Reklama

Niedziela w Warszawie

Wielki post ze św. Janem pawłem II

Dialog fundamentem pokoju

W tym roku wspominamy 20. rocznicę przejścia do Domu Ojca św. Jana Pawła II. Zapraszamy do zatrzymania się nad przesłaniem, jakie zostawił w Warszawie nasz Wielki Rodak.

Niedziela warszawska 10/2025, str. IV

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

Wydawnictwo Biały Kruk

Jeśli chcecie zachować pokój, pamiętajcie o człowieku – przestrzegał Jan Paweł II w Warszawie

Jeśli chcecie zachować pokój, pamiętajcie o człowieku – przestrzegał Jan Paweł II w Warszawie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jan Paweł II w czasie pielgrzymek do Ojczyzny wielokrotnie podejmował temat pokoju. Mówił o nim do wielotysięcznych tłumów, które słuchały go w czasie Mszy św. i nabożeństw, jak też do węższego grona słuchaczy, np. przedstawicieli władz państwowych.

17 czerwca 1983 r. w Belwederze papież przywoływał słowa Pawła VI, który podkreślał, że „Polska leży w interesie pokoju i dobrej współpracy między narodami Europy”. Jan Paweł II przypomniał, że Polska znajdowała się w samym centrum straszliwych doświadczeń II wojny światowej, a „pamięć straszliwych doświadczeń wojny, jakie stały się udziałem Polaków i innych narodów Europy, przynagla do ponowienia gorącego apelu na rzecz pokoju, aby nie był on zakłócony lub narażany na niebezpieczeństwo”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Tego samego dnia w czasie Mszy św. na Stadionie Dziesięciolecia Jan Paweł II ponowił swoje orędzie pokoju skierowane do całego świata, podkreślając ze „stolicy narodu i państwa, które z nakładem największych ofiar walczyło za dobrą sprawę w czasie ostatniej wojny światowej prawo Polski do suwerennego bytu, a także do prawidłowego rozwoju w zakresie kulturalnym i społeczno– ekonomicznym”. Papież zwrócił się do sumienia ludzi i społeczeństw na świecie: „Polska wypełniła do ostatka – owszem: z nawiązką! – zobowiązania sprzymierzeńcze, jakie wzięła na siebie w straszliwym doświadczeniu lat 1939-45. Los Polski w 1983 r. nie może być obojętny narodom świata – zwłaszcza Europy i Ameryki” – apelował.

Wymowne pozostają słowa Jana Pawła II wygłoszone do przedstawicieli władz państwowych na Zamku Królewskim w Warszawie 8 czerwca 1987 r., w których papież odwołał się do Karty Praw Człowieka: „Jeśli chcecie zachować pokój, pamiętajcie o człowieku. Pamiętajcie m.in. o jego prawie do wolności religijnej, stowarzyszania się i wypowiadania swoich poglądów. Pamiętajcie o jego godności, w której muszą się spotykać poczynania wszystkich społeczeństw i społeczności. Wtedy bowiem wszystkie one: społeczności, społeczeństwa, narody, państwa, żyją pełnym, autentycznie ludzkim życiem, kiedy godność człowieka, każdego człowieka, nie przestaje ukierunkowywać od samych podstaw ich bytowania i działalności. Wszelkie naruszenie i nieposzanowanie praw człowieka stanowi zagrożenie dla pokoju” – przestrzegał papież.

Już w wolnej Polsce w czasie przemówienia do korpusu dyplomatycznego w Warszawie Jan Paweł II wskazywał, że trwały pokój zależy nie tylko od militarnego bezpieczeństwa, ale w pierwszym rzędzie od zaufania pośród obywateli danego kraju oraz od wzajemnego zaufania narodów względem siebie (8 czerwca 1991 r.). A składając historyczną wizytę w polskim Parlamencie 11 czerwca 1999 r., podkreślił, że „Solidarność” wybrała drogę pokojowej walki o prawa człowieka i całego narodu.

W czasie wspomnianej już pielgrzymki z 1983 r., której mottem były słowa: „Pokój Tobie, Polsko, Ojczyzno moja”, Jan Paweł II zaznaczył, że dialog na rzecz pokoju jest czymś fundamentalnym i koniecznym. Papież, cytując Orędzie na Światowy Dzień Pokoju, podkreślił, że „ludzie ostatecznie są zdolni do tego, by przezwyciężyć podziały, konflikty interesów, nawet sprzeczności zdawałoby się radykalne, jeżeli uwierzą oni w siłę dialogu, jeżeli zgodzą się na to, by po ludzku szukać pokojowego i rozumnego rozwiązania konfliktów”.

2025-03-04 13:59

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Komu służy kłótnia?

Niedziela łódzka 16/2023, str. V

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

Piotr Drzewiecki

Uczestnicy marszu papieskiego

Uczestnicy marszu papieskiego

Już od dawna w Polsce szerzy się mowa nienawiści. Niestety dotyczy ona także katolików, którzy czasem także nieświadomie ulegają tak łatwemu zjawisku hejtowania.

Dokładnie w noc poprzedzającą 18 rocznicę śmierci św. Jana Pawła II zdewastowano pomnik papieża pod katedrą w Łodzi. To nie był przypadek. Jak powiedział nazajutrz abp Grzegorz Ryś „nie był to jakiś akt emocjonalny, spontaniczny, jakiś odruch – nie! To była wyraźnie zaplanowana akcja”. Miejmy nadzieję, że sprawcy zostaną wkrótce wskazani przez policję i prokuraturę oraz porządnie ukarani. Fakt zbezczeszczenia pomnika Ojca Świętego wywołał burzę w internecie. Pod postem redakcji łódzkiej TK Niedziela informującym o akcie wandalizmu w niedzielne przedpołudnie, pojawiła się lawina komentarzy. Jeszcze więcej komentarzy pojawiało się na oficjalnym profilu miasta Łódź. Były one bardzo różnorodne. Wiele ubolewań nad tym co się stało („To nasz Wielki Polak, a ci co to zrobili nie mają godności ani dla siebie ani dla nikogo”), ale także, o zgrozo, pochwalenie czynu („Wielkie brawa dla osoby, która to zrobiła. Szacun”). W wielu komentarzach pojawiło się jawne nawoływanie do niszczenia czy palenia kościołów, na wzór Irlandii. Już od dawna w Polsce szerzy się mowa nienawiści. Niestety dotyczy ona także katolików, którzy czasem także nieświadomie ulegają tak łatwemu zjawisku hejtowania (z and. hejt, czyli obrażanie, ośmieszanie czy poniżanie innych to jedna z form cyberprzemocy). Od kiedy mamy portale społecznościowe, wielu osobom wydaje się, że mogą na nich wypisać wszystko, bo są anonimowi. Bo chroni ich szklany ekran i nieznajomość odbiorcy po drugiej stronie („Co za idioci to zrobili, ale Pan Bóg nierychliwy, ale sprawiedliwy”, „Ci którzy to zrobiły z pomnikiem Ojca Świętego ,to niech ich pokręci i pazury im po odpadają. Zwyrodnialcy!”). Jedno jest pewne – media, czy to telewizja, radio, internet bardzo mocno przyczyniają się do „podkręcania atmosfery” wokół wielu wydarzeń. Niestety w większości negatywnie. I nie sposób nie zgodzić się z komentarzem innego użytkownika: „TVN z przyjazną mową do tego ręki przykłada”. Niewątpliwie materiał telewizji przyłożył się do próby podważenia autorytetu i świętości Jana Pawła II, o co najbardziej jego twórcom chodziło. O ile osoby starsze, doskonale pamiętające papieża Polaka, słuchające Go za życia, a może nawet mające okazję się z nim spotkać, są w stanie obronić Jego wielkość, o tyle młodsze tzw. „pokolenie Z” nie ma takiej możliwości. Dla nich Jan Paweł II jest historią ich rodziców i dziadków, a wiedzę o nim czerpią z memów i internetu. Dlatego tak ważna jest katecheza i rozmowy w domach na temat właściwego odbioru tekstów papieskich – sprzed lat i teraz także. W wiele komentarzy wmieszana jest także polityka. Tym bardziej boli, gdy dotyczy to osób, które niegdyś były blisko związane z Kościołem („A ja myślę, że to PiS-owska prowokacja. Tylko im służy ta kłótnia”). Jeszcze inni prezentują postawę obojętności („Jest mi z tego powodu niezwykle wszystko jedno”). Obrona podstawowych wartości, a przede wszystkim zaniechanie takich rozmów w przestrzeni prywatnej czy publicznej, zależy także od nas. Dlatego tak bardzo buduje fakt, że na Marszu pamięci dla św. Jana Pawła II ulicami Łodzi przeszło kilka tysięcy osób. W ciszy, modlitwie, z portretami Papieża w dłoniach. Przypomniał się czas spontanicznego marszu nazajutrz po 2 kwietnia 2005 r., gdzie w samej Łodzi wzięło udział ponad sto tysięcy osób. To buduje! I nie zapominajmy o czym mówił Jan Paweł II przez cały swój pontyfikat: „Zło dobrem zwyciężaj!”.
CZYTAJ DALEJ

Różaniec ze św. Faustyną - tajemnice chwalebne

2025-10-04 20:55

[ TEMATY ]

różaniec

św. Faustyna Kowalska

pixabay.com

Modlitwa różańcowa jest wzniesieniem serca do Boga, który przychodzi, aby zbawiać człowieka. Modlitwa różańcowa - jak przypominał nam Ojciec Święty Jan Paweł II - jest modlitwą kontemplacyjną.

W czasie rezurekcji ujrzałam Pana w piękności i blasku i rzekł do mnie: córko Moja, pokój tobie, pobłogosławił i znikł, a duszę moją napełniło wesele i radość nieopisana. Umocniło się serce moje do walki i cierpień (Dz 1067).
CZYTAJ DALEJ

Bp. P. Kleszcz: O śpiewie, który jednoczy świat

2025-10-05 09:49

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Zacheusz Rąpała OFM

Bp Kleszcz w sanktuarium MB Piotrkowskiej

Bp Kleszcz w sanktuarium MB Piotrkowskiej

W liturgiczne wspomnienie św. Franciszka z Asyżu w sanktuarium Matki Boskiej Piotrkowskiej rozlegały się słowa znane od ośmiuset lat – pochwała stworzenia – Pieśń Słoneczna świętego Franciszka. To właśnie o niej mówił w głoszonym kazaniu franciszkanin bp Piotr Kleszcz.

Kazanie nie było wykładem teologicznym, lecz było opowieścią o zachwycie nad światem – o tym, że każda kropla wody, każdy powiew wiatru i każdy człowiek są śpiewem Boga. – Franciszek nie widział już świata oczami, ale sercem – mówił biskup. – Był niewidomy, a jednak widział więcej niż my, zapatrzeni w ekrany telefonów. Wierni słuchali słów biskupa w ciszy, w której dało się niemal usłyszeć szmer odmawianej modlitwy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję