Reklama

Rodzina

Dzieci naszym lustrem

Czy zdajemy sobie sprawę z tego, jak bardzo dzieci w każdym wieku powielają nasze postawy – i te dobre, i te niewłaściwe?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Patrząc w oczy dziecka, widzimy w nich siebie. Każdy gest, każde słowo, każda reakcja odciskają w nich ślad. To, co wydaje się zwyczajną codzienną rutyną – sposób, w jaki postępujemy w trudnych sytuacjach, jak mówimy o innych, jak traktujemy siebie i swoich bliskich – staje się dla nich wzorem. Dzieci nie tylko słyszą, co im mówimy, ale przede wszystkim widzą, jak żyjemy. I to właśnie ich kształtuje.

Od najmłodszych lat chłoną nasze emocje i schematy postępowania. Jeśli uczymy je mówić „dziękuję” i „przepraszam”, ale sami rzadko używamy tych słów, szybko się zorientują, że to tylko teoria. Jeśli prosimy o szacunek, ale nie okazujemy go innym – uczymy ich hipokryzji, a nie prawdziwej wartości. Dzieci bardziej uczą się przez obserwację niż przez słowa, a ich zachowania w dużej mierze są odbiciem tego, co wyniosły z domu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Rodzina jako szkoła wiary i miłości

Rodzina jest pierwszym środowiskiem, w którym dziecko doświadcza miłości, uczy się prawdy o świecie i Bogu. Jak powiedział św. Jan Paweł II: „Rodzina jest pierwszą szkołą cnót społecznych”. To w domu dziecko poznaje, czym są przebaczenie, troska o bliźniego, ale też codzienne zmaganie się z trudnościami w duchu chrześcijańskim.

Reklama

Rodzice, którzy modlą się z dziećmi, czytają razem Pismo Święte czy wspólnie uczestniczą w Eucharystii, pokazują swoim przykładem, że wiara nie jest jedynie teorią, ale jest żywą relacją z Bogiem. Dziecko, widząc w rodzicach ich zaufanie do Boga, w przyszłości również będzie szukało oparcia w wierze, szczególnie w trudnych chwilach życia.

I tutaj jednak pojawia się pytanie: czy sami żyjemy tym, co głosimy? Czy nasze życie jest świadectwem miłości i wyrozumiałości, czy tylko zbiorem zasad, których nie realizujemy?

Rola dziadków w wychowaniu

Dziadkowie odgrywają niezwykle ważną rolę w wychowaniu dzieci, stanowią bowiem źródło mądrości, doświadczenia i stabilności. Wnuki czerpią z ich spokoju, tradycji i czasu, jaki są w stanie im poświęcić. To właśnie dziadkowie mogą być tymi, którzy uczą dzieci rzeczy prostych, ale fundamentalnych – takich jak wartość pracy czy troska o bliźniego.

W wielu rodzinach dziadkowie są także pierwszymi nauczycielami modlitwy. To oni uczą dzieci, jak składać ręce do modlitwy, jak dziękować za codzienne błogosławieństwa i jak zaufać Bogu w trudnych chwilach. Ich cierpliwość i obecność budują wyjątkową więź, która często staje się źródłem pięknych wspomnień na całe życie.

Dziadkowie są często strażnikami rodzinnych zwyczajów i tradycji. Śpiewanie kolęd, wspólne przygotowywanie świątecznych potraw czy dzielenie się historiami z dawnych lat buduje tożsamość dziecka i uczy je szacunku do swoich korzeni. Babcia, która podczas Wigilii podaje potrawy według starych receptur, opowiada o dawnych świętach, pomaga dziecku zrozumieć, że rodzina to coś więcej niż tylko osoby obecne przy stole.

Znaczenie dialogu w rodzinie

Reklama

Dialog w rodzinie to nie tylko wymiana informacji, ale przede wszystkim przestrzeń do zrozumienia potrzeb i emocji drugiej strony. Często rodzice i dzieci, mimo że spędzają ze sobą czas, nie potrafią w pełni się porozumieć, gdy brakuje otwartości i chęci wysłuchania.

Na przykład codzienna rozmowa przy kolacji, choćby trwała tylko 10 minut, może być kluczowym momentem dnia. To czas, kiedy dziecko czuje, że jego sprawy są ważne, a rodzic ma szansę lepiej zrozumieć, co dzieje się w jego świecie. Dzięki dialogowi rodzina staje się przestrzenią bezpieczeństwa i akceptacji, w której każdy czuje się wysłuchany i zrozumiany.

Wychowanie do odpowiedzialności

Odpowiedzialność to jedna z kluczowych wartości, które rodzice mogą przekazać dzieciom. Uczą jej nie tylko przez nakładanie obowiązków, ale przede wszystkim przez to, jak sami traktują swoje zadania i decyzje. Na przykład dziecko, które zobowiązuje się do podlewania kwiatów czy dbania o domowe zwierzę, nie tylko zdobywa nowe umiejętności, ale przede wszystkim rozwija poczucie odpowiedzialności. Rodzice, zamiast robić wszystko za dzieci, mogą pomóc im zrozumieć, że ich działania mają realny wpływ na świat.

Uczucie wspólnoty w rodzinie

Wspólnota w rodzinie buduje się przez wspólne rytuały – od modlitwy po codzienne drobne czynności, takie jak wspólne posiłki czy rozmowy. Te chwile dają dzieciom poczucie przynależności i stabilność. Na przykład rodzinna modlitwa wieczorna czy wspólne pieczenie ciasta w sobotę mogą być prostymi rytuałami, które tworzą wspomnienia i budują poczucie przynależności. Takie chwile scalają rodzinę, przypominają, że mimo różnic każdy jest jej ważną częścią.

Reklama

Dzieci patrzą na nas, a my patrzymy na nie. Gdy dzieci są małe, nasz wpływ na ich życie wydaje się oczywisty. Wiemy, że nasze zachowanie kształtuje ich nawyki, sposób myślenia i postrzeganie świata. Ale co się dzieje, gdy dzieci dorastają? W pewnym momencie role się odwracają – to my zaczynamy patrzeć na nie i dostrzegać w nich odbicie siebie.

Rodzic dorosłego dziecka często staje przed lustrem przeszłości – dostrzega w swoim synu czy córce swoje dawne wybory, sposoby myślenia, reakcje, które przekazywał nieświadomie. To doświadczenie może być źródłem radości, gdy widzimy w dzieciach naszą cierpliwość, pracowitość, wartości, które im przekazaliśmy. Ale bywa też źródłem przykrych refleksji.

Czasem, patrząc na dorosłe dziecko, zadajemy sobie pytanie: „dlaczego podejmuje takie decyzje? Czy mogłem zrobić coś inaczej?”. W tych momentach często dostrzegamy, że nasze dawne wybory – nawet te, których nie byliśmy świadomi – wpłynęły na życie naszych dzieci.

Budowanie relacji na nowo

Rodzicielstwo, nawet na etapie dorosłych dzieci, nie jest zakończone. Rodzice, którzy potrafią przyznać się do swoich błędów i jednocześnie okazać dzieciom wyrozumiałość, stają się dla nich źródłem inspiracji. Z kolei dzieci, które uczą się przebaczać i doceniać starania rodziców, budują fundamenty trwałych relacji rodzinnych.

Tak jak w Ewangelii syn marnotrawny wraca do ojca, licząc na jego wyrozumiałość, tak w każdej rodzinie możliwe jest odnalezienie drogi powrotu – do zrozumienia, miłości i wspólnoty. Kluczem do tego są wybaczenie i otwartość.

Reklama

Wychowanie to proces, który trwa przez całe życie. Zarówno rodzice, jak i dzieci uczą się od siebie nawzajem, nawet na późniejszych etapach życia. Ważne, aby każdy członek rodziny – niezależnie od wieku – czuł się ważny i akceptowany. Warto pamiętać, że budowanie więzi to codzienna praca oparta na dialogu, wdzięczności, odpowiedzialności i miłości.

Nie ma idealnych rodziców ani idealnych dzieci – są tylko ludzie, którzy każdego dnia starają się stawać lepszymi. Chrześcijańska perspektywa daje nam nadzieję i siłę, by patrzeć na siebie z miłością i przebaczeniem.

Każda rozmowa, wspólny posiłek czy modlitwa to okazja do budowania wspólnoty i przekazywania wartości. Co zrobimy dzisiaj, aby nasze dzieci miały piękne wspomnienia i silne fundamenty na jutro?

2025-02-25 11:26

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Głos na rodzinę

Niedziela Ogólnopolska 27/2020, str. 28

[ TEMATY ]

rodzina

Artur Stelmasiak /Niedziela

Podczas wyborów prezydenckich wybieramy także przyszłość polskich rodzin. – Prezydent Andrzej Duda jest gwarantem prorodzinnej polityki naszego państwa – mówi Anna Schmidt-Rodziewicz, wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej oraz pełnomocnik rządu do spraw równego traktowania.

Wybory prezydenckie to także głos oddany na politykę prorodzinną i społeczną w Polsce. Od tego może zależeć przyszłość takich sztandarowych programów, jak „Rodzina 500+”, podwyższenie minimalnej emerytury czy wprowadzenie wsparcia dla seniorów, a więc tzw. 13. emerytury. – Wszyscy doskonale pamiętamy polityków Platformy Obywatelskiej, którzy mówili, że na program „500+” nie ma środków finansowych. My udowodniliśmy, że wystarczy uszczelnić system podatkowy i skończyć z przyzwoleniem na rozkradanie, a pieniądze się znajdą. Wspólnie z prezydentem pokazaliśmy, że potrafimy się troszczyć o rodziny, o ich zdrowie w czasie pandemii COVID-19, a także o gospodarkę w tych trudnych czasach – mówi Niedzieli Anna Schmidt-Rodziewicz, wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej.
CZYTAJ DALEJ

Abp Depo: Wielki Piątek to nie teatr

– W każdej Eucharystii Jezus oddaje swoje życie za nas. To nie jest teatr, to jest zaproszenie – powiedział abp Wacław Depo. W Wielki Piątek metropolita częstochowski przewodniczył Liturgii Męki Pańskiej w bazylice Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Zawierciu.

W homilii hierarcha przypomniał, że „Chrystus zbawił nas nie za cenę czegoś przemijającego – złota czy srebra, ale za cenę swojej Krwi, męki i śmierci, abyśmy mieli życie wbrew prawu śmierci”.
CZYTAJ DALEJ

Rozmowa z Ojcem: Niedziela Zmartwychwstania Pańskiego

2025-04-19 10:37

[ TEMATY ]

abp Wacław Depo

Karol Porwich/Niedziela

Jak wygląda życie codzienne Kościoła, widziane z perspektywy metropolii, w której ważne miejsce ma Jasna Góra? Co w życiu człowieka wiary jest najważniejsze? Czy potrafimy zaufać Bogu i powierzyć Mu swoje życie? Na te i inne pytania w cyklicznej audycji "Rozmowy z Ojcem" odpowiada abp Wacław Depo.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję