Reklama

Porady

Prawnik wyjaśnia

Nagrywanie z ukrycia. Legalne czy nielegalne?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Spędzaliśmy popołudnie w parku miejskim. Dzieci bawiły się na placu zabaw, my z mężem siedzieliśmy na ławce. W pewnej chwili zauważyliśmy obiektyw kamery zwrócony na nasze dzieci. Pomimo próśb o zaprzestanie filmowania mężczyzna nie przestał. Później się okazało, że film został opublikowany na portalu społecznościowym jako ilustracja w reportażu o hałasie miejskim, bez naszej zgody. Co możemy z tym zrobić?

Odpowiedź eksperta
Wizerunek osoby uznawany jest za jej dobro osobiste (art. 23 Kodeksu cywilnego). Artykuł 81 Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Prawo autorskie) stanowi, że rozpowszechnianie wizerunku wymaga zezwolenia osoby na nim przedstawionej (zgoda na rozpowszechnianie wizerunku).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nie jest nielegalne nagrywanie kogoś bez jego zgody w miejscu publicznym, jeśli jest on widoczny i słyszalny, zwłaszcza jeśli jest to miejsce, w którym nie ma uzasadnionych oczekiwań co do prywatności. Ale w prywatnym otoczeniu, takim jak łazienka lub przebieralnia, nagrywanie kogoś bez jego wiedzy jest nielegalne. Jeśli decydujemy o nagraniu filmu w miejscu publicznym, na którym będą twarze obcych osób, należy je zamazać, a dźwięk usunąć. Jeżeli natomiast chcemy opublikować twarze ludzi w magazynie lub gazecie, potrzebujemy najpierw uzyskać ich zgodę na piśmie.

Inaczej wygląda to w przypadku osób publicznych, których zdjęcia można publikować.

Można zatem publikować (rozpowszechniać) film z innymi osobami, jeśli została udzielona zgoda osoby występującej na filmie (lub jej przedstawiciela ustawowego w przypadku np. dzieci) albo gdy ta osoba otrzymała wynagrodzenie za zgodę na rozpowszechnianie materiału z jej wizerunkiem (najlepiej na piśmie).

Naruszenie wizerunku podlega roszczeniu o ochronę dóbr osobistych. W procesie o ochronę tych dóbr to pozwany (tutaj: pan z parku) będzie miał obowiązek wykazać, że jego działanie nie było bezprawne, a filmowanie bez zgody i opublikowanie nagrania nie nosi znamion wykroczenia. Bezprawność działania, zgodnie ze wzmiankowanym wyżej art. 81 ust. 1 prawa autorskiego, wyłącza zgoda uprawnionego. A ponieważ istnienia zgody uprawnionego ani jej zakresu nie można domniemywać – mówi Pani o wyraźnym proteście, który wspólnie z małżonkiem wyraziliście – złożenie pozwu będzie jak najbardziej zasadne.

2024-11-05 14:43

Oceń: +5 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wspólne inwestycje przed ślubem

Kupiliśmy razem z partnerką dom. Mamy części domu w proporcji 60/40 i razem spłacamy kredyt hipoteczny (60/40). Czy po ślubie części domu pozostaną własnością 60/40, czy jeśli chcemy, żeby tak zostało, musimy podpisać specjalną umowę małżeńską?

Odpowiedź eksperta Na wstępie warto wyjaśnić, czym jest majątek wspólny i majątek osobisty w kontekście prawa cywilnego.
CZYTAJ DALEJ

Końskie – stolica politycznego spektaklu. Dlaczego wszyscy chcą debatować właśnie tam?

2025-04-10 07:13

[ TEMATY ]

Andrzej Sosnowski

Adobe Stock

W polskiej polityce są miejsca, które więcej znaczą niż wskazywałaby na to ich wielkość. Jednym z nich jest niewielkie miasto w województwie świętokrzyskim – „Końskie”. To właśnie tutaj od kilku lat politycy przyjeżdżają nie tylko na kiełbasę wyborczą, ale by... „wygrać Polskę”. A teraz znów oczy całego kraju będą skierowane na Końskie – bo to tu ma się odbyć „debatowy pojedynek Trzaskowski–Nawrocki”, który może zaważyć na kształcie przyszłości polskiej sceny politycznej.

Kiedy w 2020 roku prezydent Andrzej Duda zorganizował w Końskich „debatę bez konkurencji”, wielu obserwatorów podśmiewało się z tego wydarzenia. Z jednej strony – był to pomysł taktycznie przemyślany: zamiast stanąć do starcia z Rafałem Trzaskowskim w telewizyjnym studiu, prezydent przyjechał do serca Polski powiatowej i przemówił do swoich wyborców bez ryzyka, za to z wyraźnym przekazem: „jestem blisko ludzi”.
CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas podczas Mszy w rocznicę katastrofy smoleńskiej: To nie śmierć rozdziela ludzi, ale brak pamięci i brak miłości

2025-04-10 20:43

[ TEMATY ]

Warszawa

Abp Adrian Galbas

rocznica katastrofy

PAP/Radek Pietruszka

“Dziś czujemy się duchowo związani z ofiarami ludobójstwa Katynia i z ofiarami katastrofy lotniczej spod Smoleńska. To nie śmierć rozdziela ludzi, ale brak pamięci i brak miłości” - mówił abp Adrian Galbas, który przewodniczył Mszy o pokój, w rocznicę zbrodni katyńskiej i 15 rocznicę katastrofy smoleńskiej. W liturgii udział wziął prezydent Andrzej Duda z małżonką.

- Dziś czujemy się duchowo związani z ofiarami ludobójstwa Katynia i z ofiarami katastrofy lotniczej spod Smoleńska. To nie śmierć rozdziela ludzi, ale brak pamięci i brak miłości. „W cierpieniu jesteśmy najbardziej sobą, pisał ks. Józef Tischner. Tam się kończy polityka, a zaczyna człowiek.” Byłem parę lat temu na cmentarzu w Katyniu, a potem pojechałem na miejsce lotniczej katastrofy. To było jedno z tych zdarzeń, które wbiły się w moje serce i w moją pamięć w sposób głęboki i niezatarty. Nie chcą stamtąd wyjść - mówił w kazaniu abp Galbas.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję