Diecezjalny odpust ku czci Matki Bożej Nieustającej Pomocy z roku na rok przyciąga wielu wiernych, którzy, modląc się wspólnie, zawierzają Maryi swoje życie. Nasza Matka ma wobec nas wielkie plany, marzenia i pragnienia, abyśmy dążyli do świętości, uczynili z Kościoła dom, w którym każdy czuje się potrzebny, dostrzeżony, pokochany i by było to miejsce naszego rozwoju i wzrostu.
Uroczystości odpustowe rozpoczęły się modlitwą na dziedzińcu Wyższego Seminarium Duchownego w Toruniu. Ks. kan. Stanisław Adamiak, rektor, zawierzył Matce Bożej całą diecezję toruńską, modlił się o pokój na świecie, i o to, by nie zabrakło kapłanów, którzy będą nieśli nam Chrystusa. Następnie wierni w procesji ze śpiewem na ustach przeszli do sanktuarium, gdzie sprawowana była Eucharystia.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Bp Arkadiusz Okroj w homilii zwrócił uwagę, że wspólnota wierzących bierze czynny udział w budowaniu Kościoła. – Współtworzymy Kościół toruński, który nie odrzucił daru, powierzonego nam przez Jezusa z wysokości krzyża.
Maryja jest naszą Patronką i razem z nią w Kościele możemy czuć się jak w domu. – W domu wszystkie dzieci są równe, niezależnie od tego, jak jesteśmy ubrani, jakie funkcje pełnimy. Matka patrzy na nas wszystkich z miłością – mówił biskup.
Aby Kościół był miejscem naszego wzrostu potrzebne są do tego odpowiednie warunki. Ksiądz Biskup podkreślił, że potrzebujemy ambitnych kapłanów, którzy troszczą się o wspólnoty, nieustannie rozwijają się i „mają pragnienie, by fascynować się Jezusem Chrystusem, Pomazańcem, który został namaszczony Duchem swojego Ojca”.