne, w ostatnim czasie najmocniej wstrząsnął opinią publiczną we Francji pożar w średniowiecznym kościele św. Hilarego w Poitiers, wzniesionym nad grobem Ojca Kościoła z IV wieku. Na szczęście dzięki szybkiej reakcji rodziców z pobliskiej szkoły strażacy w godzinę uporali się z ogniem. Miesiąc wcześniej media obiegły zdjęcia płonącego kościoła Niepokalanego Poczęcia w Saint-Omer niedaleko Calais. Spłonęły dach i iglica świątyni, w której właśnie zakończono gruntowny remont.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Okazuje się, że nie są to odosobnione przypadki. Jak podaje Obserwatorium Dziedzictwa Religijnego, w ubiegłym roku we Francji na dwadzieścia siedem pożarów w katolickich świątyniach osiem miało podłoże kryminalne. W tym roku natomiast w ciągu niespełna 10 miesięcy miało już miejsce dwadzieścia sześć pożarów, z czego czternaście zostało wznieconych przez celowe podpalenie.
Reklama
Szkoda, że raport nie mówi o efektach śledztw w sprawie tych celowych podpaleń. Bo choć nie we wszystkich, to zapewne w co najmniej kilku przypadkach podpalaczy udało się złapać. I wcale nie byłoby dziwne, gdyby okazały się nimi osoby zaczadzone przekazem nienawiści do wszystkiego, co katolickie, celowo moderowanym w szeroko rozumianej infosferze.
BUDŻET WATYKANU
Kardynałowie będą zarabiali mniej
Cięcia wynagrodzeń w celu zapewnienia stabilności finansowej Watykanu obejmą także kardynałów pracujących w Kurii Rzymskiej – poinformował włoski dziennik Il Messaggero.
Od 1 listopada pensje kardynałów pracujących w Kurii Rzymskiej zostały obniżone o kilkaset euro. Według raportu, wynagrodzenie kardynałów pracujących w dykasteriach (jest ich ok. trzydziestu) wynosi nie więcej niż 5 tys. euro, wliczając w to premie i dodatkowe świadczenia. Kilkaset euro obniżki to symboliczna ofiara, która, jak ma nadzieję papież, zostanie przyjęta w „duchu współpracy dla dobra Kościoła”. Niedawno Franciszek ogłosił w liście do członków Kolegium Kardynalskiego, że rozpoczęty już przegląd wydatków powinien zostać wzmocniony przez dalsze środki. Zachęcił również każdego szefa dykasterii do jak najskuteczniejszego organizowania struktur oraz starania się o jak najmniejsze obciążanie kasy. Już od dłuższego czasu budżet Watykanu się nie spina. Każdego roku brakuje w nim kilkudziesięciu milionów euro. Ostatnio aż 83 mln. Oczywiście, trudno to porównywać do powszechnych deficytów budżetów narodowych, które w przypadku państw wysoko rozwiniętych liczone są w miliardach euro. Dla Stolicy Apostolskiej to jednak poważny problem. Papież zachęca do szukania nowych przychodów, ale kluczowe, jak się wydaje, będzie po prostu cięcie kosztów.
DYPLOMACJA
Przedłużone porozumienie z Chinami
Reklama
Watykan przedłużył, tym razem już o 4 lata, „tymczasowe porozumienie dotyczące mianowania biskupów”. Poinformowano o tym w lakonicznym komunikacie Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej. Porozumienie pozostaje tajne, ale jego prolongata wskazuje na to, że obydwie strony, przynajmniej na tym etapie, są zadowolone z jego funkcjonowania. W komunikacie dodano, że „strona watykańska zamierza kontynuować pełen szacunku i konstruktywny dialog ze stroną chińską w celu rozwoju stosunków dwustronnych, mając na uwadze dobro Kościoła katolickiego w kraju i całego narodu chińskiego”. To już drugie przedłużenie porozumienia, tym razem obejmujące dłuższy okres. Utrzymuje ono w pewnym sensie status quo, ale jednocześnie otwiera drogę w kierunku dalszej normalizacji wzajemnych stosunków.
O MIŁOŚCI LUDZKIEJ I BOŻEJ
Nowa encyklika papieska
Reklama
Do ożywienia świadomości, że umiłował nas Bóg, zachęca Ojciec Święty w swojej czwartej encyklice Dilexit nos – o miłości ludzkiej i Bożej Serca Jezusa Chrystusa. Jest to czwarta encyklika obecnego papieża, po Lumen fidei (2013), Laudato si’ (2015) oraz Fratelli tutti (2020). Ukazuje się ona w związku z 350. rocznicą objawień św. Małgorzacie Marii Alacoque (1673-75). Encyklikę opublikowano 24 października. Motywy jej publikacji są znacznie głębsze niż jedynie przypomnienie ważnego historycznego faktu. Wyjaśnia je Ojciec Święty na początku dokumentu, pisząc, że „konieczne jest obudzenie w dzisiejszym świecie zrozumienia, czym jest serce”. Stwierdza, że aby nie stać się „nienasyconymi konsumpcjonistami i niewolnikami mechanizmów rynku, który nie interesuje się sensem naszego istnienia, potrzebujemy przywrócić znaczenie sercu”, a w Sercu Chrystusa „możemy znaleźć całą Ewangelię” i w Nim „ostatecznie rozpoznajemy samych siebie i uczymy się kochać”. Papież podkreśla, że jest to szczególnie ważne w czasach, gdy świat jakby zatracał serce. Encyklika składa się ze wstępu i pięciu rozdziałów. Jak powiedział abp Bruno Forte, Dilexit nos jest kluczem do czytania całego magisterium Franciszka, łącznie z jego poprzednimi społecznymi encyklikami. „Treść niniejszego dokumentu pozwala nam odkryć, że to, co zostało napisane w encyklikach społecznych Laudato si’ i Fratelli tutti, nie jest obce naszemu spotkaniu z miłością Jezusa Chrystusa, gdyż czerpiąc z tej miłości, stajemy się zdolni do tworzenia braterskich więzi, do uznania godności każdego człowieka i do troszczenia się razem o nasz wspólny dom”. Encyklika ma nam pomóc w odparciu niszczycielskich prądów dominującej kultury, bo w obliczu „silnego naporu” sekularyzacji, która „dąży do świata wolnego od Boga”, nabożeństwo do Najświętszego Serca „pomaga nam postawić miłość w centrum wszystkiego”.
STANOWISKO
Taki wybór jest grzechem
„Wypowiedź kard. Kazimierza Nycza o «związkach partnerskich» nie może być w żaden sposób interpretowana jako wyraz poparcia dla jakiegokolwiek projektu ustawy o tzw. związkach partnerskich ani też rozumiana jako przychylne stanowisko Kościoła w tej sprawie” – brzmi komunikat rzecznika archidiecezji warszawskiej ks. Przemysława Śliwińskiego w odpowiedzi na nadinterpretację wypowiedzi kardynała w Polsat News.
Kardynał Nycz w udzielonym wywiadzie wyjaśnił, że Kościół nie będzie brał udziału w tworzeniu prawa ani w nie ingerował; wyraził także przypuszczenie, że episkopat Polski zajmie w tej sprawie własne stanowisko.
– Temperatura tej dyskusji w Sejmie pokazuje, że problem nie jest taki prosty – powiedział kard. Nycz w programie Gość Wydarzeń. Wskazał również na konieczność zaakcentowania kwestii nieporównywania „związku małżeńskiego, zwłaszcza sakramentalnego, z każdym innym rodzajem związku”.
„Wybór «związku partnerskiego» jako formy życia dla katolików pozostaje moralnie niedopuszczalny – jest grzechem... Tak zwane związki partnerskie, bez względu na to, czy zyskają pewne umocowanie w prawie państwowym, czy też nie, z punktu widzenia Kościoła pozostają sytuacją nieuregulowaną i jako wybór formy życia są błędem moralnym” – czytamy w komunikacie warszawskiej Kurii. „Kardynał Nycz przypomniał, że niepokojącym zjawiskiem społecznym, obserwowanym również w Polsce, jest to, że wiele osób, również katolików, decyduje się żyć ze sobą w związkach niesformalizowanych, w których często wychowują dzieci. Wierni świeccy, których zadaniem jest m.in. udział w życiu politycznym i tworzenie prawa, mając świadomość jasnego stanowiska Kościoła dotyczącego tzw. związków partnerskich, powinni dążyć do wypracowania możliwie jak najlepszego prawodawstwa w tej sprawie” – czytamy na stronie archidiecezji warszawskiej.
a.k.
OPIŁOWYWANIE KATOLIKÓW
Konkursu nie będzie
Mazowiecka kurator oświaty odwołała konkurs o Prymasie Tysiąclecia bł. Stefanie Wyszyńskim, który przez 18 lat przeprowadzano w starszych klasach szkół podstawowych województwa. Konkurs był organizowany przez Instytut Prymasowski Stefana Kardynała Wyszyńskiego. Powodów, jak dotąd, nie podano, ale łatwo się ich domyślić. Nie o racje rozumowe czy pedagogiczne tu chodzi. Rzecz w zapowiadanej ofensywie ideologicznej. Chodzi o opiłowywanie katolików. Nie liczy się to, że bł. Stefan Wyszyński był i prymasem, i mężem stanu. Jego zasługi dla dzieła wyzwolenia narodu są niepodważalne. Tak łatwo nie da się tego wymazać.