Reklama

Kościół

Poznań

Z czego słynie Międzychód?

Pana Boga można chwalić nie tylko w dwóch świątyniach międzychodzkich, ale również w dziele stworzenia, które w tym rejonie jest urzekające.

Niedziela Plus 24/2025, str. II

Archiwum parafii

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Międzychód to miasto na zachodnim krańcu Wielkopolski, ciekawie położone na przesmyku między Jeziorem Miejskim a rzeką Wartą. W jego historii przeplatają się polskie korzenie, działalność cystersów, nurty reformacyjne oraz przynależność do zaboru pruskiego.

Jako miasto leżące na pograniczu, przechodzące z rąk do rąk, doświadczyło też przemian religijnych związanych ze zmianą wyznania mieszkańców. Dziś w Międzychodzie są dwie parafie rzymskokatolickie: Męczeństwa św. Jana Chrzciciela oraz Niepokalanego Serca Maryi, z których każda ma inną historię.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Polskie początki

Miasto od początku znajdowało się w granicach historycznej Wielkopolski, a prawa miejskie uzyskało w XIV wieku. Międzychód był zasiedlony jednak wcześniej, o czym świadczą odkrycia archeologiczne. Na wzniesieniu w okolicy miasta odkryto osadę prawdopodobnie z XI wieku. W XIV wieku okolice Międzychodu stały się terenem działalności osadniczej cystersów z klasztoru w Zemsku (k. Skwierzyny). Zakonnicy później przenieśli się z Zemska do Bledzewa, ale żaden z klasztorów nie zachował się do naszych czasów. O działalności cystersów świadczy dokument z 1378 r., który wystawiono z racji zamiany Rokitna, posiadłości starosty wielkopolskiego, na wsie cysterskie Muchocin i Radgoszcz, leżące obok Międzychodu.

Reklama

Od połowy XV wieku miasto było własnością rodu Ostrorogów, a od ok. 1500 do 1597 r. władali nim Ostrorogowie i Skórowie Oborniccy z Gaju. Następnie przez niemal 200 lat (do 1790 r.) Międzychód należał do rodu Unrugów. Wraz z całą Wielkopolską został włączony do zaboru pruskiego w wyniku II rozbioru Rzeczypospolitej w 1793 r. Do Polski powrócił dopiero w 1920 r.

Epizod krzyżacki

W historii warto odnotować ciekawostkę związaną z działaniami wojennymi między Polską a zakonem krzyżackim. Międzychód stał się jednym z celów militarnych planowanej wyprawy wójtów krzyżackich z Landsbergu (dzisiejszego Gorzowa Wielkopolskiego). Dowodem jest pismo z 1409 r. skierowane do wielkiego mistrza zakonu krzyżackiego przez wójtów Nowej Marchii. W tym samym czasie na pewno istniała już parafia katolicka, ponieważ pierwszy zapis źródłowy o istnieniu kościoła w Międzychodzie powstał w 1404 r. Podano, że proboszczem wtedy był pleban Jan.

Kościół Męczeństwa św. Jana Chrzciciela

Reklama

Obecna świątynia nie była pierwszą w tym miejscu. Pierwotnie istniał tu kościół drewniany. Parafia w XV wieku była dość rozległa, gdyż obejmowała okoliczne miejscowości, m.in. Dzięcielin, Muchocin, Radgoszcz, Wielowieś, a przez pewien czas nawet Strychy. Zważywszy, że początkowo miasto było w rękach rodów, miało to wpływ na religię. Reformacja nie ominęła katolickiego Międzychodu. W czasach Zygmunta Augusta właściciel miasta Jakub Ostroróg przyjął luteranizm i ulegał wpływom braci czeskich. Kościół na ponad 30 lat przeszedł w ręce innowierców. W 1589 r. syn Jakuba – wojewoda malborski Jan Ostroróg powrócił do Kościoła katolickiego, a proboszczem ustanowił Macieja z Pniew. Ze względu na duży stopień zniszczenia świątyni rozebrano stary kościół, a już w 1591 r. wybudowano z cegły palonej nową świątynię, która istnieje do dziś. Władze kościelne, pamiętając, że prawo patronatu należące do rodu nie dało gwarancji, aby kościół był katolicki, zastrzegły w akcie erekcyjnym, iż prawo patronatu nad świątynią mają biskupi poznańscy. To uchroniło kościół przed przejęciem przez luteran, kiedy miasto przeszło w ręce protestanta Krzysztofa Unruga w pierwszej połowie XVII wieku. Z tamtych czasów zachowała się część wyposażenia kościoła, m.in. późnorenesansowa chrzcielnica. W latach 1982-95 przeprowadzono generalny remont świątyni. Obecnie kościół ze śnieżnobiałą elewacją pięknie komponuje się z urokliwymi zabytkowymi uliczkami Międzychodu. Obecnie proboszczem jest ks. Tomasz Górny. Nieopodal kościoła znajduje się atrakcja turystyczna – laufpompa z 1912 r.

Źródło artezyjskie

Laufpompy, zwane też ręcznymi pompami tłokowymi, służyły do czerpania wody ze studni głębinowych. Były powszechne w XIX i na początku XX wieku, zanim nadeszła era wodociągów. Ustawione w centralnych punktach miasteczek były miejscem spotkań, krótkich rozmów i codziennej rutyny – bo każdy musiał przecież przynieść wodę do domu. Międzychód ma bardzo cenne zasoby wód mineralnych, które zawartością składników mineralnych dorównują wodom leczniczym w słynnych zdrojach, np. Krynicy czy Busku. Dzięki siarkowym źródłom artezyjskim Międzychód w czasach przedwojennych zaczął rozwijać się jako uzdrowisko. Pomysłodawcą otwarcia w 1925 r. Uzdrowiska dla Pracowników Państwowych był Andrzej Chramiec z Podhala, współpracownik Tytusa Chałubińskiego. Odlana z żeliwa laufpompa nieopodal kościoła Męczeństwa św. Jana Chrzciciela pozwala wydobywać wodę z ujęcia znajdującego się na głębokości 150 m. Kiedy zbliżamy się do studni, czuć charakterystyczną woń zgniłych jaj, czyli zapach siarkowodoru, który jest głównym składnikiem wody. Choć zapach jest nieprzyjemny, smak i walory wody – są wyśmienite. Obok siarkowodoru woda zawiera bowiem również magnez (chroniący przed zawałem serca), jod (niezbędny dla prawidłowego funkcjonowania tarczycy) i siarkę (konieczną dla dobrej kondycji skóry i włosów).

Drugi kościół – Niepokalanego Serca Maryi – to świątynia poewangelicka, która jest świadectwem faktu, że Międzychód był miastem katolików i protestantów. Kościół został wybudowany w 1840 r. w miejscu poprzedniej świątyni. W 1864 r. zbudowano nowe organy, które istnieją do dzisiaj. Po II wojnie światowej kościół znalazł się w rękach katolików – początkowo jako kościół pomocniczy parafii Męczeństwa św. Jana Chrzciciela, a od 1974 r. jako świątynia parafialna. 50 lat temu – 24 kwietnia 1975 r. arcybiskup metropolita poznański Antoni Baraniak dokonał poświęcenia kościoła i ołtarza, w którym umieszczono relikwie św. Jukundyna i św. Prospera. Z racji jubileuszu w sobotę 24 maja br. rozpoczęły się w parafii misje święte. Od 2010 r., kiedy to poświęcono specjalną kaplicę, w kościele trwa Wieczysta Adoracja Najświętszego Sakramentu. Od 2011 r. proboszczem jest ks. Roman Grocholski.

Przyroda też mówi o Bogu

Pana Boga można chwalić nie tylko w dwóch świątyniach międzychodzkich, ale również w dziele stworzenia, które w tym rejonie jest wyjątkowo urzekające. Cały region wokół Międzychodu jest nazywany bowiem Krainą Stu Jezior. W promieniu kilku kilometrów od miasta znajduje się aż trzydzieści pięć jezior. Na północ rozpościera się wielki kompleks leśny – Puszcza Notecka. Warto przyjechać do Międzychodu, aby namacalnie doświadczyć historii, pochodzić między zabytkowymi kamienicami, spróbować wody z laufpompy oraz pomodlić się w kaplicy Wieczystej Adoracji.

2025-06-10 13:53

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pielgrzymka Promienista z Rokitna do Myśliborza

2025-08-22 18:49

[ TEMATY ]

Rokitno

Myślibórz

św. Faustyna Kowalska

Pielgrzymka Promienista

Karolina Krasowska

W tym roku hasłem pielgrzymki są słowa: „Ufaj jak bł. Karolina Kózkówna”, a w pielgrzymce niesione są relikwie młodej polskiej błogosławionej

W tym roku hasłem pielgrzymki są słowa: „Ufaj jak bł. Karolina Kózkówna”, a w pielgrzymce niesione są relikwie młodej polskiej błogosławionej

„Ufaj jak bł. Karolina Kózkówna” – to hasło XIX Pielgrzymki Promienistej, która 22 sierpnia wyruszyła z Rokitna do Myśliborza.

Co roku pielgrzymkę organizują siostry ze Zgromadzenia Sióstr Jezusa Miłosiernego. Nie inaczej było tym razem. Pielgrzymka rozpoczęła się w sanktuarium Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej w Rokitnie dokładnie o godz. 15. modlitwą, którą Jezus polecił odmawiać św. siostrze Faustynie, czyli Koronką do Miłosierdzia Bożego. Następnie była Eucharystia pod przewodnictwem ks. Tadeusza Kuźnickiego, ojca duchownego Wyższego Seminarium Duchownego Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej, który w tym roku głosi nauki w czasie pielgrzymki, dotyczące modlitwy i relacji z Panem Bogiem.
CZYTAJ DALEJ

Próba rozgrywania prezydenta

2025-08-23 07:09

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Polityka to sztuka pozorów – ale nawet w tej dyscyplinie przychodzi moment, w którym maska opada. Najnowsza odsłona sporu o tzw. Ustawę wiatrakową i jej prezydenckie weto pokazuje to aż nadto wyraźnie. Donald Tusk i jego koalicja rządząca zbudowali całą narrację na hasłach „obniżymy ceny energii” i „będziemy państwem przewidywalnym”. Problem w tym, że kiedy przyszło co do czego, zamiast spełniać obietnice, zaczęli rozgrywać… Karola Nawrockiego.

Bo właśnie Nawrocki, po zawetowaniu ustawy wiatrakowej, przedstawił własny projekt obniżki cen energii – pozbawiony kontrowersyjnych zapisów o wiatrakach, które pachniały lobbingiem. Co więcej, ustawa ta w kluczowych punktach jest kopią rozwiązań z wersji „wiatrakowej”. Logika podpowiadałaby, że skoro przepisy są takie same, większość sejmowa powinna poprzeć projekt bez wahania. A jednak wcale się do tego nie pali. Dlaczego? Bo nie chodzi o realne rozwiązania, tylko o polityczną grę i możliwość obarczenia winą kogoś innego.
CZYTAJ DALEJ

Przynależność do Boga ma swoją cenę. Nasz Bóg jest Bogiem wymagającym. Dlaczego?

2025-08-23 10:36

[ TEMATY ]

ks. Jacek Kijas

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Czytania liturgiczne na 24 sierpnia 2025; Rok C, I
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję