W sobotni, lutowy wieczór wiele dróg na Podhalu prowadziło do Sanktuarium Matki Bożej Królowej Podhala w Ludźmierzu. Ci z dalszych stron przyjechali samochodami. Liczni parafianie przybyli w odświętnych góralskich strojach. A okazja była szczególna – prezentacja książki pt. Kustosz 600-lecia. Opowieść o życiu ks. Tadeusza Juchasa (1949 – 2014).
Modlitwa
Spotkanie rozpoczęło się od Eucharystii, której przewodniczył kard. Stanisław Dziwisz. Zebranych na Mszy św., w czasie której dziękowano za dar pracy i życia ks. Tadeusza Juchasa, powitał kustosz ludźmierskiego sanktuarium, ks. Maciej Ścibor. – Często się mówi, że nie ma ludzi niezastąpionych i pewnie tak jest – zauważył ksiądz kustosz i podkreślił: – Natomiast są tacy, którzy potrafią się w różnych dziełach czy społecznościach zaznaczyć tak mocno, że to dzieło potem przemawia długi czas.
Z kolei kard. Dziwisz, rozpoczynając Mszę św., wspominał byłego proboszcza w Ludźmierzu: – Wielu z nas znało go bardzo dobrze. Znało go jako człowieka oddanego Bogu i oddanego Matce Bożej Ludźmierskiej. Jak widzę Matkę Bożą Ludźmierską, to widzę obok niej ks. Tadeusza. Kochaliśmy go, bo on się dał kochać. Był człowiekiem dobrym, otwartym, życzliwym i tak pozostał w naszej pamięci.
Jadłodajnia na 100 osób, sala multimedialna, klasztor dla sióstr posługujących w parafii - to nowe obiekty, które powstaną przy sanktuarium w Ludźmierzu.
- Pragniemy godnie przyjmować pielgrzymów, których co roku do sanktuarium przybywają tysiące. Zależy nam także na tym, by parafianom zapewnić miejsce do spotkania przy ich kościele-bazylice, stąd na wiosnę rozpoczynamy budowę Centrum Pielgrzyma "Tęcza" - mówi w rozmowie z KAI ks. Jerzy Filek, kustosz ludźmierskiego sanktuarium.
Dlaczego Jezusowe przykazanie miłości nazywamy nowym? Czyż nie jest tak stare, jak stare są kamienie na Synaju pamiętające Mojżesza?
Czy nie zapisano go na kartach Księgi Kapłańskiej przypisywanej wyłowionemu z Nilu wybawcy Izraelitów? Czy Żydzi nie odmawiają codziennie Szema, Israel: „Będziesz miłował Pana, Boga twojego, z całego serca swego, z całej duszy swojej i ze wszystkich sił swoich” ze świadomością, że Księga Kapłańska nakazuje miłować bliźniego jak siebie samego?
Bł. Stefan Wincenty Frelichowski, prezbiter i męczennik
Był zawsze pełen pogody, humoru. Wzorowy w swoim zachowaniu. Harcerstwo było dla niego szkołą życia. Jak pisał w swoim pamiętniku, to piękna idea wychowania młodzieży przez młodzież - tak patrona polskich harcerzy wspomina jego siostrzeniec – Zygmunt Jaczkowski w rozmowie z Radiem Watykańskim. W niedzielę, 23 lutego w Pałacu Prezydenckim w Warszawie, bł. ks. Frelichowski zostanie pośmiertnie odznaczony Orderem Odrodzenia Polski, Polonia Restituta.
„Był normalnym, zaradnym, uprzejmym i radosnym chłopakiem. Lubił śpiewać, uprawiać sport, miał pasję zwiedzania i podróży. Był patriotą, kochał Boga i ludzi” - wspomina swego wujka rozmówca mediów watykańskich.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.