Kaplica Sykstyńska niewątpliwie jest arcydziełem sztuki religijnej i duchowo-kulturalną wizytówką chrześcijaństwa, którą zachwycają się ludzie niezależnie od wyznawanej religii. Pierwotnie służyła papieżom jako prywatna kaplica, a od 1870 r. jest miejscem, w którym zbierają się kardynałowie, by wybrać następcę św. Piotra. Stanowi też nadal miejsce ważnych wydarzeń w kalendarzu papieża, np. każdego roku z racji święta Chrztu Pańskiego sprawowana jest tu Msza św., w czasie której Ojciec Święty udziela chrztu dzieciom. Miejsce to sławę zawdzięcza namalowanym na jego ścianach i sufi cie freskom, będącym zwieńczeniem kunsztu malarskiego Michała Anioła. Sąd Ostateczny czy Stworzenie Adama nie tylko stały się niedoścignionym wzorem dla innych artystów, ale też weszły na stałe do kultury masowej do tego stopnia, że są rozpoznawalne nawet w kręgach kulturowych niezwiązanych z chrześcijaństwem. Freski te, podobnie jak cała Kaplica Sykstyńska, kryją w sobie wiele tajemnic.
Sekrety renesansowego artysty
Michał Anioł nie chciał przyjąć zlecenia ozdobienia papieskiej kaplicy, uważał się bardziej za rzeźbiarza niż za malarza, dlatego robił wiele, by odrzucić to zamówienie. Papież był jednak nieugięty, wciąż ponawiał prośbę, i tej wypowiedzianej po raz kolejny nie sposób było odrzucić. Nieco wbrew swej woli Michał Anioł przystąpił więc do ozdabiania malowidłami ścian kaplicy. Z każdym kolejnym etapem prac artysta coraz pewniej odnajdywał się w roli malarza, widać to było nie tylko po narastającym tempie pracy, ale także po intrygujących detalach, które umieszczał na freskach, jak np. w przypadku Sądu Ostatecznego. Gdy przyjrzymy się bacznie temu dziełu, zauważymy oblicze Michała Anioła na skrawku skóry trzymanej przez św. Bartłomieja (święty ten został przez oprawców obdarty ze skóry i ten atrybut artysta uwiecznił na fresku) – postać ta znajduje się w centralnej części obrazu, tuż pod Chrystusem. Dlaczego artysta właśnie w tym miejscu umieścił autoportret? Mawia się, że Michał Anioł był do tego stopnia niechętny papieskiemu zleceniu, iż wolałby być obdarty ze skóry, niż malować freski. Podobnych subtelnych sekretów na jego obrazach jest więcej, a można je poznać dzięki niezwykłej wystawie, która zostanie otwarta z początkiem lutego w Częstochowie.
Kaplica Sykstynska na Jasnej Górze
Immersyjna wystawa „Kaplica Sykstyńska” jest jedyną ekspozycją na świecie, która w skali 1:1 przybliża to arcydzieło. Wystawa nawiązuje do zyskującej na popularności sztuki immersyjnej, czyli sposobu prezentacji, który polega na wejściu przez widza w świat obrazów. Dzięki zastosowaniu technologii laserowej freski zostaną wyświetlone na ścianach oraz na łukowatym sufi cie, oddając pełnię majestatu oryginalnej kaplicy. Wystawa zajmie powierzchnię 2 tys. m2, umożliwiając widzom doświadczenie sztuki w sposób niemal namacalny. Twórca tego projektu – Dom Emisyjny Manuscriptum dzięki uprzejmości Muzeów Watykańskich dotarł do bazy 270 tys. zdjęć wysokiej jakości, które zostały wykonane kilkanaście lat temu, by precyzyjnie udokumentować zabytek na wypadek jego zniszczenia czy uszkodzenia. Dziś, dzięki nowoczesnej technologii, zdjęcia te ożywają na naszych oczach, ukazując najdrobniejsze detale arcydzieł mistrzów renesansu, począwszy od słynnego Stworzenia Adama po majestatyczny Sąd Ostateczny. Dla wielu z nas będzie to jedyna okazja, by zetknąć się z Kaplicą Sykstyńską i sztuką wielkiego formatu. Wystawa będzie gościć w Częstochowie przez co najmniej rok. W Roku Jubileuszowym jest niezwykle wymowne to, że duchowa stolica Polski – Jasna Góra łączy się z Watykanem przez symbol chrześcijaństwa, którym jest Kaplica Sykstyńska. Wystawa uzyskała honorowy patronat Generała Zakonu Paulinów oraz Przeora Klasztoru na Jasnej Górze.
Pomóż w rozwoju naszego portalu