Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Moc szkaplerza

O tym, jak utworzyć Bractwo Szkaplerzne w parafii, z ks. Grzegorzem Kopysiem, diecezjalnym moderatorem bractwa rozmawia Piotr Lorenc.

2025-07-29 13:55

Niedziela sosnowiecka 31/2025, str. IV

[ TEMATY ]

Sławków

Archiwum Bractwa Szkaplerznego w parafii w Sławkowie

Bractwo Szkaplerzne w Sławkowie

Bractwo Szkaplerzne w Sławkowie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Piotr Lorenc: Jak doszło do założenia Bractwa Szkaplerznego w parafii w Sławkowie?

Ks. Grzegorz Kopyś: Krzewiliśmy cześć Matki Bożej Szkaplerznej poprzez podkreślanie uroczystości szkaplerznych zarówno tych w Czernej, jak i tych w parafii, dając za każdym razem możliwość przyjęcia szkaplerza karmelitańskiego Najświętszej Maryi Panny. Ponieważ pełnię funkcję moderatora diecezjalnego, nie mogłem pominąć parafii, w której posługuję już sześć lat. Można też powiedzieć, że doświadczenie zdobyte w Sosnowcu u sióstr karmelitanek, gdzie także pełnię funkcję moderatora Bractwa Szkaplerznego, chciałem wykorzystać w Sławkowie. Odkryłem, że skoro udało się przed laty, wraz z siostrą odpowiedzialną za osoby noszące szkaplerz karmelitański, doprowadzić do erygowania bractwa, to uda się to także na gruncie parafialnym.

Jak ksiądz myśli, czy każda parafia może mieć bractwo u siebie?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Oczywiście, że tak. Jest to świetna propozycja duszpasterska, z jaką można wyjść do każdej grupy parafian. Wszystko zależy od tego, czego się pragnie i jak bardzo ufa się w przemożne wstawiennictwo Maryi. Przyznam, że to właśnie Ona mnie motywuje do wszelkich inicjatyw. Ja sam niczego nie planuję. Po prostu przychodzi myśl, a Ona pokazuje, jak ją zrealizować. Jak wspominałem już kiedyś w innym artykule, odczuwam wielkie prowadzenie Maryi. Ufam Jej i pozwalam się Jej prowadzić.

Już niedługo, 30 sierpnia, w diecezji sosnowieckiej rozpocznie się peregrynacja kopii Cudownego Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej. Jak ksiądz uważa, czy taka propozycja mogłaby być formą uwiecznienia tego nawiedzenia?

Z pewnością duszpasterze na wiele sposobów rozważają przygotowania, bądź już się przygotowują do przyjęcia Matki Bożej w Jej cudownym wizerunku w parafii. Myślę, że warto pomyśleć, co mogłoby być owocem takiej wizyty. Celem bractwa jest odkrywanie i naśladowanie cnoty Maryi w swoim życiu, a to wpisuje się w dzieło peregrynacji. Przecież nie chodzi tylko o to, by się ona odbyła i wpisała się w kalendarium parafialne. Maryja, przychodząc do parafii, chce nie tylko odwiedzić swoje dzieci i im błogosławić, ale chce także dotykać ich serc i je przemieniać. Dlatego warto podjąć kroki zmierzające do utworzenia w parafii Bractwa Szkaplerznego.

Jakie to kroki?

Reklama

Pierwszym z nich jest ustalenie, czy mamy na terenie parafii osoby, które noszą szkaplerz karmelitański i jeżeli są, to czy chciałyby podjąć się formowania swojego serca w takim duchu. Bractwo Szkaplerzne skupia osoby, które dążą do doskonałej miłości w świecie, zgodnie z duchem Zakonu Karmelitańskiego, uczestniczą w jego życiu i mają udział w łaskach duchowych przez wewnętrzne zjednoczenie z Maryją w myślach, pragnieniach i czynach. Warto postarać się o zaproszenie karmelity, bądź ja sam także służę pomocą, by w danej parafii przeprowadzić dzień szkaplerzny lub rekolekcje o tematyce szkaplerznej. W czasie takiego dnia czy rekolekcji chętni mogą przyjąć szkaplerz. Zazwyczaj w parafiach, do których się udaję, około dwadzieścia osób przyjmuje szkaplerz. Po przyjęciu szkaplerza warto zachęcić te osoby do przychodzenia raz w miesiącu na spotkania, mające na celu bliższe wprowadzenie ich w dzieło. Podczas spotkań zapoznajemy uczestników ze statutem bractwa, zobowiązaniami i obietnicami. Takie spotkania pozwalają wyłonić grupę przynajmniej piętnastu osób, które chcą systematycznie się formować.

Co dalej?

Gdy mamy (minimum) piętnaście osób chcących się formować, wówczas, przy pomocy wzoru zawartego w statucie, proboszcz pisze pismo do księdza biskupa, w którym prosi o pozwolenie na erygowanie Bractwa Szkaplerznego w parafii. Gdy ksiądz biskup udzieli zgody, wówczas do jego pisma dołączamy pismo, które kierujemy do najwyższego przełożonego Zakonu Karmelitańskiego. W tej kwestii pomocą służy o. Włodzimierz Tochmański OCD, który jest odpowiedzialny za Bractwa i Rodziny Szkaplerzne w prowincji krakowskiej.

Wydaje się to proste…

Tak, jest to proste, ale dla kandydatów to ogromne przeżycie. Samą uroczystość przygotowywaliśmy długo, gdyż pierwsze spotkanie w tej kwestii rozpoczęliśmy w marcu ubiegłego roku. Wtedy, spośród osób noszących szkaplerz karmelitański, wyłoniłem cztery osoby, które utworzyły zarząd. Te osoby przygotowywałem do tego, by podjęły się zadań przewidzianych w statucie. Mimo iż jeszcze nie było Bractwa Szkaplerznego, to już chciałem, by poczuły odpowiedzialność za rodzące się dzieło. Dzięki nim udało się wiele zdziałać. Mieliśmy dwa spotkania w miesiącu. Pierwsze – liturgiczne – w pierwszą sobotę miesiąca z Mszą św. i adoracją Najświętszego Sakramentu. Drugie – w trzecią sobotę miesiąca z konferencją formacyjną i agapą. Te elementy są niezbędne, by wejść w specyfikę przyszłego bractwa.

Czy spotkania i nabożeństwa to wszystko?

Nie, oprócz comiesięcznych spotkań, zadbaliśmy także o to, by nie zabrakło elementów łączących nas z innymi wspólnotami szkaplerznymi w diecezji, a także z Czerną. W ubiegłym roku była pielgrzymka do Czernej na Ogólnopolskie Spotkanie Rodziny Szkaplerznej, braliśmy także udział w rekolekcjach adwentowych w Będzinie-Syberce, a ostatnio byliśmy na dniu skupienia w Sosnowcu-Ostrowach Górniczych. Przy tej okazji składam podziękowania proboszczom tych parafii: ks. Zygmuntowi Skipirzepie i ks. Krzysztofowi Bendkowskiemu, którzy podjęli nas iście po królewsku.

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bez pokory ani rusz

Niedziela sosnowiecka 16/2025, str. II

[ TEMATY ]

Sławków

Piotr Lorenc

Ks. Jarosław Grabowski w sławkowskiej parafii

Ks. Jarosław Grabowski w sławkowskiej parafii

W parafii Podwyższenia Krzyża Świętego rekolekcje wielkopostne poprowadził w tym roku ks. Jarosław Grabowski – redaktor naczelny Tygodnika Katolickiego Niedziela.

W naukach rekolekcyjnych, które trwały od 6 do 9 kwietnia, ks. Jarosław Grabowski wskazał, co jest w życiu najważniejsze. – Egzystencjalnego pytania – bez czego nie da się żyć, nie stawiamy sobie co dzień, ale odpowiedź na nie musimy znać. Nie da się żyć bez Pana Boga, nie da się żyć bez miłości – powiedział redaktor naczelny Niedzieli. – Ale są jeszcze takie postawy, które nas szczególnie wyróżniają. Katolika chrześcijanina, człowieka wierzącego poznamy po tym, że w niedzielę chodzi do kościoła. Nie każdy ma przywilej chodzenia do tak pięknego kościoła, jak ten w Sławkowie – sławkowska świątynia to prawdziwa perełka. Wy go macie na co dzień, a kiedy ja tu przyjechałem, po remoncie, to pomyślałem, że to jeden z najpiękniejszych kościołów w regionie. Tutaj można wspaniale się modlić, adorować Pana Jezusa, ale i obcować z dziełami sztuki sakralnej. Ale wracając do naszych rozważań. Człowiek wierzący żyje modlitwą. Chrześcijanina poznać także po tym, że potrafi przebaczać, wyciągnąć rękę do zgody – podkreślił kaznodzieja. Przypomniał także postawę, wartość, którą niektórzy nazywają cnotą bardziej boską niż ludzką. Chodzi o pokorę. – W czym nam pomaga bycie pokornym? Pan Jezus mówi „uczcie się ode mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem”. Pamiętam, jak kiedyś w tygodniku Niedziela pisaliśmy, że lekarze z Holandii próbowali odpowiedzieć na pytanie, dlaczego w naszych czasach jest tak dużo chorób psychicznych. Jeden z profesorów odpowiedział: „Ponieważ ludzie nie potrafią być pokorni”. Początkiem zaburzeń psychicznych jest myślenie wyłącznie o sobie – egoizm, ciągłe szukanie siebie, drapieżność w dążeniu do popularności. Pokora to cnota nieco odstawiana na bok, zaniedbywana, nie jest w modzie, ale ona nam przypomina o tym, że człowiek pokorny to taki, który zna prawdę o sobie. Nie mówi o sobie za dużo, dostrzega innych ludzi. Pokora to nade wszystko uznanie własnej małości w zestawieniu z wielkością Pana Boga. „Weźcie moje jarzmo na siebie – mówi Pan Jezus – i uczcie się ode mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem”. Uczmy się więc pokory od samego Pana Boga. Pokora to myślenie o sobie mniej, ale nie gorzej. Niech nam bardziej towarzyszą słowa św. Pawła „nie gońcie za wielkością, lecz niech was pociąga to, co pokorne” – przypomniał ks. Jarosław Grabowski.
CZYTAJ DALEJ

„Tak dla religii i etyki w szkole” – ponad pół miliona podpisów pod obywatelską inicjatywą

2025-08-21 21:09

[ TEMATY ]

szkoła

religia

religia w szkołach

Adobe Stock/Studio graficzne "Niedzieli"

Ponad 500 tysięcy podpisów udało się zebrać pod obywatelską inicjatywą ustawodawczą „Tak dla religii i etyki w szkole”. Jak podkreśla w rozmowie z KAI Dariusz Kwiecień ze Stowarzyszenia Katechetów Świeckich, to jeden z najlepszych wyników w historii podobnych działań w Polsce i dowód na szerokie poparcie społeczne dla wychowania w duchu wartości.

„To pokazuje, że temat wychowania do wartości w szkołach ma ogromne poparcie społeczne. Naszym celem jest ustawowe umocowanie lekcji religii i etyki w systemie edukacji - przedmiotów, które obecnie są marginalizowane przez Ministerstwo Edukacji. Uważamy, że nie można pozwolić, by tak ważne przedmioty zostały zepchnięte na margines szkoły przez wąskie środowiska ideologiczne” - mówi KAI Dariusz Kwiecień.
CZYTAJ DALEJ

Stanisław Soyka i św. Jan Paweł II. "Jestem pokoleniem JP2"

2025-08-22 14:32

[ TEMATY ]

sztuka

wiara

św. Jan Paweł II

Więź

Stanisław Soyka

PAP

Zdjęcie Stanisława Soyki wyświetlane podczas koncertu "Orkiestra Mistrzom" w Operze Leśnej w Sopocie

Zdjęcie Stanisława Soyki wyświetlane podczas koncertu Orkiestra Mistrzom w Operze Leśnej w Sopocie

Zmarły wczoraj Stanisław Soyka był artystą głęboko zainspirowanym św. Janem Pawłem II. Spotkanie z Papieżem w Watykanie w 2003 roku oraz wcześniejsze doświadczenia młodości sprawiły, że w twórczości muzyka Ojciec Święty zajął istotne miejsce. Soyka podkreślał, że św. Jan Paweł II emanował prawdziwą charyzmą i reprezentował ewangeliczne przesłanie miłości i tolerancji.

Pierwsze spotkania
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję