Reklama

Wiadomości

Projekcja prasowa filmu o rtm. Witoldzie Pileckim

W Warszawie odbył się pokaz prasowy filmu "Pilecki", fabularyzowanego dokumentu opowiadającego o losach rtm. Witolda Pileckiego, żołnierza Wojska Polskiego, uczestnika konspiracji, dobrowolnego więźnia i uciekiniera z obozu koncentracyjnego Auschwitz, autora raportów o dokonywanym tam ludobójstwie, żołnierza II Korpusu Polskiego, zamordowanego przez aparat bezpieczeństwa Polski Ludowej.

[ TEMATY ]

Pilecki

ipn.gov.pl

Rotmistrz Witold Pilecki

Rotmistrz Witold Pilecki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W towarzyszącej pokazowi konferencji uczestniczyli Mirosław Krzyszkowski, reżyser filmu znany z produkcji m.in. "Dumy i zdrady" oraz "Pamięci. Tajemnic lasów Piaśnicy", Marcin Kwaśny, odtwórca roli rotmistrza oraz Michał Kondrat, dystrybutor obrazu.

- Film będzie miał premierę niemal dokładnie w 75. rocznicę transportu Pileckiego do Auschwitz - powiedział podczas konferencji Bogdan Wasztyl, producent i prezes Stowarzyszenia "Auschwitz Memento", która zebrała fundusze na powstanie dokumentu. Wasztyl podkreślił, że film powstał wyłącznie dzięki hojności obywateli, gdyż żadna instytucja centralna, parlamentarzyści zachęcani do wspierania dzieła, nie były zainteresowane wsparciem finansowym projektu. Dzięki mediom społecznościowym i akcji "Projekt: Pilecki" udało się zebrać kwotę, która pozwoliła nakręcić film.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zdaniem Marcina Kwaśnego, odtwórcy głównej roli film jest formą spłaty długu, jaka współczesna Polska ma zaciągnęła wobec rotmistrza Pileckiego i jego rodziny. - Polska wiele mu zawdzięcza. Nie był bohaterem jednego czynu, a wciąż nie mówi się o nim w szkołach. Dlatego warto, by ten film i raporty, dzięki którym świat dowiedział się o piekle Auschwitz były lekturą obowiązkową - podkreślił. Dodał, że postać Pileckiego zafascynowała go od samego początku.

W filmie przeplatają się wątki fabularne i dokumentalne. W stuminutowym dokumencie widzowie towarzyszą Pileckiemu od czasów jego młodości, przez dramatyczne wydarzenia II wojny światowej, aż po uwięzienie i śmierć w maju 1948 roku. Występują w nim także członkowie rodziny "dobrowolnego więźnia Auschwitz", syn Andrzej Pilecki oraz prawnuki. Pokazane są nie tylko najważniejsze etapy życia rotmistrza, ale także powrót syna do rodzinnej miejscowości, Sukurczy na terenie dzisiejszej Białorusi i ślady upamiętnień związanych z Pileckim w Warszawie. Z filmu można dowiedzieć się nie tylko o wojennej drodze rotmistrza, ale także o jego zamiłowaniu do poezji i malarstwa. Dwa swoje obrazy "Matka Boża Nieustającej Pomocy" oraz "Święty Antoni z Dzieciątkiem Jezus", ofiarował do kościoła parafialnego w Krupowie.

Reklama

W produkcję filmu zaangażowało się ponad 300 osób różnych profesji i zainteresowań, zafascynowanych postacią Witolda Pileckiego, liczne grupy rekonstrukcyjne oraz kilka instytucji: Muzeum Tatrzańskie w Zakopanem, Krakowska Szkoła Filmowa, Państwowa Wyższa Szkoła Teatralna w Krakowie, Aeroklub Polski, Muzeum Koryznówka w Nowym Wiśniczu.

Już wkrótce do księgarń, nakładem wydawnictwa "Znak", trafi książka pt. "Pilecki. Śladami mojego taty", będąca wywiadem rzeką przeprowadzoną przez Bogdana Wasztyla i Mirosława Krzyszkowskiego z synem Rotmistrza Andrzejem Pileckim. Producentem filmu jest Stowarzyszenie Auschwitz Memento z Oświęcimia. Premiera filmu 25 września.

ZOBACZ OFICJALNY ZWIASTUN
2015-09-02 21:02

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Warszawa nie może nie czcić Witolda Pileckiego

[ TEMATY ]

marsz

Pilecki

B. Kosiński

„Nie ma drugiego ochotnika do Auschwitz, który przeżyłby w obozie tak długo tworząc tam siatkę konspiracyjną, wysyłając raporty, cały czas myśląc o oswobodzeniu tego obozu i, który na koniec wydostałby się na zewnątrz. A wszystko pod fałszywym imieniem i nazwiskiem” – mówi „Niedzieli” Mateusz Luśnia, członek Rady Fundacji Służba Niepodległej i Stowarzyszenia KoLiber. Od 2011 roku organizator Warszawskiego Marszu Rotmistrza Pileckiego. Zaangażowany w wiele inicjatyw patriotycznych związanych m.in. z przywracaniem pamięci o Żołnierzach Wyklętych.

Dziś w Warszawie przeszedł ósmy Marsz Rotmistrza Pileckiego. Współorganizujesz to wydarzenie od samego początku. Co zmieniło się od tamtego czasu?

CZYTAJ DALEJ

Komunikat Rady Stałej KEP po obradach o bieżących sprawach Kościoła w Polsce

2024-05-02 20:07

[ TEMATY ]

komunikat

Rada Stała KEP

Episkopat Flickr

Lekcje religii w szkołach, aktualny stan przygotowań do wdrożenia standardów ochrony małoletnich przed przemocą w placówkach kościelnych, ochrona życia ludzkiego oraz eskalacja działań wojennych za wschodnią granicą i w Ziemi Świętej były głównymi tematami spotkania Rady Stałej Konferencji Episkopatu Polski. Biskupi obradowali 2 maja, w wigilię uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, na Jasnej Górze.

Publikujemy pełny tekst komunikatu:

CZYTAJ DALEJ

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski - plan obchodów na Jasnej Górze

2024-05-03 09:01

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Matka Boża

Karol Porwich/Niedziela

Dziś na Jasnej Górze, 3-go maja, uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Suma odpustowa odprawiona zostanie na Szczycie o godz. 11.00, poprzedzi ją program słowno-muzyczny: „W oczekiwaniu na beatyfikację sługi Bożej Stanisławy Leszczyńskiej” o godz. 10.00. W czasie Sumy ponowiony zostanie Milenijny Akt Oddania Polski w Macierzyńską Niewolę Maryi, Matce Kościoła za Wolność Kościoła Chrystusowego. O godz. 19.00 Mszę św. odprawi metropolita częstochowski, abp Wacław Depo. Uroczystości zakończy Apel Jasnogórski.

- Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski związana jest ze ślubami lwowskimi Jana Kazimierza - wyjaśnia o. Michał Bortnik, rzecznik prasowy Jasnej Góry. Śluby te były wyrazem wdzięczności za cudowną obronę Jasnej Góry i ocalenie Ojczyzny. Jan Kazimierz obrał wtedy Maryję Królową i Matką swoją i swoich poddanych, całego królestwa. - Ciekawą rzeczą jest to, że Maryja sama wybrała sobie ten tytuł, bo w 1608 r. objawiła się mieszkającemu w Neapolu włoskiemu misjonarzowi, o. Juliuszowi Manicinelli z zakonu jezuitów, który był czcicielem polskich świętych - dodał o. Bortnik. Włoski misjonarz podczas modlitwy zastanawiał się nad najpiękniejszym tytułem, jakim uhonorować można Matkę Bożą. Ukazała mu się wtedy sama Maryja pytając, dlaczego nie nazwie Jej Królową Polski. Maryja uzasadniła swoją prośbę tym, że jest to naród, który sobie wybrała, naród, który Ją czci. Kiedy w 1610 r. o. Manicinelli przyjechał do Polski i odprawiał Mszę św. w katedrze na Wawelu kolejny raz objawiła mu się Matka Boża ponawiając swoje życzenie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję