Reklama

Niedziela Świdnicka

Spotkanie z Ojcem

To był jeden z tych dni, których nie da się zapomnieć. Zaplanowany był inaczej, ale Pan Bóg dopisał coś więcej – opowiada ks. Gniewomir Flis, wikariusz parafii św. Franciszka z Asyżu w Wałbrzychu. Wspomina Środę Popielcową 2023 r., która ma szczególne miejsce w jego sercu.

Niedziela świdnicka 19/2025, str. IV

[ TEMATY ]

Wałbrzych

Ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Ks. Gniewomir Flis prezentuje piuskę papieża Franciszka, która dziś przechowywana jest w wałbrzyskiej parafii jako znak jego duchowej bliskości

Ks. Gniewomir Flis prezentuje piuskę papieża Franciszka, która dziś przechowywana jest w wałbrzyskiej parafii jako znak jego duchowej bliskości

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tego dnia w Rzymie panował nastrój Wielkiego Postu. Poranna prymicyjna Msza święta zaprzyjaźnionego kapłana, odprawiona w zamkniętej jeszcze dla wiernych Bazylice św. Piotra, była pierwszym punktem pielgrzymki. Później oczekiwanie na audiencję generalną i wieczorna liturgia popielcowa z Ojcem Świętym. Plan wypełniony wystarczająco, by mówić o duchowym spełnieniu. Ale Bóg pisze scenariusze inne niż nasze.

Chodź, kogoś ci przedstawię

We wspomnieniu ks. Gniewomira o Rzymie przewija się coś więcej niż sentyment. To miejsce, z którym łączy go osobista duchowa droga. – Od kilku lat starałem się wracać do grobu św. Piotra. Tam odprawiłem swoją pierwszą Mszę świętą po święceniach. Wtedy też poznałem pewnego księdza… nie wiedziałem jeszcze, kim naprawdę jest – wspominał.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zwyczajna rozmowa w Wiecznym Mieście zaowocowała relacją – serdeczną, przyjacielską – z jednym z najbliższych współpracowników Ojca Świętego. – Z czasem zaproponował, żeby przez niego przekazać kilka słów również do Papieża… potem otrzymałem odpowiedź. Osobistą, prostą, niespodziewaną. W trudnym momencie mojego życia – po śmierci mamy – przyszło od papieża słowo, które zostało odczytane na pogrzebie. To był list Ojca do syna.

Reklama

Środa Popielcowa 2023 r. była nie tylko pokłosiem tamtego listu. Była niespodziewanym apogeum tej relacji. Po porannej Mszy świętej i modlitwie ks. Gniewomir ustawił się w kolejce do Auli Pawła VI. – Po wejściu miałem razem z innymi uczestnikami usiąść i czekać na tę wyjątkową chwilę. Ale coś mnie tknęło, żeby na chwilę podejść do biura jednego z księży, którego dobrze znałem – dawnego współpracownika Benedykta XVI. Jakby było mało niespodzianek, w drodze powrotnej natknął się na starego znajomego – tego samego kapłana z początku historii. – Złapał mnie za ramię i powiedział: „Chodź, chcę ci kogoś przedstawić”. Myślałem, że będzie to ktoś z watykańskich biur...

Nie tym razem

– Weszliśmy do małego pokoju przy auli. A tam – papież Franciszek. Przygotowywał się do audiencji. A ja – nie w sutannie, tylko w garniturze! Byłem zaskoczony, zawstydzony, zszokowany. Powiedziałem szeptem do tego księdza, że tak się nie wchodzi do Ojca Świętego – opisywał. Franciszek dostrzegł konsternację. Uśmiechnął się i przywołał gestem. – Przyjął mnie nie jak urzędnik, ale jak ojciec. Rozmawialiśmy chwilkę. Mówił o modlitwie i o tym, że najważniejsza jest obecność przy owcach, że bliskość to język Boga – opowiadał kapłan. Najpiękniejsza katecheza.

Ksiądz Gniewomir miał przy sobie dwie piuski – zawinięte w biały papier. – Chciałem stanąć przy barierce i jak inni pielgrzymi – wymienić je na piuskę Papieża. Ale wtedy, w tym pokoiku, Franciszek zauważył zawiniątko i zapytał z uśmiechem: „To dla mnie? Czy może kanapka na audiencję?”.

Reklama

Założył jedną, potem drugą, obie pobłogosławił. Poprosiłem, aby je podpisał – ale długopis odmówił posłuszeństwa. – Pomyślałem – koniec. Długo przygotowywałem się do tej chwili. A tu taka złośliwość rzeczy martwych! Ale sekretarz papieski przejął sprawę i zabrał piuski. Odbiór miał nastąpić nazajutrz. I rzeczywiście – dzień później, po Mszy św. przy grobie św. Jana Pawła II, kapłan odebrał pakuneczek. – Tyle, że było w nim nie dwie, ale trzy piuski. O trzeciej nie opowiem – to tajemnica – uśmiecha się.

Historia o zaufaniu

Dziś w naszej diecezji za jego sprawą są trzy nakrycia głowy Franciszka. Jedno w wałbrzyskim hospicjum otrzymane w trakcie audiencji w 2019 r. A te obie, z pamiętnej Środy Popielcowej, znajdują się w parafiach diecezji świdnickiej – jedna w parafii ks. Gniewomira, umieszczona pod portretem Papieża przewiązanym czarną wstążką. Druga – u zaprzyjaźnionego kapłana.

– Nie są relikwiami – jeszcze. Ale są znakami, że Kościół to wspólnota relacji, że Papież jest blisko, że Bóg działa nie tylko przez sakramenty, ale i przez uśmiech, słowo, dotyk, bliskość, obecność – pokreślił z przekonaniem.

Dziś, gdy temat Papieża bywa źródłem emocji, ks. Gniewomir nie kryje swojego przywiązania. – Niektórzy się śmieją, że nic złego o Papieżu przy mnie nie powiesz. I dobrze. To Benedykt XVI nauczył mnie, że Piotra trzeba zawsze szanować i kochać – niezależnie od tego, jaki jest. Bo na nim zbudowany jest Kościół, którego bramy piekła nie przemogą. Dlatego nie drżę o wynik konklawe. Bóg da nam takiego papieża, jakiego potrzebujemy.

Czy w tej historii chodzi tylko o wymianę piusek? Nie. – To historia o zaufaniu. O tym, że Bóg nas zaskakuje. Że jest blisko – przez ludzi, przez zdarzenia, przez to, co niby przypadkowe. I może właśnie dlatego słowa, które Franciszek powtarzał na koniec każdego spotkania, tak mocno zapadają w serce: „Proszę, módl się za mnie.” Bo to buduje relacje, obecność, a dziś tak ich brakuje.

2025-05-06 14:44

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wałbrzych. Misja rodzina

[ TEMATY ]

Wałbrzych

Ruch Światło‑Życie

Domowy Kościół

Archiwum prywatne

Diakonia muzyczna wspólnoty Domowego Kościoła

Diakonia muzyczna wspólnoty Domowego Kościoła

Rodziny Domowego Kościoła rejonu wałbrzyskiego spotkały się 8 grudnia na adwentowym dniu wspólnoty w parafii Zmartwychwstania Pańskiego.

Pod hasłem „Misja rodzina” zgromadzeni przeżywali ten czas w duchu refleksji, modlitwy i jedności. Marlena Kamińska, witając uczestników, przypomniała o znaczeniu życia rodzinnego jako przestrzeni realizacji Bożego planu. Sercem wydarzenia była Eucharystia, której przewodniczył ks. kan. Czesław Studenny, proboszcz parafii i opiekun wspólnoty.
CZYTAJ DALEJ

"Wesołych świąt" (tylko za bardzo nie wiadomo jakich), czyli... neutralne światopoglądowo Boże Narodzenie

2025-12-18 21:09

[ TEMATY ]

Boże Narodzenie

Karol Porwich/Niedziela

Portal niedziela.pl w rozmowie z naszym redaktorem naczelnym - ks. Mariuszem Bakalarzem o świeckości Bożego Narodzenia.

Agata Kowalska: Porozmawiajmy o Bożym Narodzeniu, ale w trochę innym wymiarze. W wymiarze takiego, można rzec, zeświecczenia tychże świąt. Czy ksiądz, a szerzej – Kościół w Polsce - faktycznie obserwuje odchodzenie wiernych od religijnego wymiaru świąt Bożego Narodzenia?
CZYTAJ DALEJ

Spotkanie opłatkowe w domu biskupów łódzkich

2025-12-20 08:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

Spotkanie opłatkowe kard. Rysia przed objęciem diecezji krakowskiej

Spotkanie opłatkowe kard. Rysia przed objęciem diecezji krakowskiej

Kilka dni przed wigilią kardynał Grzegorz Ryś - administrator apostolski zaprosił do domu biskupów łódzkich na spotkanie opłatkowe Wojewodę Łódzkiego, Prezydent Miasta Łodzi, Marszałka Województwa Łódzkiego oraz przedstawicieli: Służb Mundurowych, Kuratorium Oświaty w Łodzi, Wyższych Uczelni, mediów, świata biznesu, organizacji charytatywnych, a także duchownych bratnich wyznań chrześcijańskich, którzy odpowiedzieli na zaproszenie i przybyli, by wspólnie się spotkać i złożyć sobie życzenia.

Po odczytaniu fragmentu z Ewangelii (Łk 1, 26-38) kardynał Grzegorz powiedział między innymi – To jest obietnica potomka. Ona jest wypowiedziana najpierw w Księdze Rodzaju, w trzecim rozdziale. Wprowadzę nie przyjaźń między ciebie, a Niewiastę, między Twoje potomstwo, a potomstwo Jej. Takie potomstwo, które zmiażdży głowę węża. Ta obietnica potomstwa, potem także często w liczbie pojedynczej, obietnica potomka, ona idzie przez całą Biblię, przez całe dzieje zbawienia. Bóg obiecuje potomstwo. To znaczy, że obiecuje nam wszystkim, obiecuje macierzyństwo i ojcostwo. Macierzyństwo i ojcostwo są treścią Bożej Obietnicy. Chcę powiedzieć, że nie ma takiego stanu życia, w którym człowiek nie byłby powołany do macierzyństwa i ojcostwa. Nie ma takiego stanu życia. Zobaczcie, że ta rozmowa, o której słuchaliśmy, to jest rozmowa o macierzyństwie z kobietą, która się deklaruje jako dziewica, a Bóg chce, żeby ona przy swoim dziewictwie, którego jej nie zabierze, żeby była matką. Wszystkie osoby w Kościele, które spadają w śruby czystości są powołane do macierzyństwa i do ojcostwa. Księża, którzy składają przestrzenie życia w celibacie, są powołani do ojcostwa. Jak nie są ojcami, to są co najwyżej starymi kawalerami. Macierzyństwo i ojcostwo polega na tym, że przekazujesz życie, że chcesz się podzielić życiem. - zauważył hierarcha.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję