Reklama

W wolnej chwili

Rutynowa kwestia

U progu nowego roku podejmujemy postanowienia, likwidujemy zaniedbania, a różne sprawy staramy się ułożyć inaczej, lepiej, mądrzej.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W internecie roi się od afirmatywnych, pełnych zapału tekstów, jak to dobrze zrewidować swoje dotychczasowe nawyki, poprawić efektywność działań, ulepszyć plan dnia. Zachęt tych przybywa właśnie w styczniu, wszak to taki dobry czas, by zaczynać...

Spoglądam na niektóre z tych podpowiedzi:

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Nowy rok, nowa ja. Nie tylko zdrowa dieta i rutyna fitnessowa, ale i pielęgnacja naszej skóry sprawi, że poczujemy się lepiej we własnym ciele”.

„Jedną ze zmian, które wraz z wejściem w nowy rok wprowadziłam (...), był powrót do monitorowania porannej i wieczornej rutyny”.

„Twoja supermoc na Nowy Rok! Dobra poranna rutyna może ustawić Twój dzień na właściwy tor”.

(Na marginesie powiedzmy, że Nowy Rok to nie to samo co nowy rok. Jeśli decydujemy się na użycie wielkich liter, sygnalizujemy, że chodzi nam o 1 stycznia – dzień, który w kalendarzu nosi taką właśnie nazwę. Nowy rok pisany małymi literami obejmuje okres znacznie dłuższy. Lepiej więc życzyć sobie szczęśliwego nowego roku i – jak u autorki jednego z wpisów – supermocy na nowy rok).

Chwilowo odłóżmy na bok kwestie ortograficzne, a także jakość i funkcjonalność przywołanych rad. Interesujące w tym kontekście i kluczowe dla mnie jest bowiem słowo, które wystąpiło we wszystkich zdaniach: rutyna.

Reklama

Zajrzyjmy do słownika. Rutyna to ‘biegłość w czymś nabyta przez długą praktykę’. Taka rutyna może być szkolna albo zawodowa, np. urzędnicza czy policyjna. Stąd niedaleka droga do znaczenia ogólniejszego: ‘postępowanie lub wykonywanie jakichś czynności według utartych schematów; skłonność do ulegania nawykom, tradycji’. Daje się tu wyczuć nacechowanie nie do końca pozytywne. Rutyna jest kojarzona z czymś, co wpędza ludzi w kierat, automatyzuje nasze działania i nie pozwala myśleć nieszablonowo. Ujemne wartościowanie daje się wyczuć chociażby w wyrazach pochodnych: rutyniarstwo czy rutyniarz.

Spójrzmy na przykłady, które dobrze ilustrują niechęć do tak rozumianego schematyzmu:

„Rok temu doszłam do wniosku, że koniec z rutyną. Pora na zmiany”.

„Marzy mi się, żebyśmy byli liderem, również w tej dziedzinie, by ludzie uwierzyli, że nie stać nas już na rutynę. Niech to będzie czas ryzyka”.

„Pasterze przyszli do Jezusa z nadzieją, że ich codzienna rutyna nagle może mieć sens”.

Wyraz rutyna pochodzi od francuskiego słowa routine, oznaczającego ‘sposób działania lub myślenia w sposób mechaniczny’, nawyk trzymania się wyznaczonej, utartej drogi. Francuskie słowo route to właśnie ‘droga’ lub ‘chodzenie utartym szlakiem’.

Tak rozumiana rutyna – piszą słownikarze – może być przeszkodą w rozwoju. Widać to w jednym z pierwszych (o ile nie pierwszym) użyć tego słowa w języku polskim. Gazeta Literacka Wileńska z 1806 r. pisze o „dawney rutyny niewolnikach”. Miano to otrzymali przeciwnicy szczepień, rozczytani w dziele pewnego angielskiego lekarza, „nieprzyjaciela wakcyny”. Tymczasem – kontrapunktuje autor artykułu, podając naukowe dowody – „nie tylko wakcynowane szczegulne [!] osoby, ale nawet dzieci ich zachowane są od zarazy ospy”. Jakie to wszystko aktualne...

Reklama

Medyczny kontekst użycia słowa rutyna nie jest przypadkowy. Mówi się przecież – już bez negatywnego wartościowania – chociażby o rutynowych badaniach profilaktycznych. Dla porządku dodajmy, że rutyna to również substancja pochodzenia roślinnego (nazwa, tym razem łacińska, wywodzi się od słowa ruta), która jest składnikiem wielu lekarstw i kosmetyków. Nie ta rutyna nas jednak dzisiaj interesuje.

Jeśli spojrzymy na przykłady, które przywołałam na samym początku, okaże się, że nastąpił pewien zwrot myślenia. Oto bowiem rutyna – poranna, wieczorna, zdrowotna, makijażowa itd. – zaczyna się podobać jako coś, co ustawia dzień i czyni go bardziej produktywnym.

To znaczenie: ‘czynność lub zespół czynności, które są wykonywane regularnie i uznawane za coś naturalnego’, jest przekalkowane z języka angielskiego. Z jednej strony możemy się cieszyć, że polszczyzna się dzięki temu wzbogaciła, z drugiej jednak – zauważmy, jak bardzo panoszy się to słowo w języku. Dawnej rutyny próżno szukać, bo odtąd króluje ta modna, polecana przez internetowych ekspertów wszelkiej maści.

Mamy zresztą nie tylko rutynę w liczbie pojedynczej (dotychczas jedyna poprawna forma), lecz także rozmaite – dla mnie i wielu językoznawców wciąż budzące wątpliwość – rutyny, czyli nawyki, zwyczaje, rytuały. Na fali językowej mody nie zapominajmy o tych przydatnych synonimach. One trzymają się w języku mocno, nie tracą swojej wartości i warto, aby były nadal budującym składnikiem naszego życia.

językoznawca, adiunkt w Instytucie Języka Polskiego na Wydziale Polonistyki UW, kierownik Laboratorium Efektywnej Komunikacji UW. Prezes zarządu Fundacji Języka Polskiego

2025-01-14 14:06

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Od postanowienia do sukcesu

Czy chociaż raz w swoim życiu podejmowałeś jakieś noworoczne postanowienie? Odpowiedzi mogą być różne, ponieważ niektórzy z nas zapominają, że cokolwiek sobie postanowili, ale są też tacy, którym udało się to zrealizować.

Jeżeli właśnie się zastanawiasz nad noworocznym postanowieniem i chciałbyś osiągnąć sukces, zapraszam cię do lektury tego artykułu, w którym znajdziesz bardzo konkretne wskazówki – pomogą ci one w realizacji swojego postanowienia, ponieważ małe kroki we właściwym kierunku konsekwentnie prowadzą do sukcesu.
CZYTAJ DALEJ

Ciepło kurtki, ciepło serca – o dawaniu i dzieleniu się w czasie zimy

2025-09-30 20:44

[ TEMATY ]

ciepło kurtki

ciepło serca

dawanie

dzielenie się

czas zimy

Materiał sponsora

Kurtka zimowa nie jest tylko elementem garderoby – to symbol troski o siebie i swoich bliskich

Kurtka zimowa nie jest tylko elementem garderoby – to symbol troski o siebie i swoich bliskich

Zima to czas, w którym szczególnie odczuwamy potrzebę ciepła. Grube kurtki, szaliki i rękawiczki stają się codziennymi towarzyszami drogi, chroniąc nas przed mrozem i zimnym wiatrem. Kurtka zimowa nie jest tylko elementem garderoby – to symbol troski o siebie i swoich bliskich. W chrześcijańskim spojrzeniu możemy dostrzec w niej również przypomnienie o tym, że każdy człowiek potrzebuje ochrony, zarówno fizycznej, jak i duchowej. Tak jak dbamy o ciepło ciała, tak też powinniśmy troszczyć się o ciepło serca i relację z Bogiem.

Ewangelia przypomina nam słowa Jezusa: „Byłem nagi, a przyodzialiście Mnie” (Mt 25,36). Ten fragment uświadamia nam, że każdy dar, nawet tak prosty jak ciepłe ubranie, ma ogromną wartość w oczach Boga. Dając komuś kurtkę, której już nie nosimy, albo kupując nową dla potrzebującego, nie przekazujemy jedynie tkaniny i zamka błyskawicznego. Przekazujemy ciepło, nadzieję i poczucie godności. W tym sensie kurtka zimowa staje się nie tylko odzieżą, ale także narzędziem budowania wspólnoty i praktycznym świadectwem miłości bliźniego. To właśnie w takich gestach realizujemy chrześcijańskie powołanie do troski o słabszych.
CZYTAJ DALEJ

Różaniec - chrześcijańska odpowiedź na zmęczenie świata [Felieton]

2025-10-02 00:29

Adobe Stock

Wśród wielu bolączek współczesnego człowieka jest zmęczenie, przepracowanie, zestresowanie. Człowiek poszukuje ciszy, sensu życia. Jest szeroka oferta dająca człowiekowi to czego szuka. Niektóre z nich tylko pozornie niosą pomoc, a mogą przy okazji siać duże spustoszenie w duszy człowieka. W tym całym poszukiwaniu człowiek dziś niestety przodują kursy mindfulness, aplikacje do medytacji, weekendowe wyjazdy z jogą, a przez to można przeoczyć Ale w tym wszystkim łatwo przeoczyć fakt, że chrześcijaństwo od wieków miało swoją medytację. I ona nie tylko uspokaja, ale przemienia życie.

Przykre jest to, że wielu katolików nie jest świadoma tego, jak ta modlitwa potrafi działać piękne rzeczy w życiu człowieka. Tymczasem zamiast używać go w praktyce, chowa się go w szufladzie, pomija, lekceważy - tym narzędziem do modlitwy jest różaniec, który nie jest starą dewocją do odklepania, ale żywą modlitwą, w której bije serce Ewangelii.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję