Juda ma dostąpić zbawienia, a Jerozolima ma trwać bezpiecznie. Skąd takie rozróżnienie? Tu potrzebna jest garść informacji historycznych. Otóż po śmierci króla Salomona (syna Dawida) jego królestwo rozpadło się na dwa państwa (ok. 930 r. przed Chr.) – państwo północne, zwane izraelskim, i państwo południowe, czyli judzkie (królestwo Judy). Królestwo izraelskie miało stolicę w Samarii i niestety szybko upadło, podbite przez Asyrię w 722 r. przed Chr. Stolicą „domu judzkiego” pozostała Jerozolima wraz ze świątynią jerozolimską. Przetrwał on aż do drugiej inwazji babilońskiej, kiedy to Nabuchodonozor II w 586 r. przed Chr. zburzył Jerozolimę i świątynię i uprowadził elitę żydowską do Babilonu. Informacji o tym królestwie dostarczają nam Biblia, a także źródła pozabiblijne (np. Józef Flawiusz) oraz badania archeologiczne. Judą rządził ród Dawida, a życie religijne koncentrowało się wokół świątyni. Mimo to, podobnie jak w królestwie północnym, także w Judzie czczono obcych bogów (Baala, Molocha), choć na mniejszą skalę. Szczególnie z Biblii dowiadujemy się o rządach bezbożnego króla Manassesa (por. 2 Krl 21, 1-18), który właśnie w świątyni ustawił bałwochwalcze ołtarze, uprawiał czary, a nawet złożył własnego syna w ofierze Molochowi. Królestwo judzkie terytorialnie było mniejsze od izraelskiego, było także biedniejsze, ale miało do dyspozycji kult świątynny (prawowity) oraz władzę królewską (prawdziwym Królem Izraela był oczywiście Jahwe, a król z rodu Dawida był Jego namiestnikiem na ziemi). Królestwo północne szybko pogrążyło się w chaosie społecznym i religijnym, co miało wpływ także na „dom judzki”. Prorocy wciąż upominali Izraelitów, wytykając im nielegalny kult (poza świątynią jerozolimską), bałwochwalcze praktyki (kult Baala lub Molocha) oraz narastającą niesprawiedliwość społeczną. W sensie teologicznym jednak rozpad królestwa Salomona był skutkiem grzechu, była to kara za jego bałwochwalstwo (stawianie obcym bogom świątyń, ołtarzy i figur – por. 1 Krl 11, 9-13). Szybki upadek „domu izraelskiego” (podboju dokonała Asyria) to kolejny skutek grzesznej postawy jego królów i mieszkańców (por. 2 Krl 17, 7-23), niewola babilońska natomiast była karą dla „domu judzkiego” za odstąpienie od Przymierza (grzechy Manassesa – por. 2 Krl 24, 3-4). W wizji prorockiej zbawienie dotyczy szczególnie „domu judzkiego”, bo tam ma się odrodzić Izrael. Po niewoli babilońskiej deportowani Żydzi wrócą do „swojej” ziemi (obiecanej już Abrahamowi), odbudują Jerozolimę i świątynię Jahwe, gdzie znów będzie sprawowany autentyczny kult. Nie będzie już dwóch państw, ale wreszcie jeden Izrael – Boży lud. To wszystko, według zapowiedzi Jeremiasza, ma być obrazem Bożego zbawienia. Bo tylko wierność Bogu i Jego Przymierzu zapewnia prawdziwe szczęście.
22 listopada Kościół obchodzi wspomnienie św. Cecylii. Należy ona do najsłynniejszych męczennic Kościoła rzymskiego. Żyła na przełomie II i III w. Jako młoda dziewczyna, złożyła ślub czystości.
Mimo iż zmuszono ją do małżeństwa z poganinem Walerianem, nie złamała swego przyrzeczenia, lecz pozyskała dla Chrystusa swego męża i jego brata. Wszyscy troje ponieśli śmierć męczeńską.
Jakub de Voragine w Złotej legendzie w taki oto sposób pisze o św. Cecylii: „Gdy muzyka grała, ona w sercu Panu jedynie śpiewała. Przyszła wreszcie
noc, kiedy Cecylia znalazła się ze swym małżonkiem w tajemniczej ciszy sypialni. Wówczas tak przemówiła do niego: Najmilszy, istnieje tajemnica, którą ci wyznam, jeśli mi przyrzekniesz,
że będziesz jej strzegł troskliwie. Jest przy mnie anioł Boży, który mnie kocha i czujnie strzeże mego ciała. Będziesz go mógł zobaczyć, jeśli uwierzysz w prawdziwego Boga i obiecasz,
że się ochrzcisz. Idź więc za miasto drogą, która nazywa się Appijska i powiedz biedakom, których tam spotkasz: Cecylia posyła mnie do was, abyście pokazali mi świętego starca Urbana.
Skoro ujrzysz jego samego, powtórz mu wszystkie moje słowa. A gdy on już oczyści ciebie i wrócisz do mnie, wtedy ujrzysz i ty owego anioła.
Walerian przyjął chrzest z rąk św. Urbana. Wróciwszy do Cecylii znalazł ją w sypialni rozmawiającą z aniołem. Anioł trzymał w ręce dwa wieńce z róż
i lilii i podał jeden z nich Cecylii, a drugi Walerianowi, mówiąc przy tym: Strzeżcie tych wieńców nieskalanym sercem i czystym ciałem, ponieważ
przyniosłem je dla was z raju Bożego. One nigdy nie zwiędną ani nie stracą swego zapachu i nigdy nie ujrzą ich ci, którym czystość nie jest miła”.
Pierwszym miejscem kultu św. Cecylii stał się jej grób w katakumbach Pretekstata, gdzie zachowała się grecka inskrypcja „Oddała duszę Bogu”. Następnie kryptę powiększono, przyozdabiając
jej sklepienie malowidłem przedstawiającym Świętą w postaci orantki.
Pierwsze ślady kultu liturgicznego Świętej męczennicy zawiera Sakramentarz leoniański z V w., gdzie znajduje się 5 formularzy mszalnych z własnymi prefacjami. Z kolei
w aktach synodu papieża Symmacha z 499 r. znajduje się wzmianka o kościele pw. św. Cecylii wzniesionym w połowie IV w. Inną sławną świątynią dedykowaną
Świętej jest bazylika zbudowana przez papieża Paschalisa na rzymskim Zatybrzu w początkach IX w., gdzie złożono pod ołtarzem jej doczesne szczątki.
Za patronkę muzyki kościelnej uznano św. Cecylię dopiero pod koniec średniowiecza. Miało to swoje źródła w błędnym rozumieniu treści jednej z antyfon oficjum brewiarzowego: Cantantibus
organis Coecilia Domino decantabat. Owo sformułowanie antyfony spowodowało powstanie licznych przedstawień ikonograficznych św. Cecylii, która gra na instrumencie przypominającym organy.
W nawiązaniu do tej średniowiecznej tradycji od XVI w. w Kościele zachodnim zaczęły powstawać stowarzyszenia, których celem było pielęgnowanie muzyki kościelnej. Największy jednak rozgłos
zyskało Stowarzyszenie św. Cecylii, które powstało w Bambergu w 1868 r.
Dążyło ono do odnowienia prawdziwej muzyki kościelnej poprzez oczyszczenie liturgii z elementów świeckich i przywrócenia w liturgii chorału gregoriańskiego oraz polifonii
Szkoły Rzymskiej. Rychło ruch cecyliański rozszerzył się na cały Kościół powszechny, a wybitni kompozytorzy dedykowali jej swoje dzieła.
Prezydent: z głębokim bólem przyjąłem informację o śmierci 7-letniej Amelki, która zginęła w Tarnopolu
2025-11-21 22:42
PAP
Adobe Stock
Prezydent Karol Nawrocki podkreślił w piątek, że z głębokim bólem przyjął informację o śmierci 7-letniej Amelki, obywatelki Polski, która zginęła w Tarnopolu wraz ze swoją mamą. Jak zaznaczył, stało się to w wyniku barbarzyńskiego rosyjskiego ostrzału ludności cywilnej.
Podziel się cytatem
Także rzecznik rządu Adam Szłapka napisał o śmierci polskiej dziewczynki. „Nie ma żadnych wątpliwości: wróg jest na Kremlu. Czy potrzeba lepszego dowodu?” – zaznaczył Szłapka.
W obliczu niesprawiedliwości, nierówności, gdzie depcze się godność ludzką, gdzie pozbawia się głosu tych, którzy są słabi: trzeba zająć stanowisko – powiedział Papież w katechezie podczas sobotniej audiencji jubileuszowej.
Podziel się cytatem
– te słowa z Ewangelii wg św. Łukasza były inspiracją do katechezy, którą wygłosił Leon XIV.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.