Reklama

Niedziela Kielecka

Inspiruje mężczyzn

Co w swojej postawie, nauczaniu i dziedzictwie zostawił nam bł. Michael McGivney? We wspomnienie liturgiczne założyciela Rycerzy Kolumba Rada Rycerzy św. Jakuba w parafii w Szczaworyżu przyjęła sztandar. Wspólnota mężczyzn na wiele sposobów angażuje się w życie Kościoła, dając świadectwo wiary.

Niedziela kielecka 47/2024, str. IV

[ TEMATY ]

Szczaworyż

K.D.

Rycerzom podczas uroczystości towarzyszyły rodziny

Rycerzom podczas uroczystości towarzyszyły rodziny

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uroczystość odbyła się podczas Mszy św. w sanktuarium Matki Bożej Łaskawej w Szczaworyżu 27 października. Przewodniczył jej ks. prał. Franciszek Siarek, kustosz sanktuarium Grobu Bożego w Miechowie i kapelan Rady Rycerzy Kolumba w Miechowie. Mszę koncelebrowali ks. kan. Marian Janik, z buskiej parafii Bożego Ciała, i proboszcz ks. kan. Stanisław Kondrak, modląc się o dobre owoce działalności mężczyzn zaangażowanych w formację dla parafii i dla ich rodzin.

Nowy sztandar z wizerunkiem św. Jakuba Starszego Apostoła, który jest patronem parafii i zawiązanej 29 lutego w 2020 r. Rady 17508 Rycerzy Kolumba w Szczaworyżu, poświęcił ks. Siarek. Rycerze, przejmując sztandar, ślubowali być wierni Bogu i Kościołowi oraz służyć bliźnim.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

O znaczeniu tego symbolu, jaki od tej pory będzie reprezentował rycerzy na różnych uroczystościach parafialnych i diecezjalnych, mówił ks. Siarek w homilii. – To będzie znak, który będzie towarzyszył rycerzom tej Rady, będzie ich przewodnikiem i będzie przypomniał o charyzmacie Rycerzy Kolumba. Odwołując się do Ewangelii o uzdrowieniu przez Jezusa niewidomego Bartymeusza, wyjaśniał głębszy sens ślepoty, która może być także „pewnym zamknięciem na innych, jak również egoizmem”. Jezus przez wyprowadzenie tego człowieka z ciemności nadaje mu nową jakość życia. Zaczął widzieć. Uzdrowiony stał się jednym z gorliwych uczniów Jezusa. Chce dzielić się tym światłem, tym co zobaczył – tłumaczył ks. Siarek, dodając, że to także zadanie dla nas, którzy otrzymaliśmy łaskę od Boga.

Widział więcej

Przypomniał drogę życia bł. ks. McGivneya. – W życiu błogosławionego ta historia spod Jerycha w jakiś sposób się powtórzyła. To człowiek, który wszedł na drogę Ewangelii, wyszedł ze ślepoty, z jakiegoś własnego „ja”, egoizmu i zamknięcia, aby robić coś więcej, aby działać i dawać świadectwo miłości i Ewangelii. Zaznaczył, że czasy, w których żył, nie były łatwe. – Przełom XIX i XX w. to czas ciemności, upadku, kryzysu gospodarczego, beznadziei i ślepoty ludzkiej, on jednak widział więcej niż to. Ks. McGivney w tym świecie, w jakim żył, szukając światła u Jezusa, starał podzielić z innymi Ewangelią. Utworzył wspólnotę Rycerzy Kolumba, grupę ludzi, którzy mieli sobie wzajemnie pomagać, aby nie zginąć z głodu, nie być wdeptanym w ziemię. Nie było mu łatwo, miał trudności po ludzku nie do pokonania – podkreślał.

Tutaj macie być świadkami

Reklama

Ks. Siarek przekonywał, jaką siłę może mieć wspólnota. – Razem możemy zrobić dużo. Po dziesięcioleciach działania Rycerzy Kolumba widzimy, jakie są błogosławione owoce w świecie. One dotarły również do Szczaworyża, by mogła powstać tutaj Rada Rycerzy Kolumba. Wspólnota, która ma czas dla siebie, a przez to ma czas dla kogoś innego. Mówił o postawie zaangażowania mężczyzn z parafii w Szczaworyżu. – Przychodzą myśli, inicjatywy, które są dla dobra wspólnego. Mężczyźni nie załamują rąk, że nic się nie da zrobić. Jeśli zaufa się Bogu, to da się zrobić. Da się pójść za Jezusem, tą drogą, którą On wyznacza. Można działać w wielu wymiarach w tym środowisku i warunkach, w jakich Pan nas stawia. Tutaj macie być świadkami. O to się modlimy, aby was zachęcić, może tych, którzy się wahają i nie wiedzą, czy podjąć taką decyzję, czy też nie, aby ją podjęli, bo żniwo jest wielkie – zakończył.

Sztandaru, ale również dynamicznej działalności Radzie Rycerzy Kolumba pogratulowała wspólnocie Rada z Chmielnika i Wielki Rycerz Marian Styczeń. Rada z Chmielnika (pierwsza powstała w diecezji) zainspirowała mężczyzn w Szczaworyżu do wstąpienia w szeregi wspólnoty, dając świadectwo w czasie Mszy św. w 2020 r., opowiadając o własnej działalności. Zachęciła mężczyzn, a potem wspierała ich na drodze formacji.

Piękne talenty

Reklama

– Rozpiera mnie duma. Pamiętam, jak kilka lat temu przyjechaliśmy do ks. Stanisława i tutaj z tej ambonki mówiłem o Rycerzach Kolumba. Dziękuję wam, bracia, za to, że jesteście, że trwacie przy Chrystusie. Widzimy to, co dzieje się w Polsce, dlatego musimy na nowo przejrzeć i stanąć otwarcie za Chrystusem. Bo jak nie my, to kto? – pytał Marian Styczeń. Rycerze Kolumba stoją po prawej stronie Kościoła, chcemy zawsze służyć Kościołowi. A przez to, że służymy, zapraszamy nowych mężczyzn, którzy mają swoje piękne talenty. Wiemy jednak, że każdy z nas mężczyzn wstydzi się wyjść coś zrobić. Zapraszam mężczyzn do tej wspólnoty, a sami zobaczycie, co będzie się dziać. Wspierają nas zawsze nasze rodziny, bo rycerz bez żony, bez damy byłby niczym – podsumował. Wyraził także wdzięczność ks. kan. Kondrakowi. – Serdecznie Ci dziękuję ks. Stanisławie, bo gdybyś nas nie zaprosił wtedy, nie było rycerzy tutaj. Życzę wam, bracia, wielu sukcesów, aby wasza parafia, wasza rodzina była z was dumna. Wiwat Jezus! – zakończył przedstawiciel wspólnoty z Chmielnika.

Tworzą prawdziwą wspólnotę

Wielki Rycerz Robert Piwowarczyk opowiada „Niedzieli”: – Spotykamy się raz w miesiącu na Mszy św. Potem jest spotkanie formacyjne w sali pielgrzyma. W parafii rycerze są prawą ręką Proboszcza. Angażują się w oprawę i organizację uroczystości patriotycznych upamiętniających bitwę pod Broniną, tworzą godną asystę w czasie maryjnych czuwań, niosąc kopię obrazu Matki Bożej Szczaworyskiej i w czasie różnych świąt i uroczystości kościelnych. Organizują dzieciom w parafii 6 grudnia Mikołaja. Wydarzenie organizowane jest po Mszy św. w kościele, wtedy każde dziecko otrzymuje paczkę ze słodyczami. Wspierają akcje pomocowe i charytatywne inicjatywy. Wsparli Dom Pomocy Społecznej, chcieliśmy, aby ci pensjonariusze poczuli się docenieni. Niedawno odnowili na cmentarzu parafialnym grób ks. prob. Ptaszyńskiego. Wspólnie się modlą, przeżywają święta, rocznice, spotkanie wigilijne, Andrzejki i sylwestra. Pielgrzymują do sanktuariów, planują również pielgrzymkę szlakiem św. Jakuba.

– Początki naszej działalności to był okres pandemii, ludziom brakowało kontaktu, zaangażowało się wtedy w działania wielu mężczyzn, nie wszyscy dotrwali do chwili obecnej, jednak większość została – mówią rycerze Krzysztof Kania i Mirosław Sagan. Każdy rycerz dokłada swoją cegiełkę pracy i zaangażowania, każdy ma jakiś talent. – Kolega z Rady produkuje meble na wymiar. Do parafialnej sali pielgrzyma wykonał piękną gablotę na sztandar Rady Rycerzy. Trzeba podkreślić, że głównym inicjatorem jest Proboszcz. To on inspiruje nas do działania – tłumaczą.

Bł. ks. McGivney wciąż inspiruje mężczyzn. Rycerze ze Szczaworyża mówili o sile wspólnoty, która jest skutecznym antidotum na samotność i indywidualizm, o wielu talentach, jakie odkrywają w czasie różnych inicjatyw prowadzonych przez parafię, o tym, że w Radzie odnaleźli przyjaciół, o wsparciu, na jakie mogą wzajemnie liczyć. Bo przecież główne idee Rycerzy Kolumba to: miłosierdzie, jedność, braterstwo, patriotyzm. Podkreślają, że zawsze mogą liczyć na wsparcie swoich żon. Zaznaczają, że to odpowiedzialność za siebie, rodzinę, wspólnotę i Kościół jest motywem ich działań. Zdają sobie sprawę, że ich postawa i świadectwo życia obserwują ich dzieci, wnuki, znajomi i choć może teraz podchodzą z rezerwą do wiary i Kościoła, mogą być pociągnięci przez przykład ich życia, jeśli będzie on autentyczny.

2024-11-19 11:05

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Szansa rozwoju

Niedziela kielecka 17/2024, str. I

[ TEMATY ]

Kielce

Szczaworyż

TD

Zajęcia w pracowni ZAZ Pietraszki

Zajęcia w pracowni ZAZ Pietraszki

Co dzieje się w Zakładach Aktywności Zawodowej w Kielcach i Szczaworyżu?

Blisko 18 milionów zł – to kwota, która trafia do Zakładów Aktywności Zawodowej. Pieniądze pochodzą z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych i zasilą na różny sposób działalność ZAZ-ów. Urząd Marszałkowski w Kielcach przekazał także ponad 2 mln zł na modernizację obiektów.
CZYTAJ DALEJ

Czy Chopin był ateistą? Co o kościelnych legendach może powiedzieć historyk?

2025-09-26 13:42

[ TEMATY ]

"Niedziela. Magazyn"

Adobe Stock

Fryderyk Chopin

Fryderyk Chopin

Ateista, a może człowiek głębokiej wiary – kim naprawdę był Fryderyk Chopin? W najnowszym numerze „Niedziela. Magazyn” (nr 10 – październik-grudzień 2025) staramy się rozwikłać tę jedną z największych tajemnic historii muzyki. Odpowiedź na nią może na nowo zdefiniować nasze wyobrażenie o Chopinie.

W „Magazynie” nr 10 znajduje się więcej sensacyjnych artykułów. Przyglądamy się np. celibatowi na przestrzeni dziejów, pytając o to, kto i dlaczego wymyślił celibat. Znane powiedzenie głosi, że w każdej legendzie znajduje się ziarenko prawdy. Idąc za tą myślą Grzegorz Gadacz okiem historyka spogląda na kościelne legendy, które legły u podstaw naszej tożsamości narodowej. Jasna Góra jest wciąż niezgłębioną tajemnicą, a jednym z jej słabo zbadanych sekretów jest funkcja więzienia, którą klasztor pełnił w minionych wiekach. Kto i dlaczego był więziony na Jasnej Górze? Na to pytanie odpowiada Ireneusz Korpyś. Profesor Grzegorz Kucharczyk demaskuje mit założycielski reformacji, a Bogdan Kędziora rozprawia się z czarną legendą krucjat. Matka Boża z Guadalupe wciąż rozpala wyobraźnię wiernych na całym świecie, ale co tak naprawdę wiemy o Jej objawieniach? Pogłębionej analizy tego, jak doszło do objawień maryjnych w Meksyku i jak przebiegały, podejmuje się Grzegorz Kaczorowski.
CZYTAJ DALEJ

Berlin liczy euro, Europa płaci

2025-09-27 06:42

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Paryski epizod z niedopowiedzianym uściskiem dłoni – ten, w którym Emmanuel Macron ostentacyjnie nie przywitał Donalda Tuska, a rządowa telewizja w likwidacji zrzuciła to na „kilkuminutowe spóźnienie” – był sceną symboliczną.

Nie chodzi o protokół. Chodzi o treść spotkania i komunikat, który z niego popłynął: tzw. „koalicja chętnych” ogłosiła, że „wkład, który mamy dzisiaj, jest wystarczający, aby móc powiedzieć Amerykanom, iż jesteśmy gotowi wziąć na siebie zobowiązania”. Minęły cztery tygodnie i ten sam Donald Tusk, od lat pierwszy w unijnym szeregu do szturchania Stanów Zjednoczonych, zaczął użalać się, że „USA przerzucają odpowiedzialność na Europę”. Gdybym chciał być złośliwy, powiedziałbym, że może przez tamtą „obsuwę” nie usłyszał, co uzgodniono. Nie będę. Przypomnę tylko jego własne deklaracje z początku roku o Europie „stającej na własnych nogach”. W polityce pamięć jest obowiązkiem – zwłaszcza gdy rachunki za wielkie słowa przychodzą szybciej, niż kończy się konferencja prasowa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję