Reklama

Niedziela Podlaska

Wdzięczni za dar kapłaństwa

Biskup Piotr Sawczuk 19 stycznia w kościele parafialnym w Jabłonnie Lackiej przewodniczył uroczystej Eucharystii celebrowanej z racji 65. rocznicy święceń kapłańskich ks. prał. Józefa Frańczuka.

Niedziela podlaska 5/2025, str. IV

[ TEMATY ]

Jabłonna

Ks. Marcin Gołębiewski/Niedziela

Pasterz diecezji w towarzystwie jubilatów

Pasterz diecezji w towarzystwie jubilatów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zebranych powitał miejscowy proboszcz ks. kan. Walenty Wojtkowski. Jak zaznaczył, motywów do świętowania było więcej, ponieważ przy ołtarzu obok dostojnego Jubilata stanął również ks. Mariusz Laskowski, który świętował swoje imieniny, dziękując jednocześnie za 25. lat kapłaństwa oraz 50. lat życia.

Reklama

W homilii biskup zwrócił uwagę na niektóre wydarzenia z życia ks. prałata. Przyszedł on na świat w Pratulinie. Jego pradziadek – Ignacy Frańczuk, należy do grupy błogosławionych męczenników, którzy w czasie zaborów stanęli w obronie unickiej świątyni, próbując zachować ją dla Kościoła grekokatolickiego i nie oddać jej w ręce cara i Cerkwii prawosławnej. Święcenia kapłańskie otrzymał 17 stycznia 1960 r. w Siedlcach z rąk Sługi Bożego bp. Ignacego Świrskiego. Był proboszczem w Kątach, gdzie podjął się trudu budowy nowego kościoła oraz w parafii Jabłonna Lacka, gdzie urząd ten pełnił przez 25 lat. Tutaj też pozostał na emeryturze. Wciąż aktywnie uczestniczy w duszpasterskim życiu parafii. – Ks. prał. Józef z pewnością przyzna rację św. Janowi Pawłowi II, który obchodząc własny jubileusz święceń napisał, że kapłaństwo jest wielkim darem i wielką tajemnicą. Nie wiem, czy o ten dar modlił się ks. prałat. Nie wiem też, czy modlili się o to jego rodzice, ale niewątpliwie modlił się Kościół. I go otrzymał, a teraz po 65. latach za ten dar dziękuje. Ludzie mogą tylko prosić, ale wszystko zaczyna się dopiero wtedy, gdy Bóg bierze sprawy w swoje ręce. On powołuje, On spogląda z miłością. On prowadzi i formuje. On tez czasem wystawia na próbę, konfrontuje z twardym życiem. Wszystko po to, aby sługa Chrystusa poznał wolę Pana, by ją umiłował, by zrozumiał, że wszystko wychodzi z Eucharystii i ku Eucharystii prowadzi, że tam jest źródło i szczyt całego chrześcijańskiego życia, źródło i szczyt życia kapłańskiego – powiedział biskup.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Po homilii miał miejsce wymowny obrzęd. Dostojny jubilat uklęknął przed ołtarzem. W tym czasie biskup odmówił nad nim specjalną modlitwę błogosławieństwa prosząc Boga o potrzebne łaski na dalsze lata życia. Na zakończenie nie zabrakło słów życzeń płynących od poszczególnych delegacji. Przedstawiciele miejscowości należących do parafii Jabłonna Lacka, Rady Parafialnej, społeczności szkolnej, urzędu gminy ks. prałatowi życzyli kolejnych jubileuszy przeżywanych w zdrowiu i radości, natomiast ks. Mariuszowi tego, aby z Bożym błogosławieństwem mógł doczekać tak pięknych jubileuszy, jak ks. prałat.

Uroczystość zgromadziła wielu gości. Obecny był poczet sztandarowy Ochotniczej Straży Pożarnej w Jabłonnie Lackiej. Oprawę muzyczną zapewniła schola młodzieżowa oraz zespół ludowy Jabłoniacy działający przy Gminnym Ośrodku Kultury w Jabłonnie Lackiej.

Reklama

Ks. prał. Józef Frańczuk urodził się 17 czerwca 1933 r. w miejscowości Derło. Tam też uczęszczał do Szkoły Podstawowej. Naukę kontynuował w Szkole Podstawowej w Zaczopkach. Ukończył Liceum Ogólnokształcące w Janowie Podlaskim. Następnie wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Siedlcach. Święcenia diakońskie przyjął 27 września 1959 r. Święcenia kapłańskie otrzymał w Siedlcach 17 stycznia 1960 r., z rąk bp. Ignacego Świrskiego. Mocą bulli Jana Pawła II Totus Tuus Poloniae Populus 25 marca 1992 r. został inkardynowany do diecezji drohiczyńskiej.

Kolejne miejsca pracy wypełniały wikariaty w parafiach: Łuków (1960-66), Międzyrzec Podlaski (1966-70), Maciejowice (1970-71). W roku 1971 został wikariuszem zarządcą w parafii Kąty, po czym do 1983 r. był administratorem tejże parafii. W latach 1983-2008 pełnił urząd proboszcza parafii Jabłonna Lacka. Tutaj też pozostał na emeryturze.

W roku 1977 został mianowany kapelanem Jego Świątobliwości. W poczet kanoników honorowych Kolegiackiej Kapituły Węgrowskiej został włączony w roku 2000, aby po ośmiu latach stać się kanonikiem gremialnym tejże Kapituły. Został również odznaczony Krzyżem Papieskim Diecezji Drohiczyńskiej.

2025-01-28 13:49

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dziedzictwo dla wielu pokoleń

Pragniemy w sposób bardziej trwały zabezpieczyć to bogate dziedzictwo i podziękować Bogu, a także Świętej Bożej Rodzicielce, za dar bł. kard. Stefana Wyszyńskiego dla naszej Wspólnoty diecezjalnej – napisał w odczytywanym dzisiaj liście pasterskim do wiernych diecezji warszawsko-praskiej bp Romuald Kamiński.

Ordynariusz warszawsko-praski w przesłaniu poinformował, że na terenie parafii Jabłonna trwają przygotowania do budowy kościoła pod wezwaniem bł. kard. Stefana Wyszyńskiego.
CZYTAJ DALEJ

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

Niedziela łódzka 22/2003

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

Adobe Stock

Św. Teresa z Lisieux

Św. Teresa z Lisieux

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

Francja: znikną nazwy szkolnych wakacji odwołujące się do świąt chrześcijańskich?

2025-10-02 13:17

[ TEMATY ]

Francja

nazwy szkolnych wakacji

święta chrześcijańskie

Adobe Stock

Krajowa Rada Edukacji we Francji przyjęła propozycję jednego z lewicowych związków zawodowych, by zmienić tradycyjne nazwy okresów wakacyjnych w szkołach i na wyższych uczelniach, odwołujące się do świąt chrześcijańskich i zastąpić je określeniami świeckimi. Gdyby tak się stało, ze słownika zniknęłyby takie określenia jak: „wakacje wielkanocne” (vacances de Pâques), „wakacje bożonarodzeniowe” (vacances de Noël) czy „wakacje Wszystkich Świętych” (vacances de la Toussaint).

Z tą inicjatywą wystąpił związek zawodowy FSU-SNUipp. Jego zdaniem dotychczasowe nazwy nie są już odpowiednie dla dzisiejszej edukacji narodowej. Na posiedzeniu Krajowej Rady Edukacji 1 października wniosek został przyjęty 44 głosami „za”, przy 7 głosach „przeciw”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję