W kontekście katechezy w hałcnowskiej bazylice zatytułowanej „Chrześcijaństwo, które niesie wolność” mocno wybrzmiało świadectwo parafianina Michała Durajczyka, który opowiedział, jak informacja o współczesnych niewolnikach ekonomicznych odmieniła jego życie.
Michał Durajczyk, parafianin z Hałcnowa, konstruktor maszyn i miłośnik muzyki, 17 maja w bazylice mówił o szoku, jakiego doznał, gdy usłyszał od Michała Świderskiego o rodzinach chrześcijańskich w Pakistanie zmuszanych do pracy za długi – często zaciągnięte na leczenie – bez możliwości ich spłacenia, pozbawionych praw i nadziei. Poruszony skalą cierpienia zrezygnował z hobby i, sprzedając kosztowny sprzęt audio, sfinansował wykup pierwszych rodzin. Koszt uwolnienia jednej rodziny to ok. 2 tys. dolarów.
Początkowo działał anonimowo, lecz z czasem, zachęcony przez wspólnotę, zaczął dzielić się swoim świadectwem. Dzięki jego zaangażowaniu oraz wsparciu lokalnych parafii udało się przywrócić wolność 105 osobom. Michał opowiadał o ich losach, problemach związanych z wykupem, brakiem edukacji i podstawowych praw, a także o niebezpieczeństwach, jakie nadal grożą chrześcijanom w Pakistanie.
Wspomniał też o planowanej podróży do Pakistanu i poprosił o modlitwę. Kolejna hałcnowska katecheza odbędzie się 21 czerwca. Gościem będzie Marta Przybyła, nawrócona ateistka. Opowie o swoim nawróceniu i doświadczeniu miłości Bożej. /PB
Jakie atrakcje przygotowano na 30-lecie koronacji Piety Bolesnej, która doznaje czci w hałcnowskiej bazylice?
Pierwszą propozycją programową było świadectwo Jana Budziaszka „Maryja w moim życiu”. Dzień później na parafian czekała aktywność ruchowa. Dzięki inicjatywie ks. Tomasza Chamery i serafitce, siostrze Anicie rozpoczęła się pierwsza parafialna gra terenowa pt. „Perły dla Najpiękniejszej”. Adresatem zabawy były rodziny, które zbierały kody QR, a za ich pośrednictwem tytułowe perły, aby nimi przyozdobić skronie Matki Bożej. Wirtualne klejnoty ukryte były na kościelnym chórze, przy bazylice, w prywatnym domu i dwa przy klasztorze sióstr serafitek. Po poszukiwaniach uczestnicy gry zasiedli w parafialnej kawiarence DoloRosa. Najmłodsi mieli do dyspozycji dmuchańce. Zabawę poprzedziła Msza św., którą celebrował ks. T. Chamera. – Nasze duszpasterstwo dzieci adresujemy do całych rodzin, stąd inicjatywa, która miała zaktywizować nie tylko naszych małych podopiecznych ale i ich rodziców. Chodziło nam o zbudowanie przestrzeni dla rodzin, w której razem spędzą czas. Pomysł i scenariusz gry przygotowała s. Anita – wyjawia ks. T. Chamera.
Dlaczego ks. Jerzy Popiełuszko powraca właśnie teraz? To pytanie stawia sobie wielu, którzy sięgają po nową książkę dr Mileny Kindziuk i ks. prof. Józefa Naumowicza pt. „Objawienia ks. Jerzego Popiełuszki we Włoszech”. Publikacja dokumentuje niezwykłe zjawisko - prywatne objawienia, jakich od 2009 roku doświadcza Francesca Sgobbi, mieszkanka niewielkiej miejscowości Fiumicello w północnych Włoszech. Według relacji, błogosławiony kapłan męczennik - ks. Jerzy Popiełuszko - wielokrotnie ukazywał się tej prostej i pozornie zwykłej kobiecie, przekazując przesłania, które spisywała w formie duchowego dziennika.
Już na wstępie autorzy wyraźnie podkreślają: nie są to objawienia uznane oficjalnie przez Kościół katolicki, a publikacja nie oznacza ich aprobaty w sensie teologicznym czy doktrynalnym. Jasno zaznaczają też, że mamy do czynienia z objawieniami prywatnymi - nie zobowiązują one do wiary, ale mogą służyć pomocą w pogłębianiu życia duchowego. Ich rola nie polega na dodawaniu czegokolwiek do Ewangelii, lecz - jak pisze ks. prof. Józef Naumowicz - na przypominaniu o jej najważniejszych prawdach i pomaganiu wiernym w ich przeżywaniu tu i teraz: „Tak było w historii Kościoła wielokrotnie. Niejednokrotnie objawienia prywatne stanowiły inspiracje do ożywienia i pogłębienia wiary, poruszały sumienia, wzywały do nawrócenia. To właśnie pod ich wpływem narodziły się takie praktyki pobożnościowe jak różaniec, koronka do Miłosierdzia Bożego czy nawet święta liturgiczne - Boże Ciało, Niedziela Miłosierdzia czy Uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa” - dodaje współautor publikacji, badacz życia i kultu ks. Popiełuszki.
Kwietny dywan przed kościołem w parafii św. Jadwigi Śląskiej na Kozanowie.
– To naturalne, że człowiek przynosi Bogu to, co jest najlepsze, najcenniejsze, najpiękniejsze, bo Pan jest godzien naszej czci – mówi ks. Jakub Wiechnik.
W coraz większej liczbie parafii archidiecezji wrocławskiej układanie kwietnych dywanów na uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa staje się tradycją. W parafii św. Maksymiliana na wrocławskim Gądowie taki dywan powstał po raz trzeci. Inspirację zaczerpnęli od sąsiadów z parafii św. Jadwigi Śląskiej na Kozanowie. – Kiedy byłem jeszcze klerykiem w seminarium, patrzyłem z podziwem, jak pięknie z parafianami kwietny dywan organizuje ks. Andrzej Szczepański na Kozanowie i pomyślałem, że w przyszłości w swojej parafii też chciałbym tak aktywizować ludzi. I udało się, jak przyszedłem do parafii św. Maksymiliana – opowiada ks. Jakub Wiechnik, wikariusz z parafii św. Maksymiliana. Pomaga mu głównie charyzmatyczna wspólnota „Benedictus”, ale w przygotowania chętnie włączają się także inni parafianie. Powstawanie tegorocznego kwietnego dywany trwało trzy dni: – W poniedziałek panowie taśmą dwustronną przyczepili folię ochronną do posadzki i zabezpieczyli podłogę. Biegnie ona przez cały kościół, od ołtarza aż pod chór. Drugiego dnia znosiliśmy chodniki, które kładliśmy na tę folię, a na niej układaliśmy gałązki tui. W środę z kwiatów, które ludzie przynosili od kilku dni, układaliśmy już kompozycje kwiatowe. Głównie piwonie i róże. Jeździliśmy też na pole piwonii pod Wrocławiem dzięki życzliwości pani Moniki – wyjaśnia ks. Jakub. Nie ma z góry gotowego projektu – to inwencja osób zaangażowanych w dekorację, ich wspólna praca.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.