Zaczęło się od pragnienia kilku osób, by wielbić Boga w parafii Świętej Trójcy, gdzie mieszkali. Teraz uśmiechają się na to wspomnienie. A to dlatego, że jak się okazuje – poczuli to pragnienie niemal równocześnie. Zaczęli o tym rozmawiać ze znajomymi, a oni przypomnieli sobie o kimś innym, kto miał podobne pragnienie.
Życzliwi wszystkim
Najpierw powstał zespół muzyczny, który z początkowych ośmiu osób szybko rozrósł się dwukrotnie. Niektórzy nie mieli talentu muzycznego, dlatego stworzyli drugą wspólnotę.
Na początku uwielbienia odbywały się w mieszkaniach uczestników i w parafii. Na jednym z nich, 11 listopada 2022 r., padł pomysł utworzenia wspólnoty uwielbieniowej.
Ośmiu pierwszych chętnych uczestników odbyło Rekolekcje Ewangelizacyjne Odnowy w Duchu Świętym. Trwały poszukiwania lokalu dla nowej wspólnoty. Prawie każdy z jej członków był zaangażowany w innych grupach w Warszawie, Wołominie lub Zielonce, a jednak chcieli stworzyć wspólnotę dla dorosłych Kobyłczan. Od października 2023 r. spotykali się w Domu Sióstr Służek, a od września 2024 r. w wikariatce Świętej Trójcy.
– Mogą do nas przyjść wszyscy dorośli w każdym wieku – mówi Ewelina Wrona, jedna z założycielek Effatha. – Mogą przyjść osiemnastolatkowie i seniorzy, single, zaręczeni i małżeństwa. A nawet ci niesakramentalni, także z innych miejscowości.
Reklama
Zatem przychodzą chętni nie tylko z Kobyłki. Przychodzą i niesakramentalni, którzy nie znaleźli miejsca w innych wspólnotach. W zespole muzycznym jest nawet osoba niewierząca. Okazuje się więc, że wspólne pasje i życzliwość łączą bardzo odmiennych ludzi.
– Kiedy wszyscy wołają i modlą się, to mnie ubogaca. Nieraz ktoś wypowiada coś, co przed chwilą pojawiło się w moich myślach – zwierza się Beata Skopek, liderka.
Spotkania odbywają się w poniedziałki w wikariatce. Wspólnotą opiekuje się ks. Antoni Przybysz. Głosi konferencję na temat fragmentu Ewangelii z bieżącego dnia.
– Wspólnota się wciąż tworzy, umacnia, rozeznaje charyzmaty otrzymane w Duchu Świętym – zauważa ks. Antoni. – Dobrym owocem jest trwanie wspólnoty, częste spotkania oraz że każdy z członków wzrasta w Duchu – podkreśla kapłan.
Po konferencjach mają miejsce spotkania w grupach, na których każdy może w wolności podzielić się tym, co ten fragment Ewangelii mówi do niego. Nie brak też śpiewu, uwielbienia, modlitwy spontanicznej.
Za miasto i mieszkańców
Od 6 stycznia wspólnota będzie realizować autorski program rozwoju wiary. Pierwszą konferencję na temat Boga wygłosiła teolog Sylwia Gastoł. Ksiądz Antoni zaplanował na kolejne spotkania wyjaśnianie zagadnienia charyzmatów.
Ponieważ wspólnota pragnie modlić się za miasto i jego mieszkańców, organizuje wieczory uwielbienia we wszystkich parafiach Kobyłki ze śpiewem i modlitwą wstawienniczą, na które serdecznie zaprasza. Najbliższy taki wieczór odbędzie się w macierzystej parafii Świętej Trójcy w Kobyłce w lutym. Wkrótce planowane jest pierwsze spotkanie diakonii modlitwy za miasto, mieszkańców, władze i kapłanów.
Zadziwiająca jest zbieżność doświadczeń Izajasza, św. Pawła i św. Piotra w dzisiejszej Liturgii Słowa.
Pewnie nie będę daleki od prawdy, gdy powiem, że w mniejszym czy większym stopniu dotyczy to każdego z nas, sióstr i braci w wierze. Cała „trójka” – jeśli można się tak wyrazić – doświadcza niebywałego wręcz lęku, może nawet wstydu dlatego, że znalazła się w bezpośredniej bliskości świętego Boga, „sam na sam”, będąc ludźmi niedoskonałymi. Izajasz mówi: „Biada mi (...), jestem mężem o nieczystych wargach”, Paweł określa siebie dramatycznie mianem „poronionego płodu”, a Piotr wyznaje: „jestem człowiekiem grzesznym”. Izajasz pisze o wizji Boga Ojca, a Paweł i Piotr – o spotkaniu z Chrystusem. Paweł opisuje, co działo się po zmartwychwstaniu, a Piotr pisze o doczesności. Wszyscy są przerażeni. Chcą uciekać, ukryć się, wycofać, niemal zniknąć, trochę tak jak bojące się dzieci, zakrywające oczy rękoma i mówiące, że ich nie ma. Tymczasem Pan Bóg nie kwestionuje ich niedoskonałości, nie godzi się natomiast na sytuację zakładającą dezercję. Najpierw oczyszcza ich i usuwa lęk, daje im odczuć swą bliskość, a potem wyznacza misję do wykonania. Widząc majestat i moc Bożą, godzą się wykonać Jego wolę. Jeśli bazuje się na własnych możliwościach, zadania stawiane przez Boga są dla człowieka niewykonalne. Razem z Bogiem jednak, według Jego koncepcji, na Jego „rozkaz”, koniecznie w Jego obecności i mocy, jest to możliwe. Więcej – okaże się, że owoce przerastają nawet naszą wyobraźnię. Papież Benedykt XVI mawiał, że znakiem obecności Boga jest nadmiar, i podawał przykład cudu w Kanie Galilejskiej. Nie tylko ilość wina była cudem, ale także jego jakość! Tak też jest z owocami powołania. Gdyby się patrzyło z perspektywy świata, można by dojść do wniosku, że nie ma ono sensu, jest niepotrzebne, nieopłacalne, a dziś wręcz śmieszne. Lecz gdy zakładamy okulary wiary, widzimy je zupełnie inaczej, wypływamy na głębię. Mądrość polega na tym, aby pójść drogą wspomnianych mężów Bożych. Niemalże „stracić” wiarę w siebie, a uwierzyć głosowi powołania. Tak jest w historii świętych, a przypomnę z dumą, że pierwsi chrześcijanie nazywali siebie nie inaczej, jak właśnie świętymi. Mam tutaj na myśli powołanie nie tylko kapłańskie czy zakonne, ale każde – małżeńskie, zawodowe czy społeczne. Misję powinni podejmować wszyscy: nauczyciele, wychowawcy, trenerzy, lekarze. A my jak ognia boimy się zarówno słowa „powołanie”, jak również – a może jeszcze bardziej – słowa „służba”. Tymczasem logika chrzcielna mówi, że króluje ten, kto służy jak Chrystus. Właśnie wtedy człowiek jest do Niego najbardziej podobny i obficie błogosławiony. Nie kokietuję, po prostu opisuję liczne obserwacje. Gdy służymy, jesteśmy autentycznie piękni. Gotowość służby to cecha ludzi wolnych! Zbliżając się do Pana, odczuwamy zarówno radość, jak i coś w rodzaju trwogi. Bojaźń Boża polega na tym, że lękamy się głównie o siebie, że nie odpowiadamy adekwatnie na bezgraniczną miłość Bożą naszym oddaniem. Obyśmy mogli powiedzieć: dostrzegłem Cię, Panie, pokochałem i odpowiadam najlepiej, jak potrafię.
Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.
W roku śmierci króla Ozjasza ujrzałem Pana zasiadającego na wysokim i wyniosłym tronie, a tren Jego szaty wypełniał świątynię. Serafiny stały ponad Nim; każdy z nich miał po sześć skrzydeł. I wołał jeden do drugiego: «Święty, Święty, Święty jest Pan Zastępów. Cała ziemia pełna jest Jego chwały». Od głosu tego, który wołał, zadrgały futryny drzwi, a świątynia napełniła się dymem. I powiedziałem: «Biada mi! Jestem zgubiony! Wszak jestem mężem o nieczystych wargach i mieszkam pośród ludu o nieczystych wargach, a oczy moje oglądały Króla, Pana Zastępów!» Wówczas przyleciał do mnie jeden z serafinów, trzymając w ręce węgiel, który szczypcami wziął z ołtarza. Dotknął nim ust moich i rzekł: «Oto dotknęło to twoich warg, twoja wina jest zmazana, zgładzony twój grzech». I usłyszałem głos Pana mówiącego: «Kogo mam posłać? Kto by Nam poszedł?» Odpowiedziałem: «Oto ja, poślij mnie!»
Przypominamy najchętniej czytane artykuły na portalu niedziela.pl w tym tygodniu. Może Ci coś umknęło? A może chciałbyś do czegoś wrócić, na co nie miałeś czasu spojrzeć w codziennym zabieganiu? Zachęcamy do niedzielnego czytania Niedzieli.
Naszym czytelnikom zdecydowanie przypadł do gustu ten tekst: Co wolno, a czego nie wolno na zwolnieniu lekarskim? Od ponad miesiąca można już pracować na tzw. L4.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.